reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

U nas pierwszy poród był rodzinny i był to niewypał (na pewno trochę z powodu zachowania położnej). Przy drugim wywalili męża, bo powiedzieli, że jeszcze nie rodze i że nie może wejść na trakt porodowy. Przy trzecim to już oboje woleliśmy, żeby nie zostawał. Teraz myślę, że znowu bez niego, ale na wszelki wypadek w planie porodu napisałam, że może być i że mają mu dać dziecko, gdybym ja nie była w stanie. Jeszcze przy drugim porodzie było cywilizowanie, bo zaprowadziły mnie położne do łazienki i jedna stała za zasłonka, żebym się umyła po porodzie. Ale przy trzecim miały w nosie, że jestem sama, położyły mnie w slepym korytarzu z panią, która miała dziecko w kubełku i meza przy sobie (moje dziecko było na intensywnej opiece), musiałam poprosić tego pana, żeby mi wyciągnął telefon i zadzwoniłam do męża, żeby przyjechał i poszedł ze mną pod prysznic. A ten prysznic cały zakrwawiony po poprzednich pacjentkach - pamiętam że mąż byl przerażony tym brudem.
 
reklama
Mój mąż jest kochany, sprząta, gotuje, zajmuje się dziećmi, dodatkowo mieszkamy w domu, więc dochodzą takie rzeczy jak koszenie trawy, prace w ogrodzie i jemu zwyczajnie nie starcza czasu na wszystko. Przy ilości bałaganu i rzeczy do ogarnięcia jakie generują nasze dzieci to niestety nasz dom jest teraz daleki od ideału 😏 mąż będzie w domu 2 tygodnie od mojego powrotu, przydałoby się dłużej, no ale niestety, na tyle możemy sobie pozwolić. Nie zamierzam wtedy gotować, na pewno będę dużo leżeć, ograniczać noszenie do minimum, ale pewnie dzieciaki będą znosić całą zabawę do mojej sypialni 😁
 
Jestem po KTG. Po No-spie macica troszkę spokojniejsza, ale lekka czynność skurczowa jest. Najsilniejszy skurcz był do 25. Teraz mam zostać 2 tygodnie na No-spie i zobaczymy. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy w tym czasie. A i biorę jeszcze dodatkowe kwasy DHA, żeby zapowiedz przedwczesnemu porodowi. Razem z witaminami w sumie dziennie 900 mg. Czy któraś z Was też bierze większe dawki DHA?
Tak ja biorę aż 1000 DHA, moja lekarka powiedziała mi,że są jakieś badania, że taka dawka zmniejsza ryzyko porodu przedwczesnego. Do tego luteina, magnez i potas, z tym że magnez i potas to całą ciążę biorę że wskazań kardiologicznych. W poprzedniej ciąży brałam no- spe jeszcze ale teraz mi nie zleciła.
 
Tak ja biorę aż 1000 DHA, moja lekarka powiedziała mi,że są jakieś badania, że taka dawka zmniejsza ryzyko porodu przedwczesnego. Do tego luteina, magnez i potas, z tym że magnez i potas to całą ciążę biorę że wskazań kardiologicznych. W poprzedniej ciąży brałam no- spe jeszcze ale teraz mi nie zleciła.
To stosujemy podobne preparaty 😉 też mam oprócz tej zwiększonej dawki DHA - progesteron, tyle, że ja Utrogestan, magnez z potasem. No teraz jeszcze No-spa przez skurcze. Problemy kardiologiczne ujawniły mi się w ciąży, ale póki co magnez z potasem daje radę 🙈 A jakie DHA stosujesz? Ja biorę Prenatal Duo i dodaje 1 kapsułkę Pregna DHA co daje 900 mg.DHA
 
Mój mąż jest kochany, sprząta, gotuje, zajmuje się dziećmi, dodatkowo mieszkamy w domu, więc dochodzą takie rzeczy jak koszenie trawy, prace w ogrodzie i jemu zwyczajnie nie starcza czasu na wszystko. Przy ilości bałaganu i rzeczy do ogarnięcia jakie generują nasze dzieci to niestety nasz dom jest teraz daleki od ideału 😏 mąż będzie w domu 2 tygodnie od mojego powrotu, przydałoby się dłużej, no ale niestety, na tyle możemy sobie pozwolić. Nie zamierzam wtedy gotować, na pewno będę dużo leżeć, ograniczać noszenie do minimum, ale pewnie dzieciaki będą znosić całą zabawę do mojej sypialni 😁
Jak czytam o tych waszych mężach to aż mam doła. Heh mój jeszcze mi do 37 tyg obiadu nie zrobił, a że niestety on urlop może wziąć tylko bezpłatny to na pewno weźmie najmniej ile się będzie dało. Całe życie muszę liczyć na siebie.

Ale ktoś tu wspomniał o teściowej, że dobrze męża wytrenowała. To moja teściowa mojego nauczyła zupełnie innego podejścia. Tak go rozpieściła, że aż szkoda gadać. Wszystko co on zrobi to jest najlepsze i trzeba mu bić pokłony heh. Dlatego jak teraz coś łaskawie zrobi to mnie zawsze pyta np. "Wywiesiłem pranie, cieszysz się?" I na serio czeka, że ja będę się cieszyć, że on coś zrobił. Moja teściowa ma jeszcze dwie córki i jest ogromna różnica w tym jak traktuje córki a jak syna.

Ostatnio jak u teściow byliśmy to zaczęła robić zupę na dwa garnki bo mój mąż nie lubi pietruszki 😆 😆 jakoś odkąd ze mną mieszka to zaczął ją jeść. Chlop 33 lata i trzeba mu zupkę osobno gotować. Powiedziałam, żeby się nie wygłupiała bo od 15 lat je i nawet o tym nie wie.

Mam nadzieję, że ja nie będę taką porytą matką dla mojego syna.
 
To stosujemy podobne preparaty 😉 też mam oprócz tej zwiększonej dawki DHA - progesteron, tyle, że ja Utrogestan, magnez z potasem. No teraz jeszcze No-spa przez skurcze. Problemy kardiologiczne ujawniły mi się w ciąży, ale póki co magnez z potasem daje radę 🙈 A jakie DHA stosujesz? Ja biorę Prenatal Duo i dodaje 1 kapsułkę Pregna DHA co daje 900 mg.DHA
Ja też Prenatal duo plus jeszcze dorzucam DHA z innego suplementu, który biorę ze względu na chorobę siatkówki oka.
 
To stosujemy podobne preparaty 😉 też mam oprócz tej zwiększonej dawki DHA - progesteron, tyle, że ja Utrogestan, magnez z potasem. No teraz jeszcze No-spa przez skurcze. Problemy kardiologiczne ujawniły mi się w ciąży, ale póki co magnez z potasem daje radę 🙈 A jakie DHA stosujesz? Ja biorę Prenatal Duo i dodaje 1 kapsułkę Pregna DHA co daje 900 mg.DHA
Ja biorę 2 kapsułki Pregna DHA i 2 kapsułki z Omegamed optima forte i daje mi to 1000 mg. U mnie też problemy kardiologiczne ujawniły się w ciąży, teraz w drugiej ciąży się nasiliły, musiałam zwiększyć dawkę magnezu i potasu i jest ok, mam nadzieję że po porodzie znowu mi się to wyciszy.
 
Z tym wolnym po porodzie to ciekawa rzecz mówiła położna na szkole rodzenia. Mianowicie, że jak facet dobrze zakombinuje to może iść na 2tyg dodatkowe na opiekę na żonę płatne 80%. Byłam przekonana, że to tylko po cesarce. Położna mówiła, że nawet do porodzie SN mąż ma iść do lekarza i mówić, że żona miała ciężki porod i że nie jest w stanie zająć się noworodkiem ( cokolwiek- że paskudnie pękło jej krocze, że głęboko nacieta, że psychicznie ma doła). I lekarz powinien wystawić opiekę.
W ten sposób można męża zatrzymać na 4 tyg ;)
 
Jak czytam o tych waszych mężach to aż mam doła. Heh mój jeszcze mi do 37 tyg obiadu nie zrobił, a że niestety on urlop może wziąć tylko bezpłatny to na pewno weźmie najmniej ile się będzie dało. Całe życie muszę liczyć na siebie.

Ale ktoś tu wspomniał o teściowej, że dobrze męża wytrenowała. To moja teściowa mojego nauczyła zupełnie innego podejścia. Tak go rozpieściła, że aż szkoda gadać. Wszystko co on zrobi to jest najlepsze i trzeba mu bić pokłony heh. Dlatego jak teraz coś łaskawie zrobi to mnie zawsze pyta np. "Wywiesiłem pranie, cieszysz się?" I na serio czeka, że ja będę się cieszyć, że on coś zrobił. Moja teściowa ma jeszcze dwie córki i jest ogromna różnica w tym jak traktuje córki a jak syna.

Ostatnio jak u teściow byliśmy to zaczęła robić zupę na dwa garnki bo mój mąż nie lubi pietruszki 😆 😆 jakoś odkąd ze mną mieszka to zaczął ją jeść. Chlop 33 lata i trzeba mu zupkę osobno gotować. Powiedziałam, żeby się nie wygłupiała bo od 15 lat je i nawet o tym nie wie.

Mam nadzieję, że ja nie będę taką porytą matką dla mojego syna.
My prowadzimy firmę, w której pracujemy tylko my, więc z tym wolnym to tak słabo, bo jak nie pracujemy, to nie zarabiamy 🤷🏻‍♀️ Także pewnie się skończy na 2 tygodniach.
Z tymi teściowymi to nie ma reguły. Jedne rozpieszczają, więc chłopy przyzwyczajone, inne wprowadzają musztrę, więc tacy zastraszenie jacyś, a jeszcze inne, jak moja, same są egoistyczne i wszystko dla siebie, taki dają przykład i dzieci później też wyrastają na egoistów. Całe szczęście, że są też mądre i kochane teściowe, które potrafią wszystko wyważyć ☺️
 
reklama
My prowadzimy firmę, w której pracujemy tylko my, więc z tym wolnym to tak słabo, bo jak nie pracujemy, to nie zarabiamy 🤷🏻‍♀️ Także pewnie się skończy na 2 tygodniach.
Z tymi teściowymi to nie ma reguły. Jedne rozpieszczają, więc chłopy przyzwyczajone, inne wprowadzają musztrę, więc tacy zastraszenie jacyś, a jeszcze inne, jak moja, same są egoistyczne i wszystko dla siebie, taki dają przykład i dzieci później też wyrastają na egoistów. Całe szczęście, że są też mądre i kochane teściowe, które potrafią wszystko wyważyć ☺️
Mój mąż tak samo, jest na działalności, więc na więcej wolnego nie może sobie pozwolić.
Mój mąż był bardzo rozpieszczony przez teściową pod względem obowiązków domowych, ścieliła mu łóżko, sprzątała, dawała jedzenie, wszystkiego nauczył się przy mnie 😁 a gotować akurat bardzo lubi, tylko niestety nie robi tego tak szybko jak ja 😉 nie wszystko robił od razu, część dopiero jak pojawiły się dzieci, no i o wielu rzeczach muszę mu przypominać. Ogólnie za logistykę w domu odpowiadam ja 😉
 
Do góry