o widzę, że nie tylko ja zostawiłam biustonosz na sam koniec.. jak mi się nie chce za tym chodzić.. ale przynajmniej dziś zamówiłam olbrzymią paczkę z gemini i myślę, że wyprawkę do szpitala będę mieć już praktycznie gotową, jak mi to przyjdzie
Hahah też zamierzałam wejść na tę stronę i zamówić wszystko hurtowo tylko najpierw muszę znaleźć chwilę czasu żeby usiąść i skompletować przede wszystkim listę rzeczy najpotrzebniejszych
Gemini widzę rządzi!!
wszystkie tam się chyba zaopatrują.
Matko jak to brzmi! kolej na nas. Jak jakaś straszna opowieść
Brzmi okropnie... ale rzeczywiście wiedząc, że któraś majówka już urodziła ma się gdzieś to światełko w głowie, że oj... chyba niedługo kolej na nas. Choć dla mnie to jeszcze takie odległe... w końcu dopiero 31 tydzień, więc gdzie tu jeszcze!!!
Nunka - czasem łapią mnie podobne bóle, jak się przemęczę to bardzo mnie podbrzusze ciągnie. Trzeba leżeć dziewczyno.
Po wczorajszej wizycie u gina, wiadomo spadł mi kamień z serca, ale z drugiej strony jestem totalnie przerażona. Uświadomiłam sobie że w sumie za chwilę będę miała dziecko. Do tej pory to wszystko było takie mało realne, od początku problemy z ciążą, nie wiadomo było czy się utrzyma więc jakoś się nie przywiązywałam do myśli o małej. Brzucho zaczął rosnąć mi tak na prawdę dopiero pod koniec lutego, młode wierciło się mało, bardziej skupiałam się na tym jak ja sama tragicznie się czuję, te wymioty przez pół ciąży, zawroty głowy, spadające ciśnienie itd, niż na tym że w tym brzuchu ktoś siedzi. A teraz tak myślę że no kurcze w ciąży jestem, mam w środku jakieś stworzenie i to stworzenie będzie musiało jakoś się wydostać na zewnątrz. I to za 5 tygodni. Haha jestem durna, nie ma to jak zorientować się w 8 miesiącu ciąży że bedzie się miało dziecko
.
Kiedy ja z tych mało leżących
ale staram się, a to już coś! od czegoś trzeba zacząć... Nie umiem sobie w ogóle wyobrazić jak mogłabym być na zwolnieniu od początku ciąży... oszalałabym już dawno przy okazji doprowadzając do szaleństwa mojego M. Mam za trudny charakter bez ciąży żeby jeszcze umieć zapanować nad rozszalałymi hormonami w ciąży
Heh miałam to samo, że jakoś nie dopuszczałam myśli, że jestem w ciąży, że noszę kogoś tam w środku... zresztą mój M miał tak aż do 5 miesiąca. Po naszych wcześniejszych doświadczeniach jakoś nie mógł przyswoić, że tam w środku rośnie Jego dziecko. Dopiero jak poczuł kopniaki, zobaczył na usg główkę, buźkę, rączki i nóżki to zaczęło do Niego to docierać. Tak sobie myślę, że chyba nie ma nic piękniejszego niż wzruszony na usg facet
zamiast patrzeć na dziecko patrzyłam na Niego jaki jest szczęśliwy i aż biła od Niego ta radość!
no i duma oczywiście też hehehehe
w końcu ON SPRAWCA
nie wyobrazam sobie jak niektore dziewczyny nie wiedza do samego porodu ze sa w ciazy... zobaczycie po porodzie nie bedziecie myslec o tych kilku godzinach boli...
z reszta wiecie pierworodki jednak maja lepiej do konca sa nie swiadome..
Hahaha jako jedna z przedstawicielek pierworódek zgadzam się w 100%. Naiwnie wierzę, że to boli, ale nie tak bardzo, że to szczęście na serio Cię później ogarnia w takim stopniu, że zapominasz. Poza tym nie wiem co dokładnie mnie czeka, mogę sobie tylko wyobrażać, ale to trochę tak jak wyobrażać sobie, że chodzę po Marsie
chyba nie zazdroszczę rodzącym kolejny raz tego, że wiedzą co je czeka
Ach zaczynają mnie męczyć moje skoki hormonalne chociaż dzisiaj są uzasadnione!
byłam od rana na moim ostatnim usg i wszystko jest w porządku - Mały przekręcił się już główką w dół chociaż jeszcze 2 tyg. temu przy badaniu szyjki lekarz powiedział, że widzi tu pośladki na dole
wszystkie narządy OK, oczywiście pozycja jak zwykle wykwintna - jedna noga prosto, druga pod pupą podwinięta, ręce przed twarzą, bo po co ma się pokazać rodzicom!
no i najważniejsze - zero rozwarcia, szyjka 34mm
ufff ulżyło mi niesamowicie. Luteina wprawdzie zostaje, bo skurcze nadal są, ale przynajmniej tyle dobrego, że nic się nie dzieje.
A dziś dzień pod znakiem warsztatów - najpierw chustowe, potem masaże antykolkowe i relaksacyjne, a na końcu Mamo to ja
mam nadzieję, że i Wy miło spędzicie ten piękny dzień