reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

Hej
Ciasteczko
Jestes silna kobitka! Ja juz dawno bym sie chyba zalamala... ale sile pewnie masz dla corci. Zycze jej duzo zdrowia i by pokonala jak najszybciej to chorobsko!

Ja sie tez zastanawiam co z kurtka... juz sie ze swoim bebechem nie mieszcze w aktualna a boje sie ze jak sobie kupie pocz. Grudnia to przy takiej predkpsci jak rosnie mi brzuch koncem stycznia juz nie bede miala w czym chodzic :-\ przeraza mnie to... ale juz marzne i musze cos kupic chcac nie chcac...

Chrapanie w brzuszku hehe :-) to musialo smiesznie brzmiec.
 
reklama
buraczki zrobione, pampuchy po koleji się parują, szyneczka upieczona, zaraz tylko sosik i będzie pychotaaaaa obiadek :) mniam już mi ślnika ciekanie.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, na wszelkie robactwo fajne są takie plastikowe płytki, które stawia się tam, gdzie nie ma bezpośredniego kontaktu z żywnością (np, na meblach kuchennych), tylko ważne jest żeby przestrzeń nie była za mała, na opakowaniu jest wszystko opisane. Super sprawa, bo działa na mole, muszki i wszelkie inne robactwo ;)

Ale się zdziwiłam, jak zobaczyłam że są już sierpniowe mamuśki..jak ten czas leci ;)
Wczoraj byłam na prenatalnych, ale to opisałam w wątku z badaniami.

Czy brałyście coś na przeziębienie? Bo mnie coś zaczyna rozkładać niestety :/
 
Ja bralam rutinoscorbin pilam duzo herby z cytryna i sokiem z malin i na gardlo *spam* na gardlo ale to malo dzialalo... ponoc na gardlo tantum verde mozna. Zapytaj w aptece. A ja jeszcze inhalacje z soli fizjologicznej sobie robilam.
 
Witam sobotnio o dziwo z energia i w dobrym humorze ;)

Ciasteczko podziwiam ze sie nie zalamalas bo ja sobie nawet tego wyobrazic nie moge...na maju 2011 mialysmy chlopca ktory tez byl chory ale wyzdrowial po dlugim leczeniu.
Miss teraz to mnie oświecilaś po prostu bo ja nawet o kurtce nie pomyslalam ale nie no chyba sie zmieszcze bo ja malutki brzuszek mam.
Mama-mila mi sie tak fajnie zrobilo ze juz sierpniówki sa i jak ten czas leci o matko.
MalaZosia haha usmialam sie z tych twoich odglosów w brzuchu ;)

Bleeee robaki nigdy nie mialam z nimi problemow i obym nie miala.

No i obiecane fotki skarpet:-) i nogi Igora bo on juz sie doczekac nie moze kiedy ten mikołaj do niego przyjdzie:-D
Photo0161.jpgPhoto0162.jpg
 

Załączniki

  • Photo0161.jpg
    Photo0161.jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 53
  • Photo0162.jpg
    Photo0162.jpg
    27 KB · Wyświetleń: 47
Ciasteczko - nie martw sie lataniem, ja juz latalam w listopadzie i w grudniu bede i w lutym, chyba tylko dlugi lot np przez atlantyk moglby byc problemem bo zakrzepy i niewygoda. Zdrowka dla corci trzymam za nia kciuki!
Co do moli obrzydliwe paskudztwo, slyszalam, ze oprocz jedzenia lubia zamieszkac z papierach do pieczenia i foliach, lepiej wszystko sprawdzic, raz je mialam z 10 lat temu i ostatnio miesiac temu wylazly u mlodszego w pokoju - byly w jedzeniu dla chomika! Wywalilam wszystko, na szczescie do kuchni nie dotarly, teraz zapas dla chomika trzymam w garazu. W sumie wysypalam to paskudztwo ptakom do karmnika, mialy karme z wkladka i wszystko zjadly:-)
Ktos pytal o odciaganie siusiakow chlopcom -my odciagamy od urodzenia, znaczy m. Ja sie za to nie biore, podczas kapieli, tyle ile schodzi, na 5 lat obydwom schodzilo do konca, jak mieli 3 latka to zami juz odciagali w wannie i myli sie
 
Smile
Fajne skarpety!:-)

Koga
To super ja sie balam i nie robilismy a teraz nie da rady... ale nic sie z tym nie dzieje wiec nic z tym nie robimy narazie. Dlatego mam nadzieje ze corke teraz bede miala bo chce zeby mnie to ominelo bbrr
 
Wrrr nie lubie pisac z tableta

Asiorrek - czemu nie masz humoru?

Niobe -jak mi sie chce burakow! I barszczu i wisni! Barszcz jadlam ostatnio na miescie, wisni zjadlam wlasnie pol sloika, buraki beda jutro

A u nas wczoraj znowu nieplanowana imprezka sasiedzka :-). Matko poszlo po winie na glowe - ja nie pilam zeby bylo jasne ale chociaz pojadlam grilowanej cukinii moge to jesc codziennie!
 
reklama
Mississ to na poczatku nie schodzi w ogole, moze zacznijcie to robic w kapieli po paru miesiacach powinno byc widac roznice! Nawet jakis wierszyk do tego jest cos ze ptaszech chowa daszek czy cos kolo tego, moze zacznie to robic sam, a zabieg to jednak przykra sprawa i moze sie zrazic znowu na dlugo
 
Do góry