reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Ciężko Was Kobitki nadrobić. Nie miałam chwili od piątku i wchodzę a tu 5-6 stron:szok::szok: Szalejecie!

reniuszek strasznie mi przykro, ale nie martw się Kochana. Moja Mamuśka też mnie sama wychowywała i powiem Ci, że na dobre mi to wyszło. Na pewno wszystko Ci się ułoży. I nie denerwuj się Kochana bo to źle wpływa na Twojego Skarba. Ściskam Cię :*

stokrotta kusisz mnie z tymi lumpkami...chyba się wybiorę jutro :-D

ziewaczka dobrze, że Małżon przemyślał sytuację, ale bądź cierpliwa i daj się mu wykazać:tak:

robaczek zdrówka dla Mateusza:*

martolinka myślę, że jak imprezka ma się odbyć w zamkniętym pomieszczeniu-mam na myśli jakieś centrum dla dzieci-to czemu nie:tak:

fantazjowa a może delikatny masaż pomoże na bóle plecków?

sonisia zadzwoń na wszelki wypadek do lekarza co to może być, bo lepiej wiedzieć niż się martwić...na pewno to nic groźnego, ale lepiej się upewnić...daj znać!

A my znowu się z eMkiem pokłóciliśmy...o pierdoły w firmie. Ostatecznie stwierdził, że nie nadaję się do niczego, jestem nieodpowiedzialna i nie wykonuję żadnych swoich obowiązków prawidłowo. No to ja przepięknie powierzyłam mu absolutnie wszystko, o czym twierdził, że sobie nie radzę i mam zamiar leżeć jutro do góry brzuchem i nie robić nic. Zobaczymy, czy sobie ze wszystkim tak świetnie poradzi. I zapowiedziałam od razu, że nie życzę sobie gadania, jaki to on jest zmęczony, bo nie zniosę. A taki cudowny dzień mieliśmy, to musiał to zepsuć. Wystarczyło przecież przyjść i powiedzieć, o co mu chodzi i co powinnam robić jego zdaniem lepiej. To nie! Musiał w swój charakterystyczny sposób pokazać, jaki to On nie jest PAN IDEALNY! I jeszcze w niedzielę-dzień który jest jedynym u nas bez pracy. Ehhh. Oglądnę sobie chyba rodzinkę.pl, wezmę kąpiel, poczytam i idę spać, bo normalnie mam dość! 3majcie się Kobitki:)
 
reklama
"Martolinka - ja też czytałam "Jak mówić..." , rzeczywiście świetne poradniki, przeczytałam chyba wszystkie książki tych autorek i bardzo mi pomogły w pracy z dziećmi i młodzieżą. Nawet programy "Szkół dla rodziców" są oparte na ich teoriach, więc mają babki autorytet:tak:
kasiagaw - przykro że niedziela trochę popsuta przez nieporozumienie, mam nadzieję że szybko dojdziecie do porozumienia. A co do pracy, z tego co zrozumiałam prowadzicie razem firmę?
agata - to fakt, przyjemnie się czyta, ciekawe ile z porad będę mogła wykorzystać i jakim "typem" będzie wg Hogg moje dziecko, no wiesz czy aniołek czy wrażliwiec...??? Ale wiadomo to tylko teoria:tak: Pewnie sama stworzę jakąś kategorię, na razie to jest "mały buszmenek":-)
 
murka81 tak prowadzimy razem firmę...i wszystko zazwyczaj jest ok dopóki jedno z nas nie popełni jakiegoś błędu. No ale cóż...oby było już tylko lepiej.

A tak w ogóle Kobitki to mi ale dzisiaj moja Dzidza w brzuchu szaleje. Chyba wie, że Mama tego potrzebuje i poprawia mi humor jak tylko może. Słodzizna moja Kochana:):)
 
Sonisia, ja miewam takie sekundowe kłucia, jeśli nie ma ich wiele to nie jest to niepokojące, ale to zależy jak boli cię ten brzuch i jak długo Cię kuje...

Murka słyszałam że patentem na rozpływającą się lazanie jest podac ją dłuższy czas po zrobieniu, żeby miała czas "stężeć"

Ja tez jestem fanką T. Hogg, bardzo podobała mi sie książka "Zaklinaczka dzieci" polecam. "Jak mówic do dzieci żeby nas słuchały..." tez jest świetna:tak:i jeszcze "W oczekiwaniu na dziecko" i "pierwszy rok z życia dziecka" H. Murkoff. Ja lubie takie dzieciowe poradniki :-)

Reniuszek, jak tam się masz? Co w ogóle z Twoja pracą?

Ziewaczka była niespodzianka?
 
Hej Kobietki Kochane :) dziekuję za tak wspaniały mur wsparcia .... naprawdę , całym serduchem w Wasza stronę :) U mnie kiepsko, rozchorowałam się od tego wszystkiego , dzisiaj cały dzień leżę w łóżku łykając Paracetamol na gorączkę. Julianna moja praca , jak zdam wszystkie testy i szkolenia to od polowy stycznia :/, więc póki co jestem zawieszona w próżni - nic oprócz szkoły..... .
Jakoś to będzie , pomimo tego, że przeżywam w dalszym ciągu to, że nie mogę mieszkać jeszcze sama ;/
 
kochane dzieki ze mnie uspokoilyscie!
teraz z brzuszkiem lepiej, troszkę jeszcze czuje ale juz nie boli. w ogole często mam tak ze jak mnie jakies skurcze łapią, albo nerwobole żołądka (mam tak od gimnazjum) to musze sie do eMka przytulić na jakas minutę, albo on położy ta swoją ciepła łapke na brzusio i juz jest lepiej. magic ;)

murka gratki lazagne..! tak od a do z to by mi sie chciało .. :p

martolika mysle ze za rok super pomysł z urodzinami poza domem, szczególnie jak bedzie maluszek kolejny :)

agata uwielbiam takie laniwe dni z eMkiem :) u nas jak kasiagaw u niedziela to jedyny dzien bez pracy, wiec szczególnie go sobie cenie. ale dzis były jakies kwasy w powietrzu :( moze przez ta paskudna jesień.

reniuszek 3maj sie kochana cieplutko, my cały czas jestesmy myślami z Toba :* jak sie czujesz sama to pisz do nas o wszystkim! :)
no i A SIO chorobska..!!!!!!

widzę ze piszecie duzo o poradnikach dla dzieci. ja stawiam na bezgraniczne kochanie, traktowanie jak partnera i bycie przyjacielem - czyli odwzoruje wychowanie jakie sama miałam, bez żadnych podręczników.
i w praktyce sie okaże jak to bedzie :)
 
reklama
Sonisia strasznie budujace to co piszesz o bezgranicznej milosci. Ja mialam dokladnie tak samo jak Ty i mimo to ze Mami wychiwywala mnie sama to bylam mega szczesliwa i mam zamiar to szczescie i milosc przekazac moim pociechom.

A moja Zosia szaleje w brzuszku. Lobuziara nie daje mi zasnac. Hehe. Dobranoc Kochane Ciezarowki:*
 
Do góry