reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

dziękuję ci bardzo ☺️ no właśnie z tą wątróbka czytałam ale jak zjem trochę to chyba aż tak źle nie będzie , potem pewnie nie będę jadła kilka dobrych miesięcy 😅
To też chodzi że wątroba jest najbardziej zanieczyszczona chemia, ona filtruje całe jedzenie, antybiotyki które poddawane są kurczakom. Najlepiej domowe... ale żebyś miała domowe ktoś by musiał na Twoją porcje zabić z 4 kury. Myślę że jak zjeść raz na miesiąc to się krzywda nie stanie. Ja jadłam bo miałam ochotę;)
 
reklama
Każda, która chce iść na prywatny pisze do @klaudia16 ? Bo się zamotałam i w końcu nie wiem 😅🫣
nie 😅 nie szalejscie błagam bo zaraz będę miała 100 wiadomości haha ta która widzi że nie jest wpisana na 1 stronę . Starałam się wpisywać każdego ale nieraz ktoś nie podawał daty a się udzielał , więc jak ktoś widzi że nie ma go na 1 stronie to niech napisze do mnie z tp a ja wpisze na 1 stronę , żeby do końca przyszłego tygodnia były wpisane wszystkie dziewczyny które chcą być na wątku prywatnym ☺️
 
Nie wyganiam Cię ale @klaudia16 też miała ten dylemat i stworzyła wątek a zobacz ile nas tu zebrała 🤪
to prawda , poszłam na chwilę na wrześniowe ale czułam się tam totalnie nieswojo ze względu na to że dziewczyny już były właśnie za daleko dla mnie , one już o prenatalnych rozmawiały a ja dopiero miałam betę 500 🫣
 
To też chodzi że wątroba jest najbardziej zanieczyszczona chemia, ona filtruje całe jedzenie, antybiotyki które poddawane są kurczakom. Najlepiej domowe... ale żebyś miała domowe ktoś by musiał na Twoją porcje zabić z 4 kury. Myślę że jak zjeść raz na miesiąc to się krzywda nie stanie. Ja jadłam bo miałam ochotę;)
oki , no narazie mi ochota przeszła . Ale jak mi się zachce to może zrobię za jakiś czas 🫣 jak zjem 4 kawałki to myślę że aż tak źle nie będzie 🫣
 
No właśnie przez chwilę mi to świtało, ale myślę że ja z terminem na 1 listopad zrobiłam wyjątkowo szybko test i mogę być narazie jedyna 😆
może tak byc haha chociaż napewno są też takie dziewczyny tylko nigdzie się nie odzywają bo nie znalazły swojego miejsca jeszcze ☺️ ale jak wiesz że napewno będzie październik to zostań z nami ,to zależy gdzie Ty będziesz czuła się lepiej bo faktycznie większość z nas jest już trochę dalej , ale myślę że może później już nie będzie to aż tak odczuwalne , wsumie nie wiem bo to moja 1 ciąża ☺️🫣
 
Dobra, to i ja melduję serduszko 🥰🥰🥰
6+6 (choć z miesiączki 6+0),
CRL 7.5mm, trochę mnie tylko zestresowała, bo przez 5 min szukała pozamacicznego bliźniaka 🫣 podobno przez moją wysoką betę😅
Termin porodu przesunięty na 10.10🫣
A jaka betę miałaś?
Edit: doczytałam. No sporo 😁
 
reklama
Hej dziewczyny :)

Obserwuje wątek od jakiegoś czasu. Myślałam, że przestanę czytać, ale wykręciłam się i chciałabym dołączyć do wątku prywatnego i nie być podglądaczem :p

Mam na imię Ania. Mam 6.5 letnią córkę z pierwszego małżeństwa. Od ponad roku starałam się z obecnym mężem o dziecko i udało się po pierwszej stymulacji aromkiem.

29 stycznia pokazała się już dość wyraźna druga kreska. Tego samego dnia beta 75…2 dni później już ponad 200. Jestem w kontakcie SMS z moją ginekolog, która będzie prowadziła ciążę i póki co powtarzałam betę po tygodniu od tej, w której wyszło ponad 200 i było już około 4500. Później już nie badałam bety tylko umówiłam się na pierwszą wizytę, która jest jutro o 16.40 !

Ostatnia miesiączkę miałam 1 stycznia, owulację około 13-14, plamienie implantacyjne 23-25 stycznia.

Przy pierwszej ciąży po zrobieniu testy po prostu w mojej głowie włączył się tryb " jesteś w ciąży " a teraz jakaś paranoja, mój mąż się śmieje że przeszłam już przez fazy nowotworu, cp, pustego jaja płodowego i bliźniaków ( bardzo wcześnie zaczęły mi się objawy i są intensywne). Także po wielu ciągnących się dniach oczekiwania jutro się dowiemy co tam jest, oczywiście mam nadzieję zobaczyć bijące serduszko.

A i jestem z Gdańska :)
 
Do góry