reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

ganges ja w sumie libido w ciąży mam spore, ale w związku z plamieniami musimy być bardzo ostrożni, i niestety przytualnki nie są do końca takie jak być powinny;-)

afiliacja ale pościk;-) Szacun, że tyle nadrobiłaś.NIe martw się o męża, pomyśl ile razy to my musimy zająć się dzieckiem, domem i mamy na głowie jeszcze chorego, zasmarkanego i marudnego mężulka. Jak kocha to musi sobie poradzić;-)

Tak szybciutko- mo mój luby znowu marudzi, że za dużo przed kompem siedzę:dry:
Domek oglądneliśmy. M jest na tak tzn. podoba mu się bardzo, a ja na nie wiem. Domek ładny, ale to okropne zad.... 3 km do szkoły i sklepu.Poza tym dojazd ostatnie 50m. drogą powiatową utwartdzoną, ale nie asfaltową.
Dobra dziewczyny- zmykam, kolorowych snów Wszystkim życzę.
 
reklama
afi-ciężko Wam teraz ale oby do 12 tygodnia to zagrożenie poronieniem mija.Twój mąż teraz zajmie się wszystkim,na pewno mu ciężko ale musisz dbać o sobie i dzidzię.A co do mojego E.to nie jemy wspólnych posiłków nawet bo ja jem wcześniej a on dopiero jak wróci z pracy,jedynie w weekendy i to też tylko obiady bo tak rano i wieczorem to jest albo w oborze albo coś naprawia więc ja jestem glodna i jem sama :-),kąpać to Nati kąpię ja bo E.o 20 jeszcze jest na dworzu a wieczorami ochoty na pogaduchy nie mam,bo jestem padnieta.A co do myszy,to jeszcze się pojawiają,nie wiem jak wchodzą ale pies już dwie u nas złapał,a koty to wolą ciągle się myć jak do nas przychodzą niż brać się za brudną robotę :-D
 
martolinka trzymam kciuki &&&&&& o której masz obronę??
Afi kochana super że już w domku jesteś:-) dbaj o siebie:tak: no i pełen szacun za nadrobienie:szok::tak::-)
MamiDo mi też różyczka IgG wyszła wysoka 278 ale IgM ujemna i nie mam pojęcia co to oznacza i do tego PH 9 i strasznie się boję ale jutro mam wizytkę więc zobaczymy

Ja juz się czuję dużo lepiej choć katar i kaszel dalej obecne:-(
 
martolinka - juz zaczęłam przyciągać dobra energię do piątkowej obrony, bo widzę juz juz wiele par kciukow juz masz :)
paulusia- ja po przeziebieniu długo leczylam sie z katarem, ale na kaszel pomog syrop z cebuli i czosnku.
stokrotka na pewno sytuacja sama sie rozwiąże i znajdziecie w końcu wymarzony dom, a to niestety musi zając troche czasu. e końcu znaleźć miejsce wyjątkowe to nie codzienna sprawa :)
afiliacja- podziwiam post i determinację! mi trudno odpisywać Wam wszystkim po kolei, a rzadko widzę odpowiedzi na swoje wypociny ;)
g_agnes- ja z kolei mam na mojego M wielka ochote, ale zawsze byłam taka "przyczepa" :p ale teraz jest o tysiąc razy lepiej... <wstydnis> ale on z kolei jest bardzo zeshizowany na dzidzie i za dużo czasem myśli. wiec odwrotnie o 180 st.

dzisiaj byłam z siostra i jej najmłodszym na spotkaniu bb (jest na forum od 5 lat) z wózkami i tak fajnie, ze ma kontakt z dziewczynami z bb. raz nawet byliśmy na shoppingu w Londynie wlasnie u jednej z forumowiczek, ktorej nigdy nie widziała. mysle ze o super sprawa! :) moze i nam sie uda..? will se

spokojnej nocy!
 
g_agnes ja mam sporą ochotę na seks, w sumie tak jak zawsze, ale tylko w ciągu dnia, v=bo wieczorami jestem padnięta i tylko myślę o śnie. Niestety mój K nigdy nie był chętny do częstych czułości, a teraz jak jestem w ciąży to zaczął pracować po 13 godzin na dobę i tłumaczy się zmęczeniem :-( jak z nim rozmawiałam na ten temat, to powiedział, że jeszcze się oswaja z myślą, że będzie ojcem (ale ile to można???!!!:wściekła/y:). Aż boję się pomyśleć co to będzie jak brzuch mi urośnie. tedy to pewnie nawet kijem mnie nie trąci :-(

Stoktotta jak nie jesteś pewna do domu, to nic na siłę. Kupisz, a później będziesz tylko narzekała na to co Ci się nie podoba.

Powiem Wam, że trochę wystraszyłyście mnie tymi wynikami badań. Ja dzisiaj idę odebrać swoje. Czy ktoś może polecić mi stronę jak odczytywać te wyniki? Na różyczkę wiem, że chorowałam, jeszcze pamiętam, w sumie to prawie na wszystko co zakaźne zachorowałam....

Dobra idę się ogarnąć i pojadę do laboratorium i zrobię przy okazji zakupy. Jak teraz siedzę w domu, to lodówka szybko się pusta robi :zawstydzona/y::-)

 
witam jestem i żyję

głowa mnie ostatnio codziennie boli pewnie z racji zmiany pogody na pochmurną, do tego zdecydowałam się na zabieg odklejenia napletka u Mateusza, cieżko mi to przyszło ale chyba już czas, miałam nadzieję ze uda nam się to zrobić samodzielnie stopniowo i bez bólu ale niestety jest mocno sklejony i są naprawdę niewielkie efekty i nie wiem co robić, lekarka jest zdecydowana na to, a ja sie waham, ale to chyba nie ma sensu, Mateusz skończył w lipcu 2 latka i chyba trzeba to naprawić przy pomocy chirurga, choć boję się tego niesamowicie i na samą myśl chce mi się płakać jak on to zniesie, wiem że samo odklejanie jest w znieczuleniu ale potem to boli.... przepraszam ale nie mam głowy do pisania...
 
Czesc dziewczyny!!! Witam po malej przerwie. wczoraj zasnelam o 19, potem obudzilam sie o 22 poszlam sie kapac i znowu spac. razem to chyba ze 2 dni przespalam:-)
widze, ze pojawil sie temat sexu. a wiec przez te wszystkie mdlosci itd zmniejszyla mi sie ochota, ale jak widzialam, ze mojemu sie "chce" to ja tez.(jesli akurat sie lepiej czulam). ale ostatnio jak juz doszlam to tak sie zle poczulam, normalnie jak na kacu lub choroba lokomocyjna. hormony chyba zwariowaly u mnie i czulam sie STRASZNIE. wiec jak na razie dluuuuga przerwe sobie zrobie. a moj-bedzie to musial jakos zniesc....:eek:

Martolinka wysylam Ci anielska energie -bedzie dobrze
Afiliacja ciesze sie ze juz jestes w domku. nie przejmuj sie, ze twoj facet tyle robi.pomysl ile my poswiecamy tez dla dziecka- te samopoczucie, zmiana wygladu ciala, niejednokrotnie tyjemy i ciezko z tego wyjsc.i wogole porod, karmienie.wiec faceci tez moga troche z siebie dac:-) ja mojego tez "wykorzystuje".juz sie nauczyl, ze jak mi jest niedobrze, to musi mi pomagac. raz sie wsciekl bo sam byl zmeczony.ale poszlam go przytulic i bylo dobrze.
Stokrotta wiem jak to jest kupowac dom, bo sami tez szukalismy zima w zeszlym roku. ja mialam zlamana noge i musialam chodzic o kulach w sniegu i lodzie. a potem po schodach w domach. w koncu porzucilismy temat kupna domu i postanowilismy sie wybudowac. i tak w listopadzie nasz domek bedzie juz gotowy:-)ale nie powiem, ze bylo to bez poswiecenia.kilkakrotne przeprowadzki i mieszkanie niekoniecznie w dobrych warunkach:no:
tez jest to na zadupiu ale dom fajny.zycze powodzonka w podjeciu dobrej decyzji
 
reklama
sonisia pije ten paskudny syrop ale nie bardzo mi pomaga:-( a spotkania z dziewczynami z BB bardzo fajna sprawa:tak::-)
Tworek wynikami się nie stresuj bo nie ma sensu ja czekam cierpliwie na wizytę i wtedy zobaczymy.
robaczek współczuję kochana bólu głowy, życzę co by szybko poszedł w cholerę. A co do zabiegu Mateuszka to nie pomogę bo mam córeczkę i kompletnie się nie znam.Ale trzymam kciukaski za małego:tak:
justynaj super że będziecie mieli własny domek:tak::-) my niestety wynajmujemy i póki co raczej się to nie zmieni:-(
 
Do góry