reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2022

Właśnie wczoraj pierwszy raz za taką radą z kakao na noc wypilam sobie do chleba z serem i cukier rano 84 :o Ciekawa jestem czy to to ale zobaczymy dzisiaj chce zjesc identycznie i zobacze ale jest szansa <3 a z tym jedzeniem w nocy - co przegryzacie jak czujecie glod?
Super:) trzymam kciuki żeby to było to. Moja diabetolog powiedziała, że ważne aby ten ostatni posiłek jeśli mi służy był ciągle taki sam. Ja w nocy nie podjadam, jak się z głodem budziłam w nocy to starałam się wytrzymać do rana i po tych kilku dniach już się organizm przyzwyczaił i się nie budzę. Jesli nie wywala Ci cukru to spróbuj na kolację zjeść więcej i później ten dodatek kanapka plus kakao.
 
reklama
Badania wyszly dobrze :)
20220325_103958_copy_756x1008.jpg
 
ojojoj bardzo dobrze Cię rozumiem, mam dokładnie tak samo. Nawet zwykła woda prowokuje wymioty. Obiad jadłam ostatnio na początku lutego. Też nie znam nikogo, kto aż tak dużo czasu w ciąży spędzał nad sedesem... Też jem głównie białą bułkę i wafle ryżowe czasem ryż na mleku w lepsze dni (bardzo powoli, a później muszę się położyć, żeby w ogóle przyswoić) i tak ta dieta wygląda. Jestem już w 12 tygodniu - jedyne co się zmieniło, to to, że jeden czasem dwa dni w tygodniu mogę w miarę normalnie funkcjonować, bo objawy ustępują i mogę zjeść coś innego niż wafle i bułka, ale ofc bez szaleństw. I tak, też miałam szalone plany jak to ja się będę wspaniale odżywiać, jak będę ćwiczyć jogę i co tylko :D
Ale jak piszesz - najważniejsze, że podobno jest korelacja pomiędzy objawami ciąży a zdrowiem dzieciątka i to mnie bardzo pociesza <3
A co do zębów - licówki też dla ludzi :D

A tak z ciekawości, masz w ogóle jakiś pomysł dlaczego jest aż tak ciężko? Robiłaś coś szczególnego przed ciążą? Bo ja poza suplementacją witamin dla kobiet starających się o dziecko raczej nic o_O

I w ogóle normalnie chodzisz do pracy? Ja na szczęście pracuję zdalnie i jakoś udaje mi się przetrwać bez L4, ale jest to dość wymagająca sytuacja:)
na pracę nie ma szans bo ja ledwo z psem na spacer wychodzę, pracowałam jeden tydzień zdalnie i w ogóle nie byłam w stanie myśleć... Prace mam dość stresującą i wymagającą jasnego umysłu dlatego się poddałam i poszłam na urlop na początku, a od 10 tyg na zwolnienie. Należy mi się. To moje pierwsze zwolnienie w życiu... Co do podejrzeń czym mogą być spowodowane te objawy to w grudniu przechodziłam covid i straciłam smak i zapach. Może dlatego mam teraz takie kombinacje zapachowe i smakowe. Ja zawsze miałam wyostrzone zmysły smaku i powonienia, później nagła strata, a teraz hormony. Może coś mi się poprzestawialo.
 
Właśnie wczoraj pierwszy raz za taką radą z kakao na noc wypilam sobie do chleba z serem i cukier rano 84 :o Ciekawa jestem czy to to ale zobaczymy dzisiaj chce zjesc identycznie i zobacze ale jest szansa
O której ten ostatni posiłek i kiedy wstałaś? Mi dzisiaj rano wywaliło 98
 
reklama
@Sajfik jak eksperymenty z ketonami?;)
Powiem ze ten żółty ser dodatkowo do kromki działa cuda. Rano nie mam juz ketonow w moczu 😳 troszke wyzej cukier ale dalej w normie... I wysypiam się, nie budze w srodku nocy z glodu. I rano jak wstaje to tez bez głodu. Taki niewinny plasterek a tyle zmienia! Bede testować kakao gorzkie jeszcze 🤤
 
Do góry