reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pogaduchy czerwcówek

reklama
Aaaaass wy....łam korki w pracy i ciemno jak w dupie a elektrycy nie mają dostępu do korków ale jaja :D chyba szybciej do domu mnie puszczą jupiiii..

Ale fajnie Was zobaczyć
 
MalaZosia. Nie uważam żeby jakiekolwiek badanie było wyrzucaniem pieniędzy . Nie jestem w grupie ryzyka , a to badanie polecił mi ginekolog. Powiedział ze to bzdury ze takie badanie powinno sie robic tylko po 35 roku. Jeśli cie stać to dlaczego nie?!
 
reklama
No i wróciłam do domku. Mam brać tabletki, jak przez miesiąc się nie poprawi to zszycie.
Dziewczyny, ja łapie jakąś depresję. Od kad M pojechał ciągle bym płakała , tak za nim tęsknię i taka czuję pustkę. Jeszcze jakiś czas temu, przed jego wyjazdem chciałam się rozstać, on przekonywał mnie aby nie. Teraz pojechał i mam takiego dola. Niby za 3 tyg będzie, ale ja nie daje rady. Nie wiem co robić.
 
Do góry