Malinka tak jak Ginger pisze musisz wkradać sutek razem z otoczką wtedy mała będzie zaciskać otoczkę a nie sutek, jeśli brodawka nie jest uszkodzona jak zaczniesz prawidłowo przystawiać to nie będzie bolało, ja uczyłam się tego 2 tyg. oglądałam filmiki jak prawidłowo dostawiać dziecko, ja na początki trzymam cyca i małej główkę żeby prawidłowo ssała (cyc pełen mleka jest ciężki) i dopiero jak dużą część opróżni i cyc jest miękki puszczam cyca i kładę ma sobie na ramieniu. Dziecko musi być skierowane brzuchem do twojego brzucha (kręgosłup na wprost brzucha) wtedy nie ciągnie brodawki i ona też mu nie wypada. Jeśli chodzi o nakładki to może po prostu rozmiar nie jest dostosowany do rozmiaru sutka i przez to cieknie, ja jednym sutkiem karmię z nakładką (mam mega duże uszkodzenie, które nie chce się zagoić) i ona ładnie przylega do sutka i nic nie cieknie. Co do odciągania laktatorem to jeśli brodawka jest uszkodzona nic to nie da, laktator będzie ją naciągał i to też sprawia ból, jedynie wchodzi w grę dojenie ręczne ale z tym to jest dużo zabawy, bo nikt tak pięknie nie opróżnia piersi jak nasze ssaki. Jeśli chodzi o maści to maltan pomaga, bo dzięki niemu brodawka jest bardziej elastyczna, ale jeśli będziesz źle dostawiać to nic nie pomoże nawet najlepsza maść, sukces to prawidłowe dostawienie dziecka, ja też miałam problem ale daliśmy z małą radę i tobie też tego życzę.