Estragon, tez wlasnie o tym juz dawno slyszalam. Ja bede przemywac biseptine, to jest srodek odkazajacy, do przemywania wszelkich ran, takze tych pooperacyjnych, ale zupelnie nie piekacy. Wiem, bo sobie tez ten stosuje przy skaleczeniach, czy teraz przy codziennym kluciu palcow glikometrem, odkazam tym przed i po ukluciu. Nie wiem tylko, czy dla maluszka lepsza biseptine w spraju, czy normalna w butelce i tylko jalowym kompresem tym delikatnym nie drapiacym przemywac. Skoro czuja zimno, to chyba lepsza w butelce i kompres, niz psikanie bezposrednio na. Tak mi sie wydaje. A jezeli w spraju to psikanie tez na kompres.
Dzisiaj kupilam ten krem z Musteli dla cery atopowej. Wyczytalam na nim, ze jest on dobry takze na pozostalosci po ospie wietrznej i na rozne blizny po skaleczeniach. To w ramach info dla mam nie tylko dzidziusi, ale i wiekszych dzieci. Szczegolnie, ze teraz niedawno panowala ospa wietrzna. Ja syna od tej ospy, jak tylko weszla ta szczepionka na rynek zaszczepilam. Szczepionka dziala, nie chorowal na nia. Po szczepionce nie bylo zadnych skutkow ubocznych. Polecam i drugiego tez napewno zaszczepie.
Dzisiaj kupilam ten krem z Musteli dla cery atopowej. Wyczytalam na nim, ze jest on dobry takze na pozostalosci po ospie wietrznej i na rozne blizny po skaleczeniach. To w ramach info dla mam nie tylko dzidziusi, ale i wiekszych dzieci. Szczegolnie, ze teraz niedawno panowala ospa wietrzna. Ja syna od tej ospy, jak tylko weszla ta szczepionka na rynek zaszczepilam. Szczepionka dziala, nie chorowal na nia. Po szczepionce nie bylo zadnych skutkow ubocznych. Polecam i drugiego tez napewno zaszczepie.
Ostatnia edycja: