reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Październikowe mamy 2022

Ja jutro mam wizytę i oczywiście już panika. Wszystkie piszecie o objawach i mdlosciach a ja od wczoraj okaz zdrowia. Zero objawów, jak się starałam a nie byłam w ciąży to miałam wszystkie objawy jednego dnia 😂
Ja też więcej objawów ciąży miałam biorąc duphaston na torbiele niż teraz będąc w ciąży
 
reklama
Ja budzę się z mdłościami już o 5, jak mam przy łóżku ciastko i je zjem to jeszcze godzinę wyleżę ;) do 8 jest mi słabo i niedobrze, więc mąż większość ogarnia. Potem mdłości w miarę przechodzą. Cały dzień czuję takie uczucie pełności w podbrzuszu, no i mam tkliwa, rozpulchnioną macicę, bo spodnie cisną, dzisiaj muszę założyć luźniejsze. Muszę jeść co 2 godziny, żeby mdłości nie wracały i nie było mi słabo ;) wieczorem padam z nóg i idę spać z córą po 19, potem tylko wstaję na kolację koło 23 i idę spać dalej. W tym tygodniu i w następnym pracuję, ja mam pracę dorywczą, kilka dni w miesiącu. W sobotę chcę zbadać TSH, to zrobię od razu Betę ;)
 
Spokojnie Kochana jest na to jeszcze czas 😊

Nie, najpierw jest zarodek, a serduszko kształtuje się później 😉

Ja w pierwszej ciąży chodziłam do głównego na NFZ i wszystkie badania tam mi wpisywano, jak trafiłam do szpitala to tego lekarza podałam jako prowadzącego, a ten prywatnie tylko od czasu do czasu robił mi USG i w karcie ciąży nic nie wpisywał, badania dawał do ręki, wszystko miałam w jednej teczce i nikt nie pytał który jest prowadzącym, więc raczej nie trzeba wybierać 😉
Dziękuję za odpowiedź :) bo wiem jacy lekarze są - nawet nie wiem jak to ująć- zazdrośni, że się chodzi też do innego lekarza danej specjalizacji więc wolalałam się upewnić jak to wygląda :D
 
Dziewczyny powodzenia wszystkim na wizytach! Ja się wybieram za tydzień we czwartek prywatnie na USG i konsultacje, a tydzień poźniej na NFZ na badania :)
 
Ja jestem zawsze zmartwiona, gdy mam mniejsze objawy. Od kilku dni w zasadzie tylko piersi bardziej wrażliwe, ale już też nie całe, tylko same sutki. Słabo sypiam, ale to chyba nie objaw ciąży, tylko stresu z nią związanego. Martwią mnie te słabe objawy. Jestem spokojniejsza, gdy bardziej czuje brzuch i piersi całe bolą. Miałam takie trzy dni nawet co miałam zawroty głowy, ale też przeszło. Aktualnie 5 tydzień i 4 dni z om. Wizyta i giną dopiero w przyszłym tygodniu. Boję się o ten brak objawów.
 
Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć z terminem na 21 październik wg aplikacji;) mam już 2,5 letniego synka i poronienie w 11 tyg w październiku, także teraz ta ciąża to stres od początku. Pierwsza ciąża bez żadnych problemów, wszystko szło jak po maśle, zawsze pozytywne myślenie, w drugiej ciąży tez tak samo miałam, co ma się wydarzyć złego jak na pewno będzie dobrze a jednak zaskoczenie u lekarza że dzidzius nie żyje było mega szokiem dla mnie i teraz staram się myśleć pozytywnie ale wiem że może być źle i mam normalnie jak rozdwojenie jaźni raz będzie dobrze raz źle, koszmar. Wizytę potwierdzająca ciążę mam 2 marca. Robiłam tylko testy ciążowe, juz teraz nie będę robić bety tym razem, czekam cierpliwie na 2 marca będzie między 6 a 7 tyg no i zobaczymy.
 
Ja jestem zawsze zmartwiona, gdy mam mniejsze objawy. Od kilku dni w zasadzie tylko piersi bardziej wrażliwe, ale już też nie całe, tylko same sutki. Słabo sypiam, ale to chyba nie objaw ciąży, tylko stresu z nią związanego. Martwią mnie te słabe objawy. Jestem spokojniejsza, gdy bardziej czuje brzuch i piersi całe bolą. Miałam takie trzy dni nawet co miałam zawroty głowy, ale też przeszło. Aktualnie 5 tydzień i 4 dni z om. Wizyta i giną dopiero w przyszłym tygodniu. Boję się o ten brak objawów.
Mi się wydaje że też mam 5+4 no ale dzis pewnie lekarz mi powie co i jak. A z objawami mam dokładnie tak samo jak ty, więc może później nas dopadnie? :)
 
Dziewczyny jesteście z Bydgoszczy? Fajnie, bo ja też 😉 narazie chodzę do lekarza z PZU Zdrowie ale się zastanawiam czy też nie przejść się do jakiegoś na NFZ. Jak jest więcej niż jedne ginekolog to oni nie wchodzą sobie w kompetencje?

Ja dzisiaj się zaziewałam a mam bardzo ekscytująca prace biurowa więc stoczyłam walkę sama ze sobą. Poziom mojej koncentracji jest ujemny. Nie potrafię na niczym się skupić. Popołudniu poszłam spać. Sama nie wiem czy to objaw, czy pogoda 🤷‍♀️
Jestem z okolic Bydgoszczy dokładniej :) No ja wczoraj o 21 juz spałam takze mysle ze to nie pogoda :D:D
 
reklama
Cześć dziewczyny, chciałabym do Was dołączyć z terminem na 21 październik wg aplikacji;) mam już 2,5 letniego synka i poronienie w 11 tyg w październiku, także teraz ta ciąża to stres od początku. Pierwsza ciąża bez żadnych problemów, wszystko szło jak po maśle, zawsze pozytywne myślenie, w drugiej ciąży tez tak samo miałam, co ma się wydarzyć złego jak na pewno będzie dobrze a jednak zaskoczenie u lekarza że dzidzius nie żyje było mega szokiem dla mnie i teraz staram się myśleć pozytywnie ale wiem że może być źle i mam normalnie jak rozdwojenie jaźni raz będzie dobrze raz źle, koszmar. Wizytę potwierdzająca ciążę mam 2 marca. Robiłam tylko testy ciążowe, juz teraz nie będę robić bety tym razem, czekam cierpliwie na 2 marca będzie między 6 a 7 tyg no i zobaczymy.
Gratulacje, mi wyliczenie z aplikacji pokazuje termin na 19 października. :) Znasz przyczynę poronienia, robiłaś jakieś badania?
 
Do góry