reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2024

Mnie dziś boli podbrzusze i nie wiem, czy nie mam przypadkiem śluzu zabarwionego na brązowo, bo przy podcieraniu zauważyłam jakiś ciemniejszy kolor, ale w środku nic brązowego nie ma tylko białe😢 Bardzo się stresuję tym.
ja mam często bóle podbrzusza. Zaczęłam właśnie sobie suplementować dodatkowo magnez.
 
reklama
Według OM 7+5, zakładając regularne cykle 28 dni, ale ja nie miałam takich nigdy. Od zawsze nieregularne i długie, także w moim przypadku ostatnia miesiączka nie mówi kompletnie nic, tylko tyle, że była.
Owulacja nie wiem kiedy miała miejsce, bo nie odczuwam żadnych jej objawów. Natomiast 10 lutego przed południem poczułam kilka naprawdę mocnych ukłuć w podbrzuszu, co mnie skłoniło do sikańca na drugi dzień. No i miałam bladziocha, a kolejnego dnia beta 16,99. Więc jedyne co mi się nasuwa to to, że może wtedy się już całkowicie ta ciąża zagnieździła. Ale minęły dwa tygodnie i nic nie widać, mam wrażenie że to za długo na kompletne zero w obrazie usg...
no nie minęły dwa tygodnie tylko półtora. To jest wczesna ciąża i naprawdę bardzo dużo zależy od lekarza i sprzętu. Z tego co kojarzę i tego lekarza byłaś pierwszy raz. Do tego, ja nie do końca ufam lekarzom ma NFZ. No jakoś kurcze chyba już naprawdę gość musi być z powołania. Ja mam głęboką nadzieję, że to jakieś beznadziejne nieporozumienie.
 
Teraz nie, robiłam w zeszłym tygodniu, w poniedziałek 16,99, w środę 61,51. Później nie robiłam, żeby się nie nakręcać, myślałam że po tym czasie już będzie widać cokolwiek.
ja celuje ze poprostu wizyta odbyła się za wcześnie, lub zwyczajnie lekarz niedopatrzyl. Może byłaś na granicy przysłowiowego 1000 (bety), no albo to kwestia sprzętu.

Na razie daj na wstrzymanie, głęboki wdech i wytrwaj do wizyty. I tak nie mamy kompletnie wpływu na to wszystko, a stres choć trudny do opanowania to ciężki do zniesienia, ale warto go sobie odpuścić. Dopóki brak niepokojących symptomów ja bym poprostu cierpliwie czekała
 
Mnie dziś boli podbrzusze i nie wiem, czy nie mam przypadkiem śluzu zabarwionego na brązowo, bo przy podcieraniu zauważyłam jakiś ciemniejszy kolor, ale w środku nic brązowego nie ma tylko białe😢 Bardzo się stresuję tym.
Mnie też często boli podbrzusze ale tak jak dziewczyny piszą, tam też wszystko musi się porozciągać. Może zacznij brać magnez tak jak pisała Carolina123. A jeśli boli mocniej to wydaje mi się że możesz ulżyć sobie nospą.
Pamiętam jak na początku gdzieś pisałaś że boisz się że taka sytuacja z plamieniem może się wydarzyć- mam identycznie. W środę też wam tu pisałam że u mnie rano pojawiła się krew i na szczęście to była jednorazowa sytuacja. Mam nadzieję że wszystko będzie ok
 
no nie minęły dwa tygodnie tylko półtora. To jest wczesna ciąża i naprawdę bardzo dużo zależy od lekarza i sprzętu. Z tego co kojarzę i tego lekarza byłaś pierwszy raz. Do tego, ja nie do końca ufam lekarzom ma NFZ. No jakoś kurcze chyba już naprawdę gość musi być z powołania. Ja mam głęboką nadzieję, że to jakieś beznadziejne nieporozumienie.
Z tym zaufaniem do lekarzy, zwłaszcza ginekologów na NFZ to się totalnie z Tobą zgadzam. Ale fajnie byłoby chociaż dostać od nich skierowania na badania, bo to też drogi interes.
 
Z tym zaufaniem do lekarzy, zwłaszcza ginekologów na NFZ to się totalnie z Tobą zgadzam. Ale fajnie byłoby chociaż dostać od nich skierowania na badania, bo to też drogi interes.
oj tak. Mnie to strasznie irytuje, że człowiek opłaca składki a o wszystko się musi prosić . U nas generalnie wizyty na NFZ tak odległe, że sobie darowałam. Bym musiała się zapisać już planując ciążę żeby zdążyć ewentualnie wziąć skierowania na czas. Miałam przez chwilę myśl, żeby ciążę już np po 12 tygodniu prowadzić na NFZ, bo jakoś taki pierwszy wolny termin był. Ale tu są tacy lekarze, żeby nie widzieli co robić z momi dawkami leków. Płacę prywatnie za wizyty sporo. Zwykła konsultacja 250. Ostatnio za konsultacje z USG płaciłam 500. Także co wizyta 500 plus badania i będzie grubo. Pewnie gdybym miała bezproblemowe zajście w ciążę i bezproblemową poprzednią ciążę może inaczej bym do tego podchodziła. Ale wiem, że jak nie zapłacę to mnie oleją. Poprzedni lekarz (tani) wmawiał mi, że drugi biochem z kolei to nic takiego zero badań, zero zaleceń 🤦‍♂️
 
Mam takie pytanie można prowadząc ciążę chodzić na nfz i prywatnie? Badania mnie interesują tylko na nfz.
Mam wizytę na nfz 27 a prywatnie 28 i nie wiem czy jest sens 27 iść tam :)
Co myślicie i doradzicie? Bo ja kompletnie nie wiem co myśleć ale wolę prywatnie bezpieczniej
 
Mam takie pytanie można prowadząc ciążę chodzić na nfz i prywatnie? Badania mnie interesują tylko na nfz.
Mam wizytę na nfz 27 a prywatnie 28 i nie wiem czy jest sens 27 iść tam :)
Co myślicie i doradzicie? Bo ja kompletnie nie wiem co myśleć ale wolę prywatnie bezpieczniej
można


Chodzę luxmed i prywatnie. Do luxmed głównie po badania
 
reklama
Mnie też często boli podbrzusze ale tak jak dziewczyny piszą, tam też wszystko musi się porozciągać. Może zacznij brać magnez tak jak pisała Carolina123. A jeśli boli mocniej to wydaje mi się że możesz ulżyć sobie nospą.
Pamiętam jak na początku gdzieś pisałaś że boisz się że taka sytuacja z plamieniem może się wydarzyć- mam identycznie. W środę też wam tu pisałam że u mnie rano pojawiła się krew i na szczęście to była jednorazowa sytuacja. Mam nadzieję że wszystko będzie ok
To chyba jednak nie było plemienie tylko ciemniejszy mocz.

Zauważyłam, że po tych tabletkach na mdłości jestem jakby odwodniona i przeczytałam w ulotce, że one mogą powodować odwodnienie.

Nospa jest już w ciąży niewskazana i jej na pewno nie wezmę, wielu ginekologów stanowczo teraz zabrania jej używania. Magnez biorę, ale może za mało, bo ja zawsze miałam problemy z niedoborem magnezu. Teraz kłuje mnie tylko lewy jajnik.
 
Do góry