reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2024

Dziewczyny cały weekend zdychałam. Dzisiaj normalnie jak ręką odjął. Nawet kawkę z rana walnęłam 😱 i teraz szczęście niesamowite i doza niepokoju. Wiem, że to normalne, ale ten cichy głosik z tyłu głowy 😱

To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
 
reklama
Wrzucam fotek moich 3 testów, ten na górze zrobiony we wtorek z porannego siku.
Edit: we wtorek rano byłam na becie i wyszła 786
 

Załączniki

  • Screenshot_20240219_115835_Photos.jpg
    Screenshot_20240219_115835_Photos.jpg
    244,9 KB · Wyświetleń: 127
Ostatnia edycja:
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
można ! Lekarka na początku poprzedniej ciąży mi powiedziała, że śmiało dwie dziennie mogę pić. Tylko wiadomo, żeby to nie była taka kawa, że aż łyżka staje 😅 z czystym sumieniem możesz pić.
Ja ostatnio po prostu ze dwa tygodnie nie piłam, bo na sam zapach kawy mnie odrzucało. W poprzedniej ciąży było to samo. Na początku trochę odrzucało, a potem piłam do samego końca. Jedyne czego nie można to surowych ryb, mięsa, serów z mleka niepasteryzowanego, no wiadomo alkohol i papierosy, większość leków. A tych mądrych, oburzonych w ogóle nie słuchaj. Ile to ja się nasłuchałam na początki karmienia piersią o diecie matki karmiącej 😅 hahahaha i każdy na odpowiedź, że nie ma diety matki karmiącej był oburzony. Rodziłam na początku grudnia jakie było zdziwienie rodziny jak na wigilii jadłam wszystko a małemu nic nie było 🤦‍♂️
 
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
Ja też pije kawe, choc nieduzo, moze mala filizanke dziennie.
W Szwecji pije sie niewyobrazalne ilosci kawy. Moj maz potrafi wypic dwa dzbanki przed poludniem. Gdyby zabronili calkiem picia kawy w ciazy, jestem pewna, ze ten narod by wymarł 😅😅😅
 
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
Mój ginekolog nawet zalecał kawę jak się skarżyłam w poprzednich ciążach na niskie ciśnienie 😉
 
Aa no tak mój błąd🙈🙈🤭 , sama już sobie mieszam haha, ja niestety mam 8 marca wizytę bo ostatnio nie było jeszcze zarodka , dziś zrobiłam betę i mam zrobić w środę jeszcze, nie mogę się doczekać, mdli mnie od kilku dni i jakąś niestrawność mam 🙈🙈
napewno wszystko jest dobrze ❤️ trzymam kciuki za betę !
 
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
można ale nie hektolitry. Bodajże dwie filiżanki na dzień :)
 
To jak to jest w końcu ta kawą, można czy nie można? 😩😩😩

Niby w necie pisza, że coś tam można, w pierwszej piłam słabą raz dziennie, niektóre znajome piły, a niektóre w ogóle oburzone, że nie można w ogóle.
Trochę już zgłupiałam, a nie powiem, nie śpię po nocach i taka wypita z czystym sumieniem kawa trochę by przywróciła do życia...
ja pije normalnie kawę, czasem wypije dwie słabsze. W pierwszej ciąży też piłam i synuś zdrowy. Lekarz też powiedział że można pić normalnie ale max 2
 
Ja też pije kawe, choc nieduzo, moze mala filizanke dziennie.
W Szwecji pije sie niewyobrazalne ilosci kawy. Moj maz potrafi wypic dwa dzbanki przed poludniem. Gdyby zabronili calkiem picia kawy w ciazy, jestem pewna, ze ten narod by wymarł 😅😅😅
mój mąż to też kawoholik i gdyby nagle zniknęła że sklepów to chyba by umarł 🫣
 
reklama
Ja też pije kawe, choc nieduzo, moze mala filizanke dziennie.
W Szwecji pije sie niewyobrazalne ilosci kawy. Moj maz potrafi wypic dwa dzbanki przed poludniem. Gdyby zabronili calkiem picia kawy w ciazy, jestem pewna, ze ten narod by wymarł 😅😅😅
Oooo ja tez pije kawę, jedna rano najczęściej. W poprzednich ciążach też piłam :) bez kawy z domu bym nie wyszła 😂
 
Do góry