Pogaduchy czerwcówek

[sesi]

Pije mleko litrami - to na zgagę.
Moje starsze dziecko wkurzało się na chustę. Ona wózkowa była więc chusta poszła do kogoś innego. Teraz myślę nad nosidłem z wkładką dla noworadka. Jakoś tam wydaje mi sie bezpieczniejszym rozwiązaniem. Mam dwie lewe ręce i trochę się martwiłam poprzednim razem czy na pewno jest dobrze zawiązana.

Pochwalę się, a co Mam najlepsza teściową na świecie. Od środy czyli od momentu kiedy lekarz kazał mi leżeć i wstawać na siku, mam codziennie świeże obiadki, dziecię starsze mi do zerówki odwozi, odgraża się że przyśle swoją panią do mycia okien i prania firanek itd. Do tego absolutnie się nie wtrąca w nic, nie jest przykładem teściowej-zołzy. Tak na nią patrzę i sie zastanawiam czym sobie zasłużyłam na taki egzemplarz .

 

[Czoperka]

Witam nowe mamy

Nunka, ja też wgryzałam się w temat chustonoszenia i na pewno będę próbować. Wahałam się między chustą elastyczną, a tkaną, każda ma plusy i minusy. W końcu wybrałam tkaną i póki co uczyłam się wiązać na podstawie filmu z internetu. Nie wydaje mi się to trudne, choć na pewno zmienię zdanie, jak trzeba będzie zapakować w środek dzieciaka

 

[asiorreek]

sesi- no ciesz sie ale jak to mowia..nie chwal przed zachodem slonca... ja tez mam dobra nie moge powiedziec w 1 ciazy lezalam plackiem to tez obiadki mialam zkupy i sprzatanie.. okna mi myla przed bozym narodzeniem. tylko ze moja to taka troche malo kumata.. i zwykle mamy z niej ubaw wstyd sie przyznac .. teraz w tej ciazy robie wszystko sama poki co ale mowilam ostatnio ze na barszcz z krokietem mam chec i na ciasto capuccino i w sobote mi zrobila jedno i drugie... jeszcze nie wyginely do konca te dobre egzemplarze...

 

[pola997]

Asiorrek- tez uważam ze można wysłać wiadomość prywatna stworzyć , prywatny album, albo wstawić fotkę na profil na fb.

Czoperka- w takim razie będę czekać na wieści jak sie sprawuje chusta jak dzidziuś juz bedzie jak Ci sie bedzie nosić.

Sesi- no to tylko pozazdrościć. Ja na swoją nie narzekam ale Cieszę sie ze nie mieszkamy koło siebie. Tzn dzieli nas 50 km widzimy sie średnio raz na 2 tyg i jest ok

 

[asiorreek]

a wiecie ze moja sasiadka placi swojej tesciowej za pilnowanie wnuka..

 

[sesi]

asiorreek - Kurcze tak troche dziwnie. Z drugiej strony opieka nad maluchem to ciężka praca i może chcą jej jakoś pomóc finansowo.

 

[asiorreek]

rozmawialam z nia i tesciowa sama sobie cennik ustalila.. ze tak powiem za swoj czas.. mimo ze jest na emeryturze..dla mnie to jest nie pojete.. jeszcze jakby musiala dojezdzac placic za przejazd czy za paliwo a aga wozi tego swojego malego do niej o 5 rano z cala wyprawka.. tzn z obiadem deserem i ze wszystkim..

 

[malutkans]

Pola asiorek grupa na fb jest ale nic tam się nie dzieje jest nie używana w ogóle

 

[Czoperka]

Ja też mam fajną teściówkę, ale mieszkamy 250 km od siebie i widzimy się od święta raptem

 

[MalaZosia]

Witam nowe mamy

Asiorek - rzeczywiście teściowa nieźle przegina z tym cennikiem. Ja bym powiedziała, że skoro tak to wolę opiekunkę wziąć i jej płacić. Z drugiej zaś strony teściowa nie ma żadnego obowiązku by zajmować się dzieckiem, może mieć tylko dobra wolę ale wcale nie musi (piszę w kwestii opieki za darmo - czyli tak jak jest na ogół przyjęte). Swoje dzieci już odchowała i ma prawo do odpoczynku i życia jak chce. A tu poświęca swój czas i dla siebie go nie ma. To może jakaś forma bardziej odwdzięczenia się a nie płacenia za opiekę.