reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

martolinka-będę trzymać kciuki w piątek,tylko powiedz o której masz obronę

obrone mam od 12. Są nas 4 osoby więc myślę , ze max do 14 będzie z głowy. Wróce do Was juz grzecznie w poniedziałek i obiecuje dręczyć postami;-)teraz grzecznie zabieram sie za czytanie . Jutro jedzie ze mna mąż , synek i dzidziol;-)dziękuje za &&& troche egoistycznie , bo tylko o sobie , ale wybaczcie

Afi przepis na placek ze sliwkami podam jak wróce;-)p.s. mój mąż to naprawde facet:-D
 
reklama
Witam Kochane Ciężaróweczki;-)

Robaczek u nas był podobny problem, Szymon miał taką stulejkę, że w ogóle było nie możliwe naciągnięcie napletka nawet do tego stopnia, że nie bylo widać ujścia cewki moczowej. Ok. 1,5 roku temu zrobił mu się tam stan zapalny i niestety chirurg musiał to czyścić. Od tamtej pory wzięliśmy się z M za to konkretnie. Tzn tuż po kapieli naciągałam mu napletek przy użyciu wazeliny- oczywiście bardzo delikatnie i stopniowo. I efekty są widoczne. Teraz co prawda jak sisiak robi się większy to napletka nie da odciągnąć, ale w waniie, albo jak się sisiuś skurczy napletek schodzi z żołędzi:tak: W tej chwilii zleciłam to mężowi i przy każdym myciu Szymonka pamięta o wacusiu;-) Skoro pediatra zalecił zabieg to wie co robi, ale pamiętaj, że zawsze można to skontultować z innym pediatrą, chirurgiem lub urologiem, bo podobno zdania co do zabiegu są podzielone. A jak duża jest stulejka u Mateuszka- pełna , czy częsciowa?

Kuczę, muszę jechać po tata bo właśnie zadzwonił, żeby go podwieżć- jak wróce poodpisuję na resztę postów:-)
 
Cześć Dziewczynki i Brzuszki. :-)
Robaczek- współczuję bólu głowy, to chyba faktycznie przez pogodę, albo hormony:-(. Może zabieg Mateuszka faktycznie warto skonsultować z innym lekarzem? No, ale to kwestia Twoich relacji z pediatrą i zaufania jakie masz do jej decyzji:confused:
Martolinka- trzymam kciuki za Twoją obronę-daj znać jak będziesz po-będziemy oblewać:laugh2:
Tworek-dobrze Ci radzę kochana-Ty nie czytaj tych wyników, aż nie pójdziesz do lekarza, bo inaczej to sobie możesz zafundować taki stres jak ja:szok:,chyba że się znasz dobrze na interpretacji wyników.
Justynaj-nic na siłę.Nasi chłopcy muszą mieć teraz dla nas trochę wyrozumiałości:sorry:
Afi- dochodź do sił w domeczku i nie przejmuj się, że nie możesz poświęcić czasu Jagódce- drugi trymestr będzie na pewno lepszy i wtedy się "wybawicie" za wszystkie czasy:tak:
Ja już dzisiaj byłam zrobić IgM różyczki-jutro po południu mam dzwonić po wyniki(normalnie czeka się 3 dni robocze, ale babeczki napisały na cito, bo widziały, że się już robię zielonkawa z przerażenia).Powiem Wam, że cały ten stres wziął się z tego, że babka, która dawała mi wczoraj wyniki zapytała mnie zaglądając do karteczek, czy miałam ostatnio kontakt z kimś chorym na różyczkę, ja bym chyba sama nie zwróciła uwagi na ten wynik, bo tych badań było w sumie około 15. W tym momencie to jakby mnie piorun poraził, bo dopiero rozmawiałam z ginem o wadach u dzieci, których mamy w ciąży przechodziły różyczkę, no i o tym, że ja jej nie miałam...Jeszcze jak na złość po przeprowadzce zgubiłam poprzednią książeczkę przebiegu ciąży i nie mogłam sprawdzić poprzednich wyników- no masakra. Dzisiaj już lepiej, gin mnie trochę uspokoił, ale czekam niespokojnie na wyniki IgM. Dzięki za wsparcie Dziewczynki.:tak:
 
Ostatnia edycja:
anusia- może po prostu byłaś pewna, że ją przechodziłaś, wtedy wiadomo, że masz przeciwciała i badanie jest zbędne.
 
Nie,w ogóle ginekolog o to się mnie nie pytał.Tzn.nie przechodziłam.Z zakaźnych chorowałam tylko na świnkę i ospę wietrzną.Ale w tej ciąży może będzie inaczej,wizytę mam w poniedziałek więc się okaże
 
hej laseczki
u nas dzis kiepska nocka, Damian sie obudził o 3ciej i nie mógł zasnąć przez półytorej godziny.
mnie dalej wieczorami mecza mdłości.
miłego dnia
 
Anusia dopytaj swoją lekarkę, ale to badanie jest chyba w tej chwili standardzie.Ja też mam wizytę w poniedziałek-już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Trzymam kciuki za Twoją wizytke:-)
Magda85-biedaczku, współczuję , mnie już mdłości przeszły (mam nadzieję bezpowrotnie)
 
Ostatnia edycja:
reklama
MamiDo czytałam w necie że wysokie IgG świadczy o przeciwciałach, ja też mam wysokie bo 278 a IgM ujemne i z ciekawości znalazłam moją starą książeczkę zdrowia i tak jak myślałam nie przechodziłam różyczki ale byłam na nią szczepiona więc może to to?? już sama nie wiem
 
Do góry