reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

cześć dziewczyny,
u nas po poniedziałkowym szczepieniu 2 dni marudzenia były :( ale noce ok na szczęście obyło się bez gorączki ale mała płakała przez sen straszne to było :( aż boję się kolejnych szczepień!!! brrrr
Mąż wyjechał na 2 dni więc znowu sama :( ale w weekend jedziemy do rodzinki więc może się troszkę zrelaksuję :)
Też mi brakuje beztroskiego wyjścia z domku choćby na zakupy, ciężko jest się przestawić na to że nie tak łatwo jest wyjść samej a wyjście we dwie to już niezła wyprawa hehe mam nadzieję że z czasem dojdę do wprawy a moja córcia stanie się mniejszą marudką :-D
W poniedziałek pediatra zważyła naszą córcię i waży już 6010!!:szok: Ręce zaczynają mnie boleć od noszenia :-(

kasiagaw udanego zakupu :) Ja też mam wrażenie że mala lepiej się zachowuje u swoich babć niż u mnie, w końcu one ją rozpieszczają a ja staram się wychować :tak:
Emilia S u nas marudzenie trwało 2 dni więc głowa do góry zaraz się skończy ten ciężki okres
g_agnes może mąż się boi, nie naciska bo myśli że ty nie masz ochoty albo jesteś zmęczona, warto o tym pogadać
Gochson powodzenia na chrzcinach :)
 
reklama
adasza - dzięki za poradę, jak dzisiaj coś się bedzie działo to spróbujemy z tymi okładami , bo wczoraj mała usnęła zmęczona płaczem brzuchem do brzucha męża około 10 i spała do 4 rano :D nawet ogromna burza jej nie obudziła :-)
Maniaa - ehh ciężo z tym wychodzeniem , mi też brakuje tego żebym chociaż na chwilę gdzieś się wyrwała i o wszystkim chociaż na chwile zapomniała.. Ale masz niezłego smoka , bo moja waży dopiero 4500 :-p
 
Kasia- ja tam nie wiem, ja mam jakoś mniej czasu ostatnio. Może dlatego, że Filip prawie w ogóle nie chce spać w dzień. Na spacerze też już zdarza mu się nie spać, a jak się zdrzemnie to dosłownie jak zając pod miedzą, 15 minut i byle co go budzi...Także jestem zaharowana, bo ten kwadrans wykorzystuje na prace domowe, prysznic itd itp:-p:-p:-p:-p

Fajne auto będziecie mieli nie ma co!

Rower przyszedł, ale jest tak nowoczesny, że normalnie nie umiem na nim jeździć. Mój stary góral był o niebo prostszy w obsłudze. Czuję się jak idiotka:szok: No ale nic skoro tyle osób jeździ na miejskich to i ja może prędzej czy później dam radę...


Sonia- ale u Was dzieci w rodzinie! Super! U nas prawie w ogóle, na razie tylko nasz malutek.

Agata- nasz mały właśnie ma ropiejące oko, próbuje od wczoraj go zapisać do okulisty...czym się traktuje takie coś????
Huggies spróbowałam i jestem niezadowolona...Filip za każdym razem miał osikane ubranko, dosłownie za każdym! Także zostaje przy active baby i już nie eksperymentuje, bo mnie to kosztuje za dużo nerwów:tak:

Kivi- kurde faktycznie masakra z tą butlą...charakterna ta Marcela! Ja bym na Twoim miejscu spróbowała się jednak wyrwać. Od razu jak ją nakarmisz to w długą, chociaż na godzinkę, bo wykończysz się dziewczyno! Musisz mieć chwilkę na oddech!

Filip właśnie uskutecznia swoją piętnastominutówkę, ale już się kręci- nawet nie zdążyłam łba pod prysznic zanurzyć. Nie mam też nic na obiad...
 
kasia - zaryzykuje i sprobuje :D ja olsniona ostatnio zauwazylam, ze w parku mamy silownie i skate park :-D:-D:-D:-D:-D
pauletta - moze sproboj naparem z rumianku przemywac :)
my dzisiaj po szczepionce .... tak jak po pierwszej - poki co zadnych oznak ( odpukac )
ogladam sobie to :
7 kobiet - Rodzicielstwo - tvn player
i posmialam sie niesamowicie :)) zaraz musze ogarnac bo jedziemy na rehabilitacje i maly shopping z maksiem :happy: a wozek jeszcze nie w bagazniku .....:baffled: a wczoraj bylo tak goraco ze wozilam maksia w spacerowce na lezaco i chyba calkiem mu sie podobalo :D
 
reniuszek- tez mam w parku silownie i juz od dwoch tygodni na nią chodze z Hanią oczywiscie o ile spi w tym momencie. Kurcze dziewszyny szalejecie z tym hula hop, ja robie cwiczenia z kasi cichopek bo dostalam i sa calkiem fajne nawet sa takie ktore robi sie z dzieckiem no i silownia i stepper. Ale brzuch cos nie maleje.
Hania w zasadzie w dzien prawie nie spi a w ta deszczowa pogode ewidentnie nie ma humorku.
Do tego ma maly katar robie fridą i solą morską.sm
W zeszlym tygodniu miala krew w moczu i kupka co 4 dni z wielka meka z czopkiem i bylysmy w szpitalu ale byly to tylko zmiany hormonalne a z zaparciami walczymy nadal narazie probiotykami ale w zapasie mam Debritdat..
Podziwiam Was ze dajecie sobie rade bez partnera dziewczyny ja mimo tego ze od 17 mam pomoc dostaje czasem na łeb i w zasadzie zastanawiam sie czym roznia sie moje dni.. :) No to lece bo dzis pada a Hania jest w takie dni ogromną marudą:)
 
M artolinka – gratuluję udanej wizyty u kardiologa!:happy2: Nas też czeka echo serduszka na początku lipca… już trzęsę portkami…

Reniuszek – a u nas tydzień później (30 lipca) próba wprowadzenia nowego żarełka, zobaczymy jak nasze chłopaki sobie poradzą :-p:-D

Pasazerka – u nas ze spaniem – tak samo, identyczne godziny! A w trakcie drzemek popołudniowych Bartek też potrafi jęczeć, krzywić się czasami nawet rozpłacze się… No, ale uśmiechy też się zdarzają. :tak:

A co do rozpoznawania bliższych ludzi, to chyba jeszcze Bartek niezbyt odróżnia…

Bartek jest na ostatniej paczce 2 z Dady biedronkowych. Przechodzimy na 3, ale pieluszki są super i taniocha!:tak:


Gochson
– no rzeczywiście i mój synio w te upały trochę więcej śpi…

Powodzenia z chrzcinami, my chyba dopiero w połowie sierpnia…

Kivinko – jejku współczuję Ci z tymi spacerami…. Moja znajoma sąsiadka też ma taki problem. Jej Szymek (5miesięcy) za nic w świcie nie chce jeździć w wózku, wyrywa się do siadania. Więc jak leży to istny szał, ostatnio Kaśka jakoś uspała go na brzuszku i tak z nim jeździła, dopóki się nie obudził. Może spróbuj tak?

Agata – to mamy tak samo szczepienie. We wtorek czeka nad druga dawka grrrrr….


G_agnes – może to takie przejściowe z mężem, co? Bo u nas tak było jak Bartek miał 2 miesiące, non stop jakieś kłótnie, niedomówienia. Echhhh… miałam wszystkiego dość! A teraz jest spoko - jak zawsze, przeszło, chyba dlatego, że i Bartek spokojniejszy i chodzimy bardziej wyluzowani


Kasia – co za autko oglądaliście?? Pochwalisz się jak zakupicie?;-)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


A nas w końcu jakaś stabilizacja (odpukać - tfu tfu). Bartek je kolacyjkę o 19, 20 i śpi ładnie do 1, 2 w nocy, szybkie karmienie i znowu błogi sen do 5,6 rano . Także jestem bardzo zadowolona bo jedno wstawanie w nocy to lajcik!:-) A dzisiaj po karmieniu o 6 zasnęliśmy jeszcze na 3 godzinki, więc wyspałam się za wszystkie czasy!:-p


Wczoraj byliśmy u pediatry bo maly czasami jakoś tak dziwnie oddycha, tzn. takie odgłosy wydaje jakby chrapał czy co. No, ale osłuchowo jest czysto, mam na razie obserwować, a za tydzień pójść do laryngologa, żeby w razie czego jeszcze on obejrzał Bartka. Ale to prawdopodobnie przesuszone powietrze albo produkcja śliny… Przy okazji zważyliśmy małego -w pieluszce i bodach waży 6200!:szok: I taki to wcześniak, że już przegonił niektóre dzieci w terminie urodzone…

Także mam już co nosić, dobrze, że jest chusta – już coraz lepiej sobie radzimy z wiązaniem:tak:


Miłego dzionka dziewczyny, u nas dzisiaj znośnie, słońce trochę mniej pali:happy2:
 
sonisia z tym płaczem przy kapieli to może być przemęczenie i nadmiar wrażeń w ciągu dnia... u nas czasem też jest płacz przy wycieraniu i ubieraniu jak Maja chce już spać.

kivinko a chusta? i dobrze Kasia pisze że Marcela mogłaby zostac z tatą zaraz po karmieniu, więc mogłabyś sobie czasem sama wychodzić na spacer...

agnes ja karmię swoim mlekiem, Maja je ok 19-20, potem karmię ja przez sen ok 23 i śpi do 6 :-) Dodam że mała ma mniej niż 5kg i wytrzymuje 6-7h bez jedzenia.

Jak to dobrze że upały odpuściły na razie... :happy2:
 
Kiki- chodzisz na siłownię? wowww Ja jestem 9 tygodni po cc, ale jeszcze nie zdecydowałam się na żadną aktywność fizyczną poza spacerami...Jakoś się boję...

Ewela- Filip też czasami pochrapuje, ale wiem wtedy, że przyczyną jest zapchany nos. Jemu się czasami tak ulewa...
 
pauletta- my najpierw dostaliśmy od pediatry biodacyne (kropelki), ale ,że nie pomogło to byliśmy na okulistyce w szpitalu miejskich i dostaliśmy następne krople floxal, ale też nie do końca załatwiły sprawę, do tego polecenie masowania kanalika, przemywanie solą fizjologiczną. U nas na szczęście nie ma wycieków ;-) ale masz rację, że lepiej trzymać się sprawdzonej opcji i nie denerwować na ciągłe przebieranie :tak:

ewela- my opóźnieni jesteśmy ,bo dopiero to będzie nasz pierwsze szczepienie pomijając to w szpitalu oczywiście ;-) super, że chusta się sprawdza :-)
reniuszek- kurczę, to co napisałaś brzmi zachęcająco ;-) bo jak rozmawiałam z koleżanką, która używa wielorazówek to jednak mówiła, że sporo czasu i energii jej to zabiera :-D więc pewnie kwestia dobrej organizacji ;-)

A ja mam mieć dziś wyniki ze statystyki i trzęsę portkami ,bo mam nadzieję, że uniknę wszelkich poprawek ,a to był mój najsłabszy pkt (albo raczej najsłabszy wykładowca, który nic nie wiedział :-D)
W weekend kolejne dwa egzaminy, później jeszcze 3 na początku lipca i będzie koniec .. nie ma to jak 14 zaliczeń i egzaminów...:crazy:
 
reklama
Hellol Girlsy!
Ale tu ostatnio produkcja:szok:no no wyrabiacie sie!
Kasia pauletta kliki reniuszek jak wy to robicie ze wam sie chce jakies cwiczenia i jazdy uskuteczniac dzizas ja mieszkam na takiej gorze, ze ze spaceru mokra i z zakwasami wracam i juz nie mam sily na nic wiecej:szok:
Pauletta moj tak samo pochlania caly moj czas i spi pieknie przy cycu na rekach jak tylko odloze to 10 min i juz wstaje, najgorsze ze karuzelka ktora uwielbial i mogl sluchac godzinami nam sie spsula od poniedzialku siedze w oknie i wygladam listosza kiedy przyjdzie nowa to moze troszke odzipne;-)
Dorota to mnie pocieszylas ze nie tylko moj babel jest taki mizerny bo wazy ponizej 5 kg a je jak smok!
Kivinko a probowalas rozlozyc sie na jakims kocyku pod drzewkiem? Wspolczuje ci kochana i trzymam kciuki zeby Marcelka ci troszke odpuscila!
Pauletta my ropiejace oczko sola fizjologiczna przemywalismy lub zwykla przegotowana przeszlo po kilku dniach
Ewela dobrze ze u was powoli sie stabilizuje troszke odetchniecie;-)A co do tego charczenia to moj maly tez tak ma ale ja narazie nie bylam u lekarza poczekam do wizyty ktora mamy w srode, poza tym jutro przyjezdza mama ktora jest pielegniarka to moze cos podpowie, pamietam ze mial tak na poczatku i pytalam o to polozna to mowila ze to jest normalne wlasnie slina lub mleko sie zbiera tylko martwi mnie to ze juz tego nie bylo a teraz znow powrocilo:dry:
Co do pieluch to my dopiero tydz temu przeszlismy z pampkow 1 na 2 ktore sa troszke przyduze ale 1 juz uciskaly w uda, kurde ten moj Antos to jakis malutki jest. Podobnie jak pauletta odradzam huggisy najgorsze pamki ever wszystko mokre:crazy:
My dzis gnijemy w domku bo leje jak z cebra, jutro przyjezdzaja do nas moja mama i brat wiec mam nadzieje,ze odpoczne i wreszcie mozd do fryzjera wyskocze bo strasze:szok:
Zmykam bo maruda domaga sie uwagi:-D
Agata my tez jeszcze czekamy na termin szczepienia, powodzenia na egzaminach&&&
 
Ostatnia edycja:
Do góry