Październikowe mamy 2025 ♥️

[witchen]

Sushi można, ale pod warunkiem, że nie ma tam surowych ryb. No i ja np.wiem, że napewno już nie mogę, bo mam wysoki cukier po tym.
Możesz jeść produkty z mleka PASTERYZOWANEGO. Wcześniej myślałam, że o fecie i buracie mogę zapomnieć, a tu się okazało, że można jeść
Nie możesz surowego mięsa.
Ale dlaczego nie można sałaty lodowej??? Pierwsze słyszę.

Być może ja coś źle zrozumiałam

No nic dziękuję Wam pięknie za odpowiedzi będę metodą prób i błędów kombinować z posiłkami

A czy feta albo ser typu greckiego? To jest okej? Albo twarożki grani?

 

[earlgrey]

Taaak. Przy Igg mam wartości Toxo Igg 160, cytomegalia Igg 155, różyczka Igg 55 - tu pewnie po szczepieniu. A Igm wszędzie niereaktywne. Więc mam spokój na tą ciążę

Sprawdziłam moje wyniki z toxo i igg 2020 miałam 201,20, w 2022- 202.... a różyczka igg 2020- 477, a 2022 - 395... więc różyczka spadła. Z tego roku nie mam, bo jak pisałam zgubiłam karteczkę zanim wyniki były ... taka jeste
gapa...

 

[earlgrey]

Idę dzisiaj do domu. Narazie ciąża się trzyma.

Trzymam mocno kciuki. A który tydzień u Ciebie?

 

[kaha216]

ja dalej czekam na wyniki z soboty

 

[morticia_adams]

Ja juz czytałam ze kobiety jedzą surowe jajka dla wzbicia żelaza, tyle że parzą je 30sek w wrzątku żeby zabić samonelle. Może w tym racji jest.
A jak z parmezanem? Bo on zakazany ale jak dodam do spaghetti w czasie obróbki termicznej to już wolno?

Tak też czytałam, że oprószony na gorącym daniu to parmezan nie szkodzi

 

[morticia_adams]

Być może ja coś źle zrozumiałam

No nic dziękuję Wam pięknie za odpowiedzi będę metodą prób i błędów kombinować z posiłkami

A czy feta albo ser typu greckiego? To jest okej? Albo twarożki grani?

Z tymi mlecznymi to czytaj etykiety Jak jest z mleka pasteryzowanego- to nie ma przeciwwskazań.

 

[Flavinka]

Część dziewczyny chciałabym się przywitać i do was dołączyć .Wiem ,że już troszkę późno bo właśnie zaczęłam 11 tydzień ale może jeszcze mnie przygarnięcie .Udzielałam się trochę na wrześniowych mamach ale też dołączyłam za późno i już wszyscy przeszli na wątek prywatny więc grupa praktycznie umarła .Termin mam na 28.09 więc na przełomie miesięcy .Napisze coś więcej o sobie ...mam 39 lat to moja 3 ciąża ale dzieci niestety nadal nie mamy .Dwie pierwsze ciąże były naturalne ale obarczone wadami genetycznymi i zostały zakończone na etapie 16 i 7 tc .Obecna ciąża jest z procedury on vitro gdyż zależało nam na przebadaniu zarodków żeby uniknąć kolejnej podobnej sytuacji .Wiem ,że to badanie nie daje gwarancji natomiast pozwoliło nam na podjęcie dalszej walki z jakimkolwiek poczuciem ,że mamy na coś wpływ .Transfer miałam 7 stycznia ,7 lutego zobaczyliśmy na USG teraz powoli zaczyna się oczekiwanie na badania prenatalne które będą dla nas największym stresem.Niestet po wcześniejszych przejściach ciężko jest się nie martwić i mieć podejście ,że wszystko będzie dobrze .
Postaram się trochę nadrobić poprzednie wpisy i zostać z wami mam nadzieję,do szczęśliwego rozwiązania.

 

[morticia_adams]

Być może ja coś źle zrozumiałam

No nic dziękuję Wam pięknie za odpowiedzi będę metodą prób i błędów kombinować z posiłkami

A czy feta albo ser typu greckiego? To jest okej? Albo twarożki grani?

I bądź tu mądry ja jem sałatę lodową

 

[kinga30]

Trzymam mocno kciuki. A który tydzień u Ciebie?

5+3

 

[earlgrey]

Część dziewczyny chciałabym się przywitać i do was dołączyć .Wiem ,że już troszkę późno bo właśnie zaczęłam 11 tydzień ale może jeszcze mnie przygarnięcie .Udzielałam się trochę na wrześniowych mamach ale też dołączyłam za późno i już wszyscy przeszli na wątek prywatny więc grupa praktycznie umarła .Termin mam na 28.09 więc na przełomie miesięcy .Napisze coś więcej o sobie ...mam 39 lat to moja 3 ciąża ale dzieci niestety nadal nie mamy .Dwie pierwsze ciąże były naturalne ale obarczone wadami genetycznymi i zostały zakończone na etapie 16 i 7 tc .Obecna ciąża jest z procedury on vitro gdyż zależało nam na przebadaniu zarodków żeby uniknąć kolejnej podobnej sytuacji .Wiem ,że to badanie nie daje gwarancji natomiast pozwoliło nam na podjęcie dalszej walki z jakimkolwiek poczuciem ,że mamy na coś wpływ .Transfer miałam 7 stycznia ,7 lutego zobaczyliśmy na USG teraz powoli zaczyna się oczekiwanie na badania prenatalne które będą dla nas największym stresem.Niestet po wcześniejszych przejściach ciężko jest się nie martwić i mieć podejście ,że wszystko będzie dobrze .
Postaram się trochę nadrobić poprzednie wpisy i zostać z wami mam nadzieję,do szczęśliwego rozwiązania.

Witaj .
Trzymam mocno kciuki by ta ciąża była szczęśliwa i byście zostali rodzicami.