Październikowe mamy 2024

[hemoglobina]

Mam takie pytanie można prowadząc ciążę chodzić na nfz i prywatnie? Badania mnie interesują tylko na nfz.
Mam wizytę na nfz 27 a prywatnie 28 i nie wiem czy jest sens 27 iść tam
Co myślicie i doradzicie? Bo ja kompletnie nie wiem co myśleć ale wolę prywatnie bezpieczniej

Tak, można. Nie musisz mówić lekarzom o tym nawet. Ja ze względu na koszty badań wolę chodzić na NFZ, ale już dwa razy byłam prywatnie.

 

[MamaLama]

Z tym zaufaniem do lekarzy, zwłaszcza ginekologów na NFZ to się totalnie z Tobą zgadzam. Ale fajnie byłoby chociaż dostać od nich skierowania na badania, bo to też drogi interes.

No ja większość badań robię na medicover, ale moja koleżanka, która chodziła do tego samego gina co ja, szła później że skierowaniem do położnej środowiskowej i ona jej ogarniała skierowanie na nfz.
Ja właśnie po badaniach, wyniki wieczorem. A że zapomniałam się wysikać to jest szansa, że nie wytrzymam

 

[MartaMarkry]

To chyba jednak nie było plemienie tylko ciemniejszy mocz.

Zauważyłam, że po tych tabletkach na mdłości jestem jakby odwodniona i przeczytałam w ulotce, że one mogą powodować odwodnienie.

Nospa jest już w ciąży niewskazana i jej na pewno nie wezmę, wielu ginekologów stanowczo teraz zabrania jej używania. Magnez biorę, ale może za mało, bo ja zawsze miałam problemy z niedoborem magnezu. Teraz kłuje mnie tylko lewy jajnik.

jakiego argumentu używają? Pierwszy raz spotykam się, że zabrania się nospy w ciąży.

 

[Magdalena09]

jakiego argumentu używają? Pierwszy raz spotykam się, że zabrania się nospy w ciąży.

też o tym nie słyszałam. Zawsze lekarz mówił że nospa jest bezpieczna ale wiadomo że z rozwagą.

 

[Kropka29]

Ja też się spotkałam z tym, że no-spa podobno nie jest wcale taka super. Nawet mój gin w poprzedniej ciąży tak mówił, ale w sumie nie wnikałam w to bo nie miałam potrzeby jej brać więc nie wiem dlaczego.

 

[jestemtu]

Mój lekarz akurat nospe pozwala, wiadomo żeby nie brać jakoś często tylko w kryzysowych sytuacjach

Co do badań to ja prywatnie zapłaciłam ostatnio 250 zł i były to te wszystkie wirusowe typu cytomegalia, toksoplazmoza itp. Robiłam je w szpitalu bo jest taniej niż w innych prywatnych laboratoriach.

Dziewczyny jestem po wizycie i wszystko jest ok Fasolka urosła, serduszko w porządku, krwawienie które mi się przytrafiło mogło być pękniętym naczynkiem

 

[Carolina123]

jakiego argumentu używają? Pierwszy raz spotykam się, że zabrania się nospy w ciąży.

też wywaliłam oczy. Pół poprzedniej ciąży byłam na nospie i teraz już raz siebie tableteczke zaaplikowałam. Obiecałam siebie, że w wolnej chwili się zagłębie w temat

 

[Carolina123]

Mój lekarz akurat nospe pozwala, wiadomo żeby nie brać jakoś często tylko w kryzysowych sytuacjach

Co do badań to ja prywatnie zapłaciłam ostatnio 250 zł i były to te wszystkie wirusowe typu cytomegalia, toksoplazmoza itp. Robiłam je w szpitalu bo jest taniej niż w innych prywatnych laboratoriach.

Dziewczyny jestem po wizycie i wszystko jest ok Fasolka urosła, serduszko w porządku, krwawienie które mi się przytrafiło mogło być pękniętym naczynkiem

Super ! Ja w przyszły piątek idę na te badania. Obstawiam właśnie, że płynie minimum 200 złotych. W tamtej ciąży zapłaciłam jakoś chyba 180. Ale no wiadomo podwyżki były.

 

[hemoglobina]

Nie pamiętam dokładnie, bo już dawno o tym rozmawiałam z lekarzami, ale na pewno rozpulchnia szyjkę macicy i ja, jako osoba, która ma genetycznie problemy z szyjką macicy w ciąży, nie mogę jej sobie ot tak brać. Dziewczyny w innym wątku też o tym ostatnio pisały, więc jak chcecie to pogrzebcie sobie na forum i pisały dokładnie dlaczego nie jest ona wskazana. Ginekolodzy, do których chodziłam mówili, że nospę można wziąć naprawdę w skrajnym przypadku, a nie za każdym razem gdy boli brzuch.

 

[Magdalena09]

Super ! Ja w przyszły piątek idę na te badania. Obstawiam właśnie, że płynie minimum 200 złotych. W tamtej ciąży zapłaciłam jakoś chyba 180. Ale no wiadomo podwyżki były.

ja byłam przedwczoraj na dodatkowej wizycie na luxmed, udało mi się dostać skierowanie na badania wiec troche kasy zaoszczędzone. Podgladnelam maluszka, ma już ponad 1cm, serduszko biło 148. Następna wizyta już u mojego gina 4.03