reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pierwsze słowa naszych pociech

abryz, to mówienie o sobie w 3 osobie jest naturalne, trudno dzieciom pojąć zaimki typu ja, ty, on i tak samo z odmianą słów. Mój Wiktor powtarza każde słowo, nie łączy ich jeszcze w zdania ale mówi naprawdę dużo.
 
reklama
ja czytałam, że u dzieci to normalne, że mówią w 3ciej osobie, taki stan może trwać do 3 r.ż. Potem można zacząć się martwić, bo w wieku 3 lat dzieci powinny już przechodzić na wyrażanie się w 1-ej os. Ale powiem Wam, ze ja też się łapię na tym, że powinnam już do niej mówić np. chodź, podam Ci, a nie chodź do mamusi, mamusia ci poda itp., bo utrwalamy te nawyki mówieniowe u dziecka. Koniec z mówieniem Inia pójdzi na spacerek z mamą. A już się do tego tak przyzywyczailam :-(
 
a ja nie mogę skojarzyć jak Weronika mówi o sobie...
na pewno myli słowo "daj" - teraz daj znaczy daj, masz, mam... poprzednio słowo "mam" tak znaczyło... pomieszało się dziecku ;-)
a co do kąpieli - Nika ostatnio nienawidzi myć włosów, płacze nieziemsko, jak powiem, że będziemy się kąpać to pierwsze zawsze mówi "włosy NIE", ale niestety co drugi dzień to tylko prawda :rofl2:
 
Pola też bardzo długo mówiła o sobie najpierw dzidzia, a potem Pola. Dopiero od niedawna mówi już w pierwszej osobie; Kocham cię mocno, pójdę na huśtawkę, jadę do babusi- wcześniej było Pola pójdzie na huśtawkę, Pola jedzie do babusi, itp. Zobaczycie wkrótce zaczną mówić poprawnie:tak:

Pola mówi dosłownie wszystko pełnymi zdaniami, więc nawet nie mam co wam napisać. teraz tylko codziennie dochodzą nowe piosenki i wierszyki, które uwielbia.
Wczoraj byłyśmy u lekarki, bo złapała rotawirusa (2 nocki z głowy z pow. wymiotów, temperatury i biegunki), a ta do lekarki - cyt. dosłownie: " Pani doktor czy mogę iść na spacerek bujać?" Babka była w szoku, że jest taka odważna:rofl2:
 
Moje dziecko ma manię bawienia się "tluczami" (kluczami). Przez cały pobyt u moich rodziców grzebało kluczami we wszystkich zamkach (drzwi wejściowe, do piwnicy, bramka do ogródka, do zagrody psa, na cmentarz).
Myślałam, że umrę ze śmiechu, jak za każdym razem Jakub mówił do mojej mamy: "cześć Józia" (kiedy otwierał drzwi) i "dzenia Józia" (kiedy je zamykał). :szok::szok::szok:

Ostatnio dużo pije i kiedy wie, że już nie dostanie, mówi: "Kuba chce pół picia" :-D
Nazywa dwie marki samochodów: koda (nasza skoda) i opek (opel dziadka i chrzestnego).
W sklepie bezbłędnie znajduje piwo i odpowiednio się drze, żeby wszyscy słyszeli (chyba zwłaszcza uczniowie).
 
Weronika też lubi klucze - bierze do rączki i sprawdza wszystkie drzwi, gdzie pasują ;-)
a samochody też umie nazwać dwa "koda" i "opel" - coś dużo wspólnego z Kubusiem, chyba "rodzeństwo" forumowe :rofl2:
 
Weronika jak idziemy po chodniku to każe sobie nazywać wszystkie stojące samochody po kolei, ale ople i skody sama nazywa :-) fordy rozpoznaje, bo mamy forda, ale nie umie powiedzieć... najfajniej jak próbuje powtarzać nazwy a u nas stoi mitsubishi i daihatsu :-D
 
reklama
Pola pieknie mowi i bardzo wyraznie;-):-)

u nas postepy sa kazdego dnia,codziennie zaskakuje mnie zajomoscia nocych slow,uklaa coraz dluzsze zdania,laczac trzy cztery wyrazy,
Ostatnio miala zastuj z angielskim,ale po powrocie do pracy na caly etat w przeciagu tygodnia bardzo duzo sie nauczyla I wkoncu zaczyna odrozniac jezyki.Niedawno mowila mieszajac dwa np.Kocham daddy,open to.:-D
ciesze sie od wrzesnia bedzie w przedszkolu wiec na pewno szybko sie nauczy:-)
 
Do góry