reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Asiorek a z krwią czy czysty? :) ja też tego czopa wypatruje, zawsze daje on jakąś nadzieję.

Nunka ja też tak sobie mówiłam, ale przez te upały padam i o niczym innym nie myślę. Oby u Ciebie wyszło z tym przyspieszniem.
 
U mnie dzis Po sniadaniu rozpoczely sie skurcze. Pierwszy skurcz bardzo mocny ale Leze I staram sie zmieniac pozycje I Przychodzi. Zobaczymy jam sie Akcja roZkreci czy to tylko trening macicy :) wiec do uslyszenia :)
 
Ja wczoraj mojemu M zakazalam pic piwo na grillu - jestesmy 200 km od szpitala,a "jakby co" bylby problem z dojazdem + nie daj Boze pozniej problemy na porodowce.Ale nic sie nie dzialo i nie dzieje ;( nadal cisza...

Kuuuurde,nie wiem czy ja jakas ulomna jestem czy co ale nie wiem jak rozpoznac skurcze ;/ a moze ich nie mam wcale?niby czasami czuje jakies takie hhmmm dretwienie w jednym miejscu ktore niezauwazenie w ogole przechodzi ale czy to skurcz to wcale nie daje sobie reki obciac ;(

Co wizyta w toalecie wyczekuje tez odejscia czopu ale widze ze mojemu malemu sie nie spieszy (oprocz serwowania mi notorycznego bolu miesiaczkowego i ucisku glowki na szyjke...).Wykonczy mnie ta ciaza...
 
U mnie w nocy były skurcze tak co godzine. Od rana coraz częstsze. Teraz co jakieś 15 minut , żaden czop nie odszedł , wiec leżę na kanapie i zastanawiam się czy to już, czy te skurcze przejdą a może potrzeba sporo czasu żeby częstotliwość się zmniejszyła. Powiem szczerze ze są nawet bolesne :/ .....
 
Oj, czuję się tak jak wy... Już mam dość, wszystko mnie boli, do toalety co chwilę biegam..:crazy: Czasem mnie złapie skurcz jakiś,ale ..lewe toto coś jest...:baffled: Wczoraj mnie kuła szyjka trochę. Też wypatruję czopa ,ale nic.
marcysiaa coś mi się wydaje,że to chyba już.. jak takie regularne. Trzymam kciuki.;-)
koronkaa jak wyżej :-)
asiorrek heh zazdroszczę,przynajmniej coś ruszyło.:tak: Oby już niedługo do akcji właściwej.:-D
Ja mam wizytę u ginki dopiero w czwartek,chyba ch....do głowy dostanę za przeproszeniem...:eek:
 
Oj Dziewczyny, ale wam zazdroszczę,.. U mnie już 2 dni po terminie i dalej zupełnie nic. Ani skurczy ani czopa ani nic... Oby chociaż u was się rozkręciło na dobre!
Marcysia - też mi się wydaje, że jak takie regularne skurcze to to już. Trzymam kciuki :-)
Asioreekk - jak już czopek wyszedł to przynajmniej wiesz że akcja się rozkręca. Oby tak dalej :-)
Koronkaa - trzymaj się ciepło :-)

 
reklama
Do góry