reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja naszych maluszków od A do Z ...

moja dzisiaj w rajtuzkach, bodziakubez rekawów i bluzeczce bawełnianej z długim rękawem i cieniutkiej czapeczce, już bez kocyka i osłonki na wózek, a i tak się zastanawiałm czy jej nie rozebrać, ale u nas gorąc straszny dzisiaj.
 
reklama
heh to ja synka na pewno przegrzewam, jak czytam jak wy ubieracie dzieci - u mnie dziś były bodziaki i półśpiochy owinięty kocykiem i na to jeszcze osłonka od wózka, spał tą godzinę na spacerze, potem jeszcze chwilę w domu (bez osłonki) i obudził się z płaczem, pewnie mu za gorąco było jednak, ale nie chciałam go budzić w domu bo on mało sypia.

Nasz synek ma podobno wąskie drogi oddechowe - słychać jakby miał katar, zwłaszcza jak płacze, ale nic w nosku nie widać, jak byliśmy raz w poradni na oddaniu krwi, to pani mu wyczyściła nosek tak baaaardzo głęboko jakąś taka specjalną elektroniczną wyciągarką, ale nie powiedziała mi co mogę zrobić w domu, żeby mu tam z głębin ten nosek czyścić. Ma ktoś jakiś pomysł?
 
moja też tak charczy dziwnie jak by miała nos zatkany, i jak patrze jej w nosek to ma ścianki tak jka by zwężone bliko siebie. w czwartek w koncu do lekarza idziemy to zobacze co powie, chyba musze zacząć robić liste pytań bo co chwile się zstanawiam czy to czy tamto jest ok i tak ma byc
 
Mój tez charczy chyba faceci tak maja:-D
Ja psikam 2 razy dziennie solą morska i wyciągam gruszka choć czasem nie ma co, ale w większości przypadków jakieś schowane glutki sie wyciągnie. Niemowleta maja bardzo wrażliwa sluzowke i stad takie odgłosy. Idealna temperatura w pokoju to 21 stopni i 60% wilgotności, czasem pomaga nawilzacz ale przy Majce mało nie zagrzybilismy nim mieszkania. Ale to dopiero w sezonie grzewczym stosować albo wilgotne pieluchy na kaloryferze.

Ja na spacer załozylam małemu skarpetki, spodenki, body z krótkim rekawem i letnia kurtkę z odpinana bluza( wiec tak jakby miał 2 długie rękawy) i cienka bawelniana czapeczke. Do przykrycia w razie czego kocyk polarkowy ale jeszcze sie nie przydał.
 
moja dziewczynka i też jej charczy w nosie..
Pępek nam odpadł dzisiaj:-)
Na południu cieplej..u nas chłodniej, moja miała dzisiaj spodnie, skarpetki, bodziaka na długi i misiową bluzę z kapturem plus czapeczka, kocyk i osłonka. A tak mam też taki misiowaty cienki kombinezonik, często zakłądam jej na pajaca, pod którym ma jeszcze body, kocyk zawsze i oslonka na wózek.
U nas już w domku chłodno...chyba niedługo będzie trzeba odpalić piec, bo jest na pewno mniej niż 21 stopni.
 
Ja Bartka ubieram cieplej bo on lubi być opatulony i nie lubi zimna .Jak tylko jest cieniej ubrany zaraz ma zimne łapki i takie sinawe się robia.Zresztą w szpitalu mi pani doktor mówiła że on na wcześniaczka troszke wyglada i będzie mi sie szybko wychładzał i chyba coś w tym jest.
 
aniawos - ubieramy nasze laski dokładnie w ten sam sposób :-D ja też zawsze kocyk albo rozek plus osłonka na wózek. Chyba ten nasz morski klimat... ;)
 
Magda - moja Sophie miała bardzo sine rączki aż się przestraszyłam i wołałam położną - a ona powiedziała, że tak się dzieje często, że takie maleństwa jeszcze nie mają dobrego krążenia, że to wszystko się ureguluje.

Nasz pępek odpadł dwa dni temu. I został taki wypukły - nie wiem czy tak już będzie - czy się wciągnie - zobaczymy.
Za to - skórka schodzi płatami - z całego cialka. Najbardziej w zgięciach. I zastanawiam się co robić - bo chłopcom nie pamiętam, zeby tak schodziła.

Dzisiaj byłam u fryzjera. Mój Brat został z Sophie - i doskonale sobie poradził. Oczywiście byłam tylko odżywić i podciąć włosy - na odrosty jeszcze się boję - bo za dużo czasu i denerwowałabym się czy sobie poradza.
Jestem z dziećmi 24h/na dobę - czasami marzę, żeby ktos mnie zastąpił - chociaż na godzinkę ;-) Dletego ten fryzjer był dla mnie komfortem :tak:
Jesli chodzi o ubieranie - moja Maleńka daje głośno znać jak jej za ciepło ;-) Dzisiaj się o tym przekonałam. Zimna też nie lubi - od razu marudzi i dostaje czkawki. Poza tym - nadal grzeczniutka i nadal zero kolek - odpukać ;-)

Uściski dla Was wszystkich i buziaki dla Maluszków. Dobrej nocki :tak:
 
reklama
moja też ma zimne łapki prawie cały czas, dlatego sprawdzam na karku czy jest cieplutka. Ale ona nie lubi za ciepło być ubierana i schowanie łapek nawet po kocyk jest praktycznie nie możliwe, bo i tak zaraz je wyciągnie a tlyko się zdenerwuje przy tym. A czapeczka to już wogóle horror, ale odkryłam dlaczego. Mała dostała uczulenia na johnsona którym myłam jej główkę i ma tam mase krosteczek, które ją chyba swędzą, a jak ma czapeczke to odrazu jej się główka poci i musi ją to męczyć.

ewelina
u mnie pępek tez był taki wystający po odpadnięciu i to z 2 tyg a teraz już ladnie sie wchłonął
nie dziwie się że masz ochote pobyć sama bez dzieci, podziwiam że dajesz rade taką gromadke okiełznać.
 
Do góry