reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2025 ♥️

reklama
Bierz nospe. Mój organizm niestety odrzucał zarodek i nospa działała rozkurczowo i dzięki temu już jestem 5+3 i też takich bólów nie miewam już teraz. Biorę też przeciw Poroninie duphason
Ja miałam krwiaki pierwsze dwie tylko duphaston i luteina w 3 duphaston, magnez i właśnie nospa 3 razy dziennie.
 
A powiedzcie mi, czy którąś z Was też bolał brzuch tak jak na okres na początku? W sumie od strony jajnika gdzie miałam pęcherzyk na monitoringu. Bo kurcze, mnie pobolewa i nie wiem... nie podoba mi się to.. Teoretycznie dwie tłuste krechy na teście i wgl, no ale mam z tyłu głowy, że "coś jest nie tak". A z drugiej strony to nie jest taki ból żebym brała tabletki, bo nie wytrzymam. To jest takie bardziej pobolewanie.. A i mam na mysli wczesny etap, tak 4+0.
W pierwszej (poronionej) ciąży nie miałam takich skurczów
:/
Bolało i mam dni, że dalej boli a jestem 7+3, wszystko się rozciąga i przygotowuje na maluszka także magnez to dobry pomysł na takie bole, ewentualnie nospa jak boli bardzo :)
 
Odkryłam, że bardzo pomaga mi zimna cola na mdłości, a to taki syf i mam wyrzuty sumienia, że truje dziecko 😪
 
Ustawiłam sobie w apce jednak termin z om, bo jakoś fajniej jak już jestem w 8+1, pokazuje mi, że Bobo jest rozmiaru oliwki i 20% ciąży za mną :) po jednym dniu strasznej męki przeszły mi mdłości i czuję się normalnie, wczoraj chyba tylko hormony mi szalały bo sobie szukałam problemów gdzie ich nie było, jak tam u was z psychika? Ja się objawów fizycznych, bólu itd nie boje, ale tych huśtawek nastroju strasznie, bo nigdy się tak z mężem nie kłóciłam jak po urodzeniu córki :(
 
Hej ;)
Widzę że wpadł temat prenatalnych, ja dostałam termin na początek kwietnia bo takie kolejki, ale tak jak już ktoś wspominał to pewnie zależy od miasta i obłożenia ;)
Ja naprawdę nie narzekam bo objawy są póki co dla mnie łaskawe, oprócz zmęczenia nie mogę narzekać 🙈 ale wiem że każdy przechodzi to indywidualnie i np za tydzień może mnie tak poskładać że się nie podniosę z łóżka 😂
 
I wróciły dzisiaj? Ja też wczoraj czułam się wyjątkowo super i się zastanawiałam czy wszystko ok, ale jak mnie siekło od południa to trzyma do dzisiaj 🤢
No właśnie nie 😵‍💫
Jedyne co to bym mogła spać całą dobę bo tak mi głową leci. Możliwe że to przez to że kawę ograniczyłam do 2 🫣
 
reklama
Do góry