Mi tak kiedyś powiedziała lekarka własnie , ja patyczków wogóle nie używam nawet tych z ograbicznikiem wogóle nie dłubie dzieciakom w uszach . Bo własnie wiecej sie moze zbierać . czyszcze tylko tak jak pisałaś recznikiem np. ale własnie mi lekarka powiedziała że jeśli zobacze że się naprawdę dużo uzbierało to wtedy mozna raz wyczyścić takim jakims płynem czy innym cudem oczywiscie odpowiednim dla naszych maluchów
Kiedyś już o tym pisałam - też czytałam i słyszałam, żeby najlepiej dzieciom uszy zostawić w spokoju, aż z 6tyg. Manią pojechaliśmy na badanie słuchu, gdzie pani doktor audiolog mnie opierdzieliła, że dziecku uszu nie czyszczę, a powinnam patyczkiem, tak jak sobie, i jest woskowina i ona nie może badania zrobić. Więc znów - co lekarz to opinia...
Agnieszka - fajnie, że Mareczek tak się ładnie przestawił