reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Paulina tak bardzo mi przykro (*)

Każda z nas pokochała swoje dziecko już od pierwszych chwil i nie ma nic gorszego dla matki jak się dowiedzieć o śmierci własnego dziecka. Dla lekarzy to "coś", "płód", "zarodek" a dla nas to nasze kochane dzieci.

Sorki za tą smutną wstawkę, ale ostatnio tyle u nas nieszczęść wśród czerwcówek.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jesteście kochane i dziękuje wam bardzo za ciepłe slowa. Tak, to taka moja mała wielka tragedia. To co przeżyłam w nocy to koszmar, ale nie pozostaje mi nic innego jak otrząsnąć sie i czekać na kolejne próby. Nie poddam sie!
Wy sie nie przejmujcie! Nie należy nadmiernie martwić sie i wpajać sobie złe rzeczy! Macie być wszystkie silne i codziennie uśmiechać sie do rosnących brzuszków! Nerwy jedynie szkodzą. Ja dużo chorowałam, ostatnio przeszłam bardzo ciężka grypę żołądkowa, sadze ze infekcje przyczyniły sie do tej tragedii.
Tak bywa, nikt przecież nie mówił ze bedzie łatwo :)
Trzymajcie sie cieplutko, całuje was!
 
Pauline, bardzo, bardzo mi przykro z tego co Cię spotkało.

Niobe, dobrze to opisalas... Dla każdej matki to jest tragedia. Mimo, że często mówią niektórzy ze to tylko zlepek komórek itd, każda z nas widzi na usg to bijące serduszko w 6 tyg, ja wczoraj miałam gina, 9 tydz a widać już rączki i nóżki. Selekcja naturalna jest bezwzględna, ja za każdym razem boję się przed badaniem czy wszystko będzie dobrze, ale to chyba jest naturalne, potem dziecko się rodzi i zmartwień jest kontynuacja.
 
cześć dziewczyny.. w końcu mam chwilę żeby usiąść..dziś byliśmy z Dawidkiem u chirurga w związku z tą stulejką i oczywiście potwierdził;/ dostaliśmy maść na sterydach i kazał po kąpieli codziennie smarować siusiaka, za miesiąc kontrola. Oby to coś pomogło.

pauline mi również przykro:( to nie powinno tak być.. Trzymaj się ciepło.
mamamm tak to już jest jak się z kimś mieszka:) jeśli już zainwestowaliście w ten dom to musicie postawić na swoim i dążyć do celu mimo sprzeciwu teściów..my jeszcze mieszkamy z moimi rodzicami ale mamy duży dom i jakoś sobie w paradę nie wchodzimy a jeśli trzeba zawsze mam "nianię" na zawołanie:) aktualnie remontujemy drugi mniejszy domek dla rodziców właśnie żebyśmy mogli mieszkać sami z dziećmi w obecnym domu:) kiedyś dodam Wam zdjęcia to zobaczycie jak to wszystko wygląda bo ciężko to opisać.
MałaZosia podziwiam Ciebie:) jak będę znała płeć to pewnie zaszaleję:) często przeglądam allegro ale jeszcze się nie skusiłam na zakup dla maluszka..jedyne co zrobiłam to wyprałam pościel łóżeczkową bo mam wszystko u teściów schowane i ostatnio przy okazji zabrałam kilka rzeczy do siebie.
malutkans ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy jakoś ok 16/17tc..od razu wiedziałam, że to ruchy:)
smile ja też jestem ciekawa jak wyglądają te skarpety:)
 
Jutro zrobie fotki skarpet :-D

Glowa mnie rozbolala i zdycham..i bym cos zjadla ale nic mi nie smakuje haha

Dzis robilam kotlety mielone łooo matko jak mi to mieso smierdzialo, M ma polewke ze mnie z tych zapachow bo twierdzi ze surowe mieso to z kilometra juz wyczuwam. :-)

Malgos duzo chlopcow ma stulejki i na pewno masc pomoze.
 
Witam się wieczorowo:)

wreszcie mam laptopa i mogę odpisać (zwykle u mnie z rana jak jestem z córką to nie siedzę na kompie tylko na komórce a wieczorem mój M przejmuje więc czytam Was na bieżąco ale mam problem z odpisywaniem.

Kamcia, Pauline strasznie mi przykro. Na pewno musi być to ciężki okres ale czas szybko pędzi i mam nadzieję, w przyszłości będziecie cieszyć się pociechami.
Ja jestem przerażona, We wtorek mam usg u swojego gina a w środę genetyczne i mam lekki stres. Wiem, że dla dziecka nie mogę się stresować ale gdzieś tak w głowie coś siedzi.

MałaZosia ja przy pierwszej córce jak szłam na pierwsze genetyczne miałam już pół szafy ubranek. Dostałam takiego szału zakupowego, że nie potrafiłam przestać. A jak zaszłam to jakiegoś ciucholandu to wychodziłam z wielką reklamówką:) a teraz nic. Nawet mnie odrzuca jak mam coś kupić dla maleństwa. Może organizm nastawia się, że bedzie druga dziewczynka i wiele rzeczy będę posiadać:) Kocham zakupy na allegro dlatego jak nie dla dziecka to dla siebie i córki. Zamówiłam wczoraj dwie pary legginsów i rajstop ciążowych a w tyg wydałam też majątek na zimową wyprawkę dla córki i humor od razu lepszy:)
Udanego wieczoru z piwkiem. Ja też się czaję i może za tydzień sobie jakiś kupię. Przed ciążą uwielbiałam piwko.

Malutkans ja w pierwszej ciąży poczułam ruchy około 17-18 tyg. Zobaczymy jak będzie teraz choć już nie jestem taka szczupła jak wtedy więc może być później

Smile uwielbiam takie skarpety świąteczne. A możliwe, że dla dzidziusia też coś pod naszą choinką będzie. Może jakieś skarpetki albo grzechotka coś małego aby oswajać córkę, że wszyscy dostają prezencik

Alkmena ja jestem na L4 i zajmuję się całymi dniami córeczką. Teraz sobie myślę, że w pracy miałabym lżej ale to był świadomy wybór aby spędzić z nią więcej czasu. Choć czasem mam kryzys. Dobrze, że jeszcze śpi w ciągu dnia to albo się kładę z nią albo mam 1,5h dla siebie

Mamman ja też uważam, że powinniście postawić na swoim. To Wasze życie i za kilka lat jak się nie zmieni to możecie żałować. Chociaż każda sytuacja jest inna i łatwo mi się mówi nie będąc Tobą

Lolcia86 myślę, że pościel to dobry pomysł. Chociaż teraz jest tyle fajnych rzeczy w sklepach, że ciężko się zdecydować. Ostatnio jak byłam w smyku i weszłam właśnie w tą część nastoletnią to aż głowa mnie rozbolała.

Udanego wieczorku i weekendu

Mam jeszcze pytanie ( wiem, że niedawno był ten temat poruszany) jakie macie doświadczenia w lataniu w ciąży (może dziewczyny z Anglii latały częściej) . Nie mówię o wakacjach tylko przelot tam i z powrotem (dokładnie jeśli chodzi o mnie to do Londynu). Będę musiała lecieć w styczniu i potem w kwietniu. Choć chyba kwiecień będę musiała odpuścić bo mi ginekolog nie pozwoli. Jest to wyjazd na 3 dni więc nie za długo ale jednak ten przelot samolotem. Bardzo mi zależy aby tam lecieć i jak sobie o tym myślę to od razu doła łapię, że nie będę mogła :(
 
Ciasteczko - co się czaisz, walnij sobie Wareczkę 0.0%. Nie ma alkoholu nic, więc można czasem a myślę, że na pewno zdrowsza od coli. Choć ja preferuję głównie wodę mineralną a colę to pijam raz na 3 lata :p

Co do latania mój gin powiedział, że nie ma żadnych przeciwwskazań.

Lolcia - ja uważam, że pomysł z pościelą 3D jest super!
 
Hej

Zaszalałam i wypijam karmi o smaku tiramisu, pyyyyycha :)
Oglądałam wlasnie ciuszki na allegro i zas siłą powstrzymywałam sie zeby nic nie kupić. W koncu musiałam "wyjsc" stamtąd.

Mamamm Wow, jak mozna uzyc czyjejs szczoteczki do zębów... Masakra. Fuj

MałaZosia no to zaszalałaś faktycznie z zakupami... Pochwal się nam co tam masz:)

Lolcia pomysł z poscielą super wg mnie.

Haha dobre z tymi ruchami :) Ja czułam ruchy i tylko dlatego zrobiłam test ciążowy:) Wyobrazcie sobie moje zdziwienie gdy sie okazało ze to był ledwie 4 tydzień :-D:-)
W pierwszej ciąży czułam, 18-19 tydzien, teraz póki co moje "ruchy" przeszły i czekam ponownie :-)

Uciekam spac, rano ide do pracy, spokonej nocy!
 
reklama
MałaZosia właśnie już tydzień mam ochotę ale zawsze jak jestem w jakimś duży sklepie zapominam :(

Co do wyjazdów to latamy z córką do szpitala na badanie bo ma raka. I właśnie te3 dni spędzamy w szpitalu. W styczniu na pewno polecę ale nie wiem co z kwietniem. Najbardziej mi szkoda córki bo coraz więcej rozumie i chciałabym być przy niej w trakcie przygotowania do badania i potem po narkozie jak się źle czuje. Ale niestety chyba muszę się liczyć, że będzie to 7 miesiąc ciąży i trzeba znaleźć jakieś zastępstwo za mnie (pewnie albo moja albo mojego M siostra poleci) a ja chyba się zapłacze w domu. Sorki, że tak o mnie ale siedzę dzisiaj sama i mnie jakiś dół dopadł.
 
Do góry