reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

dziękuję ci bardzo ☺️ no właśnie z tą wątróbka czytałam ale jak zjem trochę to chyba aż tak źle nie będzie , potem pewnie nie będę jadła kilka dobrych miesięcy 😅
To też chodzi że wątroba jest najbardziej zanieczyszczona chemia, ona filtruje całe jedzenie, antybiotyki które poddawane są kurczakom. Najlepiej domowe... ale żebyś miała domowe ktoś by musiał na Twoją porcje zabić z 4 kury. Myślę że jak zjeść raz na miesiąc to się krzywda nie stanie. Ja jadłam bo miałam ochotę;)
 
reklama
Każda, która chce iść na prywatny pisze do @klaudia16 ? Bo się zamotałam i w końcu nie wiem 😅🫣
nie 😅 nie szalejscie błagam bo zaraz będę miała 100 wiadomości haha ta która widzi że nie jest wpisana na 1 stronę . Starałam się wpisywać każdego ale nieraz ktoś nie podawał daty a się udzielał , więc jak ktoś widzi że nie ma go na 1 stronie to niech napisze do mnie z tp a ja wpisze na 1 stronę , żeby do końca przyszłego tygodnia były wpisane wszystkie dziewczyny które chcą być na wątku prywatnym ☺️
 
Nie wyganiam Cię ale @klaudia16 też miała ten dylemat i stworzyła wątek a zobacz ile nas tu zebrała 🤪
to prawda , poszłam na chwilę na wrześniowe ale czułam się tam totalnie nieswojo ze względu na to że dziewczyny już były właśnie za daleko dla mnie , one już o prenatalnych rozmawiały a ja dopiero miałam betę 500 🫣
 
To też chodzi że wątroba jest najbardziej zanieczyszczona chemia, ona filtruje całe jedzenie, antybiotyki które poddawane są kurczakom. Najlepiej domowe... ale żebyś miała domowe ktoś by musiał na Twoją porcje zabić z 4 kury. Myślę że jak zjeść raz na miesiąc to się krzywda nie stanie. Ja jadłam bo miałam ochotę;)
oki , no narazie mi ochota przeszła . Ale jak mi się zachce to może zrobię za jakiś czas 🫣 jak zjem 4 kawałki to myślę że aż tak źle nie będzie 🫣
 
No właśnie przez chwilę mi to świtało, ale myślę że ja z terminem na 1 listopad zrobiłam wyjątkowo szybko test i mogę być narazie jedyna 😆
może tak byc haha chociaż napewno są też takie dziewczyny tylko nigdzie się nie odzywają bo nie znalazły swojego miejsca jeszcze ☺️ ale jak wiesz że napewno będzie październik to zostań z nami ,to zależy gdzie Ty będziesz czuła się lepiej bo faktycznie większość z nas jest już trochę dalej , ale myślę że może później już nie będzie to aż tak odczuwalne , wsumie nie wiem bo to moja 1 ciąża ☺️🫣
 
Dobra, to i ja melduję serduszko 🥰🥰🥰
6+6 (choć z miesiączki 6+0),
CRL 7.5mm, trochę mnie tylko zestresowała, bo przez 5 min szukała pozamacicznego bliźniaka 🫣 podobno przez moją wysoką betę😅
Termin porodu przesunięty na 10.10🫣
A jaka betę miałaś?
Edit: doczytałam. No sporo 😁
 
reklama
Hej dziewczyny :)

Obserwuje wątek od jakiegoś czasu. Myślałam, że przestanę czytać, ale wykręciłam się i chciałabym dołączyć do wątku prywatnego i nie być podglądaczem :p

Mam na imię Ania. Mam 6.5 letnią córkę z pierwszego małżeństwa. Od ponad roku starałam się z obecnym mężem o dziecko i udało się po pierwszej stymulacji aromkiem.

29 stycznia pokazała się już dość wyraźna druga kreska. Tego samego dnia beta 75…2 dni później już ponad 200. Jestem w kontakcie SMS z moją ginekolog, która będzie prowadziła ciążę i póki co powtarzałam betę po tygodniu od tej, w której wyszło ponad 200 i było już około 4500. Później już nie badałam bety tylko umówiłam się na pierwszą wizytę, która jest jutro o 16.40 !

Ostatnia miesiączkę miałam 1 stycznia, owulację około 13-14, plamienie implantacyjne 23-25 stycznia.

Przy pierwszej ciąży po zrobieniu testy po prostu w mojej głowie włączył się tryb " jesteś w ciąży " a teraz jakaś paranoja, mój mąż się śmieje że przeszłam już przez fazy nowotworu, cp, pustego jaja płodowego i bliźniaków ( bardzo wcześnie zaczęły mi się objawy i są intensywne). Także po wielu ciągnących się dniach oczekiwania jutro się dowiemy co tam jest, oczywiście mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko.

A i jestem z Gdańska :)
 
Do góry