reklama
Czoperka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Grudzień 2014
- Postów
- 6 086
No to niezła niespodzianka!! Asiorek gratulacje
Nunka, w Rossmanie są takie żółte chusteczki niby nawilżane, ale wcale nie są nawilżane tylko nasączane oliwką. Przy zmianie pieluszki przecieram dupkę najpierw mokrą, żeby umyć a potem tą tłustą z Rossmana - jest szybko i wygodnie, a pupa ładna. Po kąpieli stosuję krem z Rossmana i tyle wystarczy, Adaś nie ma odparzeń
Inzagata, czytałam, że źle dla skóry jest stosować sudocrem po każdej zmianie, bo cynk wysusza i zapycha. No ale jak nie macie problemów to chyba luzik A odnośnie diety, to skąd bierzesz teraz białko? Masz jakieś tabletki?
I jak, dziewczyny, nosicie w chustach? My tak, choć zawsze jest płacz przy wkładaniu, a po 5 minutach Mały już śpi Wleźliśmy nawet na najwyższy szczyt Pogórza Ciężkowickiego ale po górach z chustą ciężko, bo się bardzo poci. A jak Wasze spostrzeżenia?
Nunka, w Rossmanie są takie żółte chusteczki niby nawilżane, ale wcale nie są nawilżane tylko nasączane oliwką. Przy zmianie pieluszki przecieram dupkę najpierw mokrą, żeby umyć a potem tą tłustą z Rossmana - jest szybko i wygodnie, a pupa ładna. Po kąpieli stosuję krem z Rossmana i tyle wystarczy, Adaś nie ma odparzeń
Inzagata, czytałam, że źle dla skóry jest stosować sudocrem po każdej zmianie, bo cynk wysusza i zapycha. No ale jak nie macie problemów to chyba luzik A odnośnie diety, to skąd bierzesz teraz białko? Masz jakieś tabletki?
I jak, dziewczyny, nosicie w chustach? My tak, choć zawsze jest płacz przy wkładaniu, a po 5 minutach Mały już śpi Wleźliśmy nawet na najwyższy szczyt Pogórza Ciężkowickiego ale po górach z chustą ciężko, bo się bardzo poci. A jak Wasze spostrzeżenia?
Asiorek - ale heca Gratulacje wielkie!!!!!!!
Czoperka - ja nie mam chusty a by się przydała. Może uda się kupić. Bo to jednak wygoda. Choć na razie sobie radzę. Bujaczek jest po prostu niezastąpiony Młody był ze mną w kuchni jak gotowałam obiad i w łazience jak wyciągałam pranie czy brałam prysznic.
Czoperka - ja nie mam chusty a by się przydała. Może uda się kupić. Bo to jednak wygoda. Choć na razie sobie radzę. Bujaczek jest po prostu niezastąpiony Młody był ze mną w kuchni jak gotowałam obiad i w łazience jak wyciągałam pranie czy brałam prysznic.
Ja nie mam bujaczka ale do tej pory od narodzin czyli 2 tyg ktos zawsze ze mna byl i ja zajmowalam sie caly czas malym wiec nic nie bylo mi potrzebne.Dzisiaj wielka proba i pierwszy obiad zobaczymy czy da sie wsadzic w chuste
No i jak nie urok to sraczka - mamy katar ;/ ledwo oddycha,odciagam mu ale mimo wszystko po kilku chwilach ledwo zipie... musze masc majerankowa kupic pod nosek...
No i jak nie urok to sraczka - mamy katar ;/ ledwo oddycha,odciagam mu ale mimo wszystko po kilku chwilach ledwo zipie... musze masc majerankowa kupic pod nosek...
Marcysiaaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Grudzień 2014
- Postów
- 277
Cześć dziewczyny. Dawno mnie nie było. Jednak musiałam dziś napisać żeby trochę sie pożalić.
Oczywiście nie na mojego synka bo on jest przecudowny.
Problem tkwi w teściowej , przyleciała dwa dni temu na tydz. Ciagle chce małego nosić a ja go sobie juz tak ładnie przyzwyczaiłam ze zasypia w łóżeczku . Mowię jej ze robimy tak i tak a ona jakby mnie nie słyszała , zmienia temat i dalej swoje. Ciagle słyszę ze źle przebieram, ze jaka matka kapie dziecko w wiaderku, ze źle go odbijam , do tego mówi ze mam sobie gdzieś wyjsć najlepiej bo ona sie zajmie moim synkiem!! Ryczeć mi sie chce normalnie!!! Mąż wyjechał służbowo a ja mam sie z nią użerać przez tydz. Dziewczyny co ja mam robić ???!!!!
Oczywiście nie na mojego synka bo on jest przecudowny.
Problem tkwi w teściowej , przyleciała dwa dni temu na tydz. Ciagle chce małego nosić a ja go sobie juz tak ładnie przyzwyczaiłam ze zasypia w łóżeczku . Mowię jej ze robimy tak i tak a ona jakby mnie nie słyszała , zmienia temat i dalej swoje. Ciagle słyszę ze źle przebieram, ze jaka matka kapie dziecko w wiaderku, ze źle go odbijam , do tego mówi ze mam sobie gdzieś wyjsć najlepiej bo ona sie zajmie moim synkiem!! Ryczeć mi sie chce normalnie!!! Mąż wyjechał służbowo a ja mam sie z nią użerać przez tydz. Dziewczyny co ja mam robić ???!!!!
M
marzycielka
Gość
Cześć dziewczyny. Dawno mnie nie było. Jednak musiałam dziś napisać żeby trochę sie pożalić.
Oczywiście nie na mojego synka bo on jest przecudowny.
Problem tkwi w teściowej , przyleciała dwa dni temu na tydz. Ciagle chce małego nosić a ja go sobie juz tak ładnie przyzwyczaiłam ze zasypia w łóżeczku . Mowię jej ze robimy tak i tak a ona jakby mnie nie słyszała , zmienia temat i dalej swoje. Ciagle słyszę ze źle przebieram, ze jaka matka kapie dziecko w wiaderku, ze źle go odbijam , do tego mówi ze mam sobie gdzieś wyjsć najlepiej bo ona sie zajmie moim synkiem!! Ryczeć mi sie chce normalnie!!! Mąż wyjechał służbowo a ja mam sie z nią użerać przez tydz. Dziewczyny co ja mam robić ???!!!!
Szczerze?? Powiedzieć jej - wypierd*****ć .
A ja nadal w dwupaku z terminem na jutro. Asiorreek na razie nie pisze. Mam doła i spuchnięte nogi
Marcysiaaa popieram pomysł Marzycielki, albo zadzwoń do męża i niech załatwi sprawę za Ciebie, ja tak zawsze robię.
Marzycielka i na Ciebie przyjdzie pora, twój suwaczek jutro wyśle Cię na porodówkę.
Nunka a stosujesz wodę morską, czy odciągasz na sucho.
Marzycielka i na Ciebie przyjdzie pora, twój suwaczek jutro wyśle Cię na porodówkę.
Nunka a stosujesz wodę morską, czy odciągasz na sucho.
Stosuje sol - po dwie kropelki do nosa i odciagam...ech wszystko sie do nas przyplatuje,ja nie wiem...przynajmniej kilka pierwszych miesiecy mogloby sie nic nie dziac bo kazdy problem sprawia ze siwieje w zastraszajacy tempie ;(
Marcysia - na Twoim miejscu zabralabym dziecko kiedy bylaby pora na spanie i poiwedziala ze dziekujesz za pomoc,poradzisz sobie sama bo to Ty za tydzien zostaniesz z nim sama i ustawiasz sobie wszystko pod siebie!niech pomoze sprzatajac albo gotujac jak ma za duzo energii
Marcysia - na Twoim miejscu zabralabym dziecko kiedy bylaby pora na spanie i poiwedziala ze dziekujesz za pomoc,poradzisz sobie sama bo to Ty za tydzien zostaniesz z nim sama i ustawiasz sobie wszystko pod siebie!niech pomoze sprzatajac albo gotujac jak ma za duzo energii
reklama
Jak mała miała katar to ja stosowałam wodę morską, potem odciągałam fridą, dodatkowo używałam maści majerankowej, ale nie tylko pod nos, ale małą z przodu i z tyłu sparowałam, no i witaminę c w kropelkach na wzmocnienie odporności. Wiadomo częste kładzenie na brzuszku o ile się da żeby katarek lepiej spływał. Wydaje mi się że woda morska jest lepsza bo głębiej aplikujesz ją do noska.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 73 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 431
- Odpowiedzi
- 73
- Wyświetleń
- 6 tys
M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 183 tys
Podziel się: