reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

Witajcie kochane, jestem już w pracy i zabieram się za nadrobienie waszych postów :) a troszkę tego jest wiec wybaczcie ale jeszcze się nie zabrałam za czytanie... :)
Chciałam się z wami podzielić moją przygodą weekendową dzięki której przynajmniej wiem że z dzidzią wszystko ok!
W niedzielę rano poczułam jakby mi odeszło troszkę wód... normalnie bielizna mokra między nogami mokro... przestraszyłam się jak złoto, do tego bóle podbrzusza... pojechaliśmy szybko na izbę przyjęć do szpitala. TrAfiłam na prawdę na przefajną młodą panią Doktor i jeszcze lepszą panią w sekretariacie. od razu się mną zajęły. Okazało się że mój "przefajny" lekarz prowadzący na którym już wieszałam psy na tym forum w ogóle nie wziął pod uwagę że te objawy na które się ostatnio u niego skarżyłam mogą być wynikiem infekcji!!!! no i doprowadziłam do dosć powaznego stadium tego beznadzjestwa! Pani Doktor jeszcze dla upewnienia zrobiła mi kompleksowo usg na którym potwierdziło się że z dzidzią wszystko dobrze, wód płodowych dużo, szyjka długa i zamknięta tylko ta potforna infekcja. Dostałam leki i kazała mi jeszcze iść do lekarza zrobić wymaz... Kurczę zła byłam jak osa nie potrzebne nerwy a wszystko przez to że mój lekarz ma to co mówię gdzies....grrrr
Ale usłyszałam serducho i to mnie uspokoiło najbardziej dzidzia była akurat odwrócona pleckami do usg a dupką do dołu więc nie specjalnie dało się coś zobaczyć ale grunt że wszystko dobrze.\
Ech dziewczyny mówię wam lekarz lekarzowi nie równy!!
Całuję Was kochane i zabieram się do nadrabiania lektury weekendowej :*
 
reklama
Witajcie!!
Sonisia mam nadzieje ,ze z brzuszkiem już wszystko ok. Pięknie napisałas o bezgranicznym kochaniu i w ogole. Ja nie do końca tak pieknie wspominam wszystko jak piszecie, ale dla mnie to jest dodatkowa motywacja żeby moje dzieci miały lepsze wspomnienia.
vilmaq Ciesze sie ,ze trafiłas na dobra lekarke która tak sie Toba zajeła, że wiesz co sie dzieje. No i najważniesze ,ze z dzidzia wszystko dobrze. A do lekarza no cóż. Dzis ciezko o dobrego. Ja w poprzedniej ciąży miałam przesympatyczna pania ginekolog. Chwaliłam ja, że uwielbiam wizyty ale to było do czasu kiedy wszystko szło bezproblemowo. Skonczyło sie nma niewykrytych bakterich w pochwie przy porodzier i zarażeniu małej :wściekła/y:

kasiagaw nie wiem co w tym jest ale u nas też przewaznie kłótnie w niedziele i zaczyna sie od bzdury. Potem jeszcze bardziej zła jestem ,ze w ten jedyny dzien kiedy mamy spokój i czsa dla siebie kłócimy sie. Mam nadzieje ,ze juz ok u Was

Tzrymajcie sie dziewczyny, u nas przymroziło troche. Planu na dzis brak co do obiadu :-( Bardzo lubie gotowanie ale ktos musiałby wymyslac mi dania to ja moge robic.
 
Witajcie drogie brzuchatki:-)

Pospałam sobie przez weekend za wszystkie czasy... Spać do 9 przy trójce dzieci to chyba grzech:zawstydzona/y: ale od czasu czasu mamuśce też się należy;-) Zaraz niestety do pracy muszę jechać.

Vilmaq całe sczęście , że tylko infekcją się skończyło, bo już gęsią skórkę na plecach miałam jak czytałam o wodach płodowych. Co do gina, to chyba w tej sytuacji go zmienisz? Nie ma co czekać, aż zbagatelizuje coś jeszcze poważniejszego.

Sonisia Mnie mimo codziennego zarzywania Asmagu, Nospy, oszczędzania się, nie brania kąpieli w wannie brzuszek i tak boli wieczorami:baffled: Tyle, że ja po 2 cięciach pewnie mam zrosty i to może mnie boleć.

Martolinka Mój szymek urodziny miał jeszcze w domku, ale od nastepnego roku na pewno w bawialni będę je organizować. Córce zawsze tak organizuję. Wychodzi drożej, ale roboty jest na pewno mniej:tak:

Robaczek Jak Mateuszek? Wczoraj pisałaś, że nadal kaszle,ale mam nadzieję, że dziś jest lepiej. A synek nie ma czasem kataru? Moje dzieci jeżeli mają katar,to podczas snu kaszlą- jak katar spływa do gardła.

Kasia
Niestety od dawna wiadomo, że mężczyżni sa z Marsa, a kobiety z Wenus i kłótnie, czy sprzeczk niestety są w większości małżeństw. Oby Twój M poszedł jak najszybciej po rozum do głowy i przeprosił swoją żonkę/


Zmykam. MIlutkiego dnia wszystkim:happy:
 
z tą zmianą ginekologa to właśnie nie wiem czy to ma sens w połowie ciąży :/ zastanawiam się już prędzej nad równoległymi wizytami prywatnie co miesiąc u kogoś innego a u tamtego (mojego) ew. tylko po wpis i skierowania na badania brać :/
 
Witajcie,
Vilmaq chyba teraz nie masz wątpliwości , ze należy gina zmienić? Dobrze , ze trafiłąś na kompetentnych lekarzy!!!:tak:
Stokrotta rozgrzeszamy Cie;-)zastanawiam sie , czy taka sala zabaw to nie za dorosły pomysł jak na 3latka , ale ta decyzja za rok;-)
Mama Mia ja dziś po prostu mam mielone;-)
 
witajcie dziewczyny:) podczytywałam Was w weekend ale nie miałam bardzo czasu odpisać.
W sobotę byliśmy na imprezce u siostry i pojadłam tortu i ciasta a dzisiaj znów eliminuje słodycze;) Ostatnio oglądałam na tvn style, że nieśłodzenie kawy i herbaty to 5kg mniej w ciągu roku. :)
vilmaq sonisia dobrze, że już wszystko jest w porządku
reniuszek jesteśmy z Tobą
stokrotta to chyba fajne mieć taką dużą rodzinkę, ja mam 4 rodzeństwa i to jest super sprawa sama chciałabym mieć conajmniej trójkę ale w tych czasach różnie to moze być
mama_mia ja dziś gotuję pomidorówkę:)
murka narobiłaś mi chęci na lazanię ja zawsze robię ze szpinakiem i tak jak któraś z dziewczyn napisała ona musi mieć chwilę żeby sie "zcieła"
Co do kłótni z mężami to ja też oczywiście nie mam lekko:) ale nauczyłam się nie przejmować tym i za 5 min już jest po kłótni i żadne z nas nie pamięta o co poszło:)

Mój maluszek coraz piękniej daje o sobie znać. Już mozna bez problemu go dojrzeć na brzuszku:)
Miłego dnia kochane

czy wiecie jak lekarz ustala termin porodu po pierwszych ruchach dziecka? czytałam w gazecie żeby zapisać dokładną datę i że to pomoże ustalić przybliżony termin porodu. Slyszałyście coś na ten temat?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
g_agnes nie słyszałam o takiej teorii . Z tego co wiem nie jest ona praktykowana , bo jak obserwujemy również tutaj na forum bardzo rozbieżny jest czas odczuwania pierwszych ruchów;-)
 
Witajcie Kochane.

Oczywiscie M przeprosil ale ja jestem jak to ja obrazalska i na jednych przeprosinach sie nie skinczy. W koncu zdenerwowal nie tylko mnie ale rowniez Dzidzie. Wiec niech sie lepiej postara bardziej. Jade chyba dzis na pol dnia do sklepu bo nie chce mi sie z nim w domu tkwic-glowna siedziba naszej firmy jest u nas w domu taka wydzielina czesc tak wiec skocze sobie na sklep i tam pobede. Zycze wszystkim milego dnia. Tez dzis planuje pomidorowke:))))) Buziaki:*:*
 
dzien doberek! a mnie obudziła jakby kolka w brzuchu i pieczenie w gardle. normalnie chyba juz taki urok ze ciagle cos mnie kluje i ciagnie :/

vilmaq kochana oczywiście ze zmiana gina ma sens, bo najważniejsze przed nami. z imfekcjsmi nie wiadomo, ja ciagle cos łapie ale moj ginek co rusz mi cyto robi i badania. a jak u jesli Ci czegos znowu nie wykryje jak u mama_mia to bedziesz znowu zła :( przecież nie wiadomo co by było.
a równoległe prowadzenie to cóż, jesli faktycznie co miesiąc by Ci sie wizyty pokrywały to moze, ale badań na książeczkę i tak nie jest za wiele.
poszukaj wsród znajomych ;) a moze ta przemila Doktor z izby by Cie prowadziła? i moze nawet poród mogłaby odebrać! :tak: tak zmienila gina moja 'szwagierka'.

stokrotta super ze odespalas sobie, ja nie wyobrażam sobie małego wrzaskuna co mi spac nie daje ;) modlę sie ze bedzie po rodzicach przesypialo noce!

kasiagaw a pewnie ze na zakupy idź, ja mojego zawsze strasze ze pojde jego kase z karty powydawac :p

g_agnes zajadaj siecslodkosciami ile wlezie, potem bedziemy sie razem odchodzac :p a jak piszesz ze maluszka juz dojrzeć mozna to aż echhhh :( ja nawet nie czuje...
slyszalam o teori z ruchami i wyznaczeniem porodu od mojej babci, ze jak poczuje ruchy to od tego dnia dokładnie połowa. ale ja w to nie wierze, bo ja sie jestem pierworodka i bede czuć je pozniej, a niby mamy które juz rodziły to niby terminy bedą miały szybsze??? :D
a w ogole to naprawde dzidzi nie czuje i to mi troche humorek psuje :(
bo to juz sie zaczął 19 tc.. ale ginek uspokaja wiec czekamy.

reniuszek a jaki ty masz plany na dzisiaj? :)

czas wstac i do pracy! ale przed ciazkim dniem umile sobie racuchami z jablkiem na sniadanko, a co!
miłego dnionka brzuchatki.....!
 
reklama
Kasiagaw- nie martw się kochana, u mnie też większość kłótni, to te weekendowe:zawstydzona/y:(przestrzeń życiowa się zminiejsza, jak wszyscy są w domku;-)), a jak się trochę poobrażasz, to nikomu nie zaszkodzi.
Martolinka- myślę, że trzylatek jest już na tyle "dorosły", że spokojnie można mu zafundować takie "wyjazdowe" urodziny(w przedszkolu maluszki przecież też świetnie się bawią)-poza tym nowe miejsce wzbudzi w dzieciach ciekawość, więc może być całkiem OK.
G_agnes-odczuwanie ruchów zależy od tak wielu czynników i do tego trudno sprawdzić na początku, czy to co czujemy to właśnie ruchy, że ustalenie terminu porodu w oparciu o ten symptom byłoby chyba nie do końca możliwe, może jako jeden z wielu czynników-to może być oceniane, ale chyba nie jako jedyny.
Stokrotta- ja też się wczoraj wyspałam i to tak, że aż wstyd...- o 10.30 zbudził mnie ciężki oddech mojego psa, który dawał znać, że już dłużej nie da rady
spacer.gif

Sonisia-bidulko, wiecznie "coś"-może Ty potrzebujesz takich dwóch, czy trzech dni prawdziwego leżakowania w spokoju i ciszy? Przemyśl to - świat się nie powinien zawalić jak na chwilkę zwolnisz(zaznacz bliskim, że żadnych decyzji przez ten czas mają nie podejmować;-))
Vilmaq-ze zmianą gina zrobisz jak uważasz, ale chyba za dobrze o lekarzu nie świadczy jak nie potrafi powiązać dolegliwości z diagnozą-jak nie chcesz go zmieniać, to przynajmniej chodź na jakieś kontrole prywatnie do kogoś innego-dla świętego spokoju...
 
Ostatnia edycja:
Do góry