reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Pierwsze słowa naszych pociech

u mnie MIrek niektóre słowa mówi z "r" a niektóre upraszcza sobie - więc nie wszędzie mówi R
te słowa, które zna b. dobrze - to mówi z R (np. artes, Roman itp) i to od b. dawna -inne nie - ajak porównując to mówi niezbyt dużo ( wg. standardów to powinien lepić proste zdania z min 50 słów( nie dam sobie głowy urwac czy to było 50 - ale coś koło tego)) - a więc spoko - chodzenie po przychodniach kształci ;-)
 
reklama
Gosiek ja absolutnie nikogo nie napadam i wiem, że dzieci się różnie rozwijają. Po prostu jestem w szoku, bo gdzieś czytałam, że małe dzieci nie wymawiają r, bo mają jeszcze niedobrze wykształcony aparat mowy. Po prostu myślałam, że wszystkie małe dzieci nie są w stanie tego r wymówić. :zawstydzona/y: Dlatego nigdy nie przyszło mi nawet do głowy, żeby się martwić, że Ania tego r nie wymawia i mówi l bo to normalne.
Podobnie jest jeszcze z innymi dźwiękami, że dzieci w tym wieku mają prawo ich nie wymawiać poprawnie - chyba dż, sz,cz, ż., i jeszcze parę innych, ale nie dam sobie głowy uciąć.
Kasiuńka widzę, że i w tym są Pola i Ania do siebie podobne. Wirtualne siostry ;-):-)
 
Mandarynka - ja nie miałam na myśli, iż mnie napadasz. Mirek ma mały zasób słów ( w porównaniu do innych dzieci - ale te co wymamia - to opanował do perfekcji ;-))
po prostu każde dziecko rozwija się indywidualnie
 
mandarynka- no widzisz - wszystko się równoważy ;-):-):-D
ok- laski ja już znikam - musze dokończyc się pakować i rano śmigamy nad morze

w tym roku nie biorę wózka :szok: - biedny MIrek wsżedzie będzie śmigał na piechotkę ( miejsce wózka zajął inhalator na krtań i oskrzela i nocnik) - ale Mirek jest przyzwyczajony do chodzenia po 3- 4 km ( tyle robi codziennie z moją mamą),
ze śmiesznych rzeczy wziełam kalosze dla Mirka ( jak będzie zimno to będzie sobie mogł smigać po plaży i skakac po kałuzach), przenośne DVD dla MIrka z bajkami :-p ( ot to moje lenistwo) - mąż mu kupił jak siedział biedulek w szpitalu - zawsze się czymś innym zajął - oprócz rozrabiania
- o mało nie zpaomniałam o aparacie fotograficznym:baffled:


no to laski do zobaczenia za 2 tygodnie ( sorki, ze na tym temacie - ale już mi ise nie chciało wchodzic na nieobecność)
 
Ostatnia edycja:
Natalka podobnie jak wiekszosc dzieci czasmi wymawia r,ale czesciej zamienia na l,albo wogole niewypowiada.
Ogolnie jestem zadowolona z jej postepow,wszytsko pieknie zapamietuje,powtarza,no i trzeba sie pilnowac aby nie przeklinac.

Pare razy wymcknelo mi sie i to jeszcze kr... mac ,kiedys stoje przy kasie,czekam na swoja kolej,a Natalii spadla zabawka,wiec ona 'kr...mac',tyle dobrze,ze ludzie nie rozumia,chco wcale bym sie nie zdziwila jak by w tej samej kolejce stali Polacy:-D Wstyd jak niewiem:-p
 
gosiek, miłych wakacji :-)
maxin, no tak, Polaków wszędzie pełno ;-) trzeba się pilnować co się przy naszych maluchach mówi
 
Ania siedzi dzisiaj na ubikacji z opuszczonymi spodniami i mówi: "Do bani wszystko. Do bani te spodnie, ciągle mi spadają." ;-)
 
reklama
dooobre :D

a Krysia ostatnio mowi "ani kuku ani kiki" nikt nie wie skad sie to wzielo, wczoraj Maciek sie pyta, kto ci to powiedzial, a ona:"Krysia" :-)
jeszcze jedno mi sie przypomnialo,
wrocil maciek z pracy i babcia opowiada jak Krysia popuscila siku (ona uklada skupiona puzzle niby nic nie slyszy) i nagle do mojej mamy: "Nic nie mowic!! zamknac buzie!!" takze nie da sie nawet na nia naskarzyc :sorry2:
 
Do góry