Październikowe mamy 2022

[Paatrycja]

Przyjechaliśmy do moich rodziców, synek u mojego taty na rękach ja wchodzę z tortem, tata mówi do niego "zobacz co mama ma" na co on odpowiada "mama ma dzidzi tu(pokazując na brzuch)"
Tłumaczyliśmy mu ostatnio z mężem, że nie moze już po mnie skakać , ale nie sądziliśmy że niespełna dwulatek tak szybko podzieli się radosną nowiną
I body, które dzisiaj odebrałam z paczkomatu już się nie przyda

ale spontanicznie, to body na pewno wykorzystasz XD

 

[Aganto36]

Fajny pomysł z tym body
My chcemy rodzicom zamówić koszulki "najlepsza babcia", "najlepszy dziadek". Ale też dopiero za jakiś czas powiemy. Ja bym najchętniej poczekała do 10 tyg. ale mąż już nie może wytrzymać więc ustaliliśmy na razie, że nic nie mówimy chociaż do pierwszej wizyty u lekarza. Mam wizytę 14.02 (5+4) ale może przełożę na tydzień później.

My postanowiliśmy, ze powiemy drugim rodzicom po pierwszej wizycie lekarskiej, a powinno być już serduszko jedni już wiedzą, bo widujemy się bardzo często z nimi, ale na razie powiedzieliśmy, ze z dystansem jest radość

 

[Aganto36]

Cześć! Ja też się przywitam, ale na razie nieśmiało, wiem dopiero od niedawna
Jestem po 15 miesiącach starań, to moje pierwsze dwie kreski w życiu, mam 29 lat. Test pierwszy zrobiłam w poniedziałek 31.01, był pozytywny ale bardzo jaśniutki, wczoraj beta 130. Nie wiem kiedy dokładnie miałam owulację - robiłam testy owulacyjne i pozytywny wyszedł mi 16 dni temu.
Nie mam absolutnie żadnych objawów poza trochę bolącym biustem i takim ciągnięciem/kłuciem w brzuszku.
To pierwszy raz więc jestem baaaardzo zestresowana. Cały czas mam czarne myśli.
Bardzo chciałabym powiedzieć mamie, która urodziła 5 dzieci xD o porady ale nie wiem czy trochę nie za wcześnie.
Pozdrawiam Was cieplutko i życzę żeby wszystko było u Was jak najlepiej

Ja mojej mamie powiedziałam, ale więcej dowiaduje się od siostry, która już urodziła i z netu i z różnych medycznych portali
Gratulacje i trzymam kciuki warto robić betę co dwa trzy dni i sobie sprawdzać przyrosty wtedy będziesz spokojniejsza

 

[Aganto36]

hej! super że jesteś, myślę że wszystkie jesteśmy bardzo zestresowane ale w grupie raźniej

Ja nie jestem zestresowana, jestem dobrej myśli, a będzie co ma być wiem, ze będzie najlepiej dla mnie

 

[HelloKatie]

A ja siedzę wieczorem i mnie kłuje w jajnikach i trochę boli. Niby to normalne, ale oczywiście już stres nie umiem wyluzować xD

 

[angelika9403]

A ja siedzę wieczorem i mnie kłuje w jajnikach i trochę boli. Niby to normalne, ale oczywiście już stres nie umiem wyluzować xD

Też tak mam.. Jeszcze zaczyna boleć mnie gardło :/

 

[AtenaSA]

Czesc kobietki, trudno znalezc czas na forum z moimi łobuzami, chyba tylko ja taka nieogarnięta jestem
Nie martwcie sie tez mam co chwile jakieś kłucia jajników, ciągnięcia, bóle w podbrzuszu, kolejnego dnia nagle zanik objawów, a potem znowu to samo, raz piersi swędzą raz są twarde, a za chwile znowu jakieś miękkie i jakby mniejsze, ale to raczej wszystko jest normalne, w poprzednich ciążach też tak miałam.
A wiecie ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nie miałam żadnych wymiotów, nawet większych mdłości także mam nadzieje że i teraz się obejdzie bez tego Miałam za to ogromny apetyt, co niestety przełożyło sie na wage, w pierwszej przybyło 23 kg a w drugiej 20

 

[Tojestemja]

Czesc kobietki, trudno znalezc czas na forum z moimi łobuzami, chyba tylko ja taka nieogarnięta jestem
Nie martwcie sie tez mam co chwile jakieś kłucia jajników, ciągnięcia, bóle w podbrzuszu, kolejnego dnia nagle zanik objawów, a potem znowu to samo, raz piersi swędzą raz są twarde, a za chwile znowu jakieś miękkie i jakby mniejsze, ale to raczej wszystko jest normalne, w poprzednich ciążach też tak miałam.
A wiecie ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nie miałam żadnych wymiotów, nawet większych mdłości także mam nadzieje że i teraz się obejdzie bez tego Miałam za to ogromny apetyt, co niestety przełożyło sie na wage, w pierwszej przybyło 23 kg a w drugiej 20

miło, że doświadczona kobieta jest z nami i może nas uspokoić. Dobrze usłyszeć takie słowa, że to normalne i sama tak miałaś i wszystko się potoczyło dobrze. o jej ja mam taki apetyt, że szok. Też pewnie dużo przytyje. Ja całe życie 61 kg wagi, wzrost 172, jak zacznę tak tyć to każdy się kapnie zaraz .

 

[obnoxious789]

Czesc kobietki, trudno znalezc czas na forum z moimi łobuzami, chyba tylko ja taka nieogarnięta jestem [emoji16]
Nie martwcie sie tez mam co chwile jakieś kłucia jajników, ciągnięcia, bóle w podbrzuszu, kolejnego dnia nagle zanik objawów, a potem znowu to samo, raz piersi swędzą raz są twarde, a za chwile znowu jakieś miękkie i jakby mniejsze, ale to raczej wszystko jest normalne, w poprzednich ciążach też tak miałam.
A wiecie ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nie miałam żadnych wymiotów, nawet większych mdłości także mam nadzieje że i teraz się obejdzie bez tego [emoji846] Miałam za to ogromny apetyt, co niestety przełożyło sie na wage, w pierwszej przybyło 23 kg a w drugiej 20 [emoji14]

mnie to tylko jak na razie kręgosłup mėczy,ale w pierwszej ciąży nudno§ci i zgaga zaczęły mnie męczyć w 10 tygodniu, wolałabym tym razem żeby ich nie było [emoji1787]

 

[AtenaSA]

miło, że doświadczona kobieta jest z nami i może nas uspokoić. Dobrze usłyszeć takie słowa, że to normalne i sama tak miałaś i wszystko się potoczyło dobrze. o jej ja mam taki apetyt, że szok. Też pewnie dużo przytyje. Ja całe życie 61 kg wagi, wzrost 172, jak zacznę tak tyć to każdy się kapnie zaraz .

jaka tam doświadczona hehe chociaż troche już stara jestem, bo w tym roku 35 kończę. Z tego co czytam na forum to raczej wiele z Was jest boleśnie doświadczonych przez straty ciąż i moge sobie jedynie wyobrazić jak trudno jest teraz zwyczajnie cieszyć sie i nie przejmować. Ja nigdy nie poroniłam ale podczas trwania mojej ostatniej ciąży moja siostra poroniła dwa razy i jakoś tak nie do końca umiałam się nią cieszyć.