reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Ojeju, ale super :D To musiało być piękne :) Ja swojemu powiedziałam odrazu z rana budząc go, bo wychodziłam do pracy. Nie wytrzymałabym żeby chować to dla siebie. Teściom powiedzieliśmy po tygodniu bo on by nie wytrzymał a jesteśmy blisko, mojej mamie przy okazji parę dni później, a tacie i siostrze którzy są za granicą znów po paru dniach. Ja tak czy siak musiałam wcześnie powiedzieć i by wszyscy wiedzieli bo już jestem na zwolnieniu. Ja jestem u was na październikowych tak jedną nogą, a trochę na wrześniowych bo wg OM 30.09,ale mówił że może być o 2 dni młodsza, a nast usg za 1,5tyg i może wtedy coś dokładniej się dowiem. A mam wrażenie że jednak mi trochę bliżej do was, bo na wrześniowych to o wózkach już rozmawiają, o połówkowych i wiecznych wymiotach i nudnościach, a dla mnie to brzmi jak daleeeeka przyszłość, bo też jestem po jednej stracie i na razie nadal podchodzę z dystansem. Nie wiem co mnie czeka na kolejnym usg, zwłaszcza że brak objawów i wcale nie czuję się jak w ciąży.
a kiedy masz kolejne usg? jeżeli masz termin na koniec września to bliżej Ci do nas na pewno, chociaż może w dalszych miesiącach się to wyrówna :)
 
reklama
Ja nie mam żadnych objawów... Ja się stresuję a mąż mi mówi żebym dala już spokój bo mnie dopadnie w 7/8 tygodniu i wtedy będę płakać. Mam nadzieję że tak będzie, bo zaczynam sobie wkręcam, że coś jest nie tak... Oby do połówkowych, wtedy już wie się więcej i najgorsze ma się za sobą...
 
Przyjechaliśmy do moich rodziców, synek u mojego taty na rękach ja wchodzę z tortem, tata mówi do niego "zobacz co mama ma" na co on odpowiada "mama ma dzidzi tu(pokazując na brzuch)"
Tłumaczyliśmy mu ostatnio z mężem, że nie moze już po mnie skakać , ale nie sądziliśmy że niespełna dwulatek tak szybko podzieli się radosną nowiną 🙈😂
I body, które dzisiaj odebrałam z paczkomatu już się nie przyda 🙈
 
Przyjechaliśmy do moich rodziców, synek u mojego taty na rękach ja wchodzę z tortem, tata mówi do niego "zobacz co mama ma" na co on odpowiada "mama ma dzidzi tu(pokazując na brzuch)"
Tłumaczyliśmy mu ostatnio z mężem, że nie moze już po mnie skakać , ale nie sądziliśmy że niespełna dwulatek tak szybko podzieli się radosną nowiną 🙈😂
I body, które dzisiaj odebrałam z paczkomatu już się nie przyda 🙈
dzieci są takie szczere 😄😄 jaka reakcja rodziców? ☺️☺️
 
Przyjechaliśmy do moich rodziców, synek u mojego taty na rękach ja wchodzę z tortem, tata mówi do niego "zobacz co mama ma" na co on odpowiada "mama ma dzidzi tu(pokazując na brzuch)"
Tłumaczyliśmy mu ostatnio z mężem, że nie moze już po mnie skakać , ale nie sądziliśmy że niespełna dwulatek tak szybko podzieli się radosną nowiną 🙈😂
I body, które dzisiaj odebrałam z paczkomatu już się nie przyda 🙈
dzieci są niemożliwe i przy tym słodkie. 😍 ale super wyszło. Czasem nie ma co analizować tylko poddać się sytuacji.
 
Moja mama do córki - mam w domu Twoje pieluchy, co mam z nimi zrobić?, Ona na to: będą dla naszego dziecka i pobiegła (od dwóch lat każdemu mówi że będzie starszą siostrą).
Moja mama do mnie, to kiedy w końcu będzie to dziecko. Ja mówię w październiku. A moja mama: jak to w ciąży jesteś? Tak krzyknęła że chyba słyszeli wszysycy w okolicy 10 km. A miałam z tą info poczekać chociaż do potwierdzenia, że jest serduszko.
 
reklama
Do góry