reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Pytał czy ktoś nie zasugerował czy czasem nie mam polipa który się odnawia dlatego taka rytmiczność krwawień,ale nikt nie stwierdził on też nic nie może zajrzeć bo tam "bagienko" wysłał mnie na sterydoterapie do szpitala dał skierowanie.dziecko mniej przybrało bo 350gram ale mówił że zawsze jest 10%bledu lekarza i waży teraz 2350 a jutro 33tyg, płeć się nie zmieniła ,przepływy są dobre.
Ja Ci chyba sugerowałam polipa kilka miesięcy temu 😂 Dobra masa na ten tydzień, sterydy zabezpiecza malucha na wypadek jakby jednak tą szyjka już się szykowała do porodu. To będziesz musiała te sterydy brać w tym spzitlau 40 km od domu? A cos mówił, że masz do niego jeszcze przyjść? Jak on widzi to łożysko? Uważa że to jest jakieś ryzyko przy porodzie? Nie zwiększył Ci progesteronu?


@kaha216 No trochę mi ulżyło, lekarz mówił składnie. Powiedział, że zmiany są duże, ale że on widzi że one były laserowane i by już ich nie zabezpieczal. Jeszcze w przyszłym tyg idę do innego.
 
reklama
Ja Ci chyba sugerowałam polipa kilka miesięcy temu 😂 Dobra masa na ten tydzień, sterydy zabezpiecza malucha na wypadek jakby jednak tą szyjka już się szykowała do porodu. To będziesz musiała te sterydy brać w tym spzitlau 40 km od domu? A cos mówił, że masz do niego jeszcze przyjść? Jak on widzi to łożysko? Uważa że to jest jakieś ryzyko przy porodzie? Nie zwiększył Ci progesteronu?


@kaha216 No trochę mi ulżyło, lekarz mówił składnie. Powiedział, że zmiany są duże, ale że on widzi że one były laserowane i by już ich nie zabezpieczal. Jeszcze w przyszłym tyg idę do innego.
Ten 80km od nas z 3referencyjnoscia.Nie nie zwiększył ,zapisał luteinę dopochwowo i później mam brać nie teraz ,ale mówił że to na psychikę też działa bo szyjki to nie powstrzyma.
O CC coś wspomniał ale jak zobaczył że jest już wyżej łożysko to w sumie już się szyjką zaniepokoił. I mówił że na odklejenie łożyska nie ma reguły nawet w ciąży bez powikłań
 
Ja wczoraj byłam u innej lekarki sprawdzić to tętno, zrobiła usg i wszystko jest w normie, a waga to wyszła jej aż 1688g (w piątek w szpitalu wyszło 1505) łożysko, wody i wszystkie przepływy w normie, mała cały czas w położeniu główkowym. Uspokoiłam się trochę i cieszę się że nie zostałam w tym szpitalu bo w tym upale to bym tam chyba nie wytrzymała.
 
Lapia Was skurcze lydek w nocy?
Kurcze ostatnio co dzien-dwa dostaje, to jest tak ogromny bol, ze nie wiem wtedy co ze soba zrobic..o ile jest jeszcze maz to go budze, zeby masowal ale jak juz wyjdzie do pracy i mnie zlapie to sie tak wykrecam na tym lozku, ze koty na mnie patrza jak na jakies egzorcyzmy😂
Zarty zartami ale dwa dni temu zlapal mnie skurcz w prawa lydke to do teraz kuleje na ta noge bo nadal mnie boli a dzis nad ranem zlapal mnie w lewa. Niedosc, ze chodze jak pingwinek przez ciaze to jeszcze nie jestem w stanie stawiac normalnych krokow bo bola mnie dwie nogi..jak mnie dzis moja gin zobaczy to sie za glowe zlapie
Mi jakoś tfu tfu tfu minęły skurcze, nawet już przestałam brać magnez. Ale pingwinka też robię. Dziś nad jeziorem jak wstawałam z koca jak pokraka jakaś Pani stwierdziła " Oj biedaczko, Ty już chyba zaraz masz termin? " A ja jej mówię, że to dopiero 7 miesiąc 😂😂😂
 
Ja mam dosyć. Leże pod wiatrakiem i się nie ruszam.. Za to Maluch chyba przybrał, bo się od paru dni rozpycha... Co się zgarbię, to kopniak pod żebro. Taki gówniarz, a Matkę ustawia do pionu... 😁😁
 
Ja mam dosyć. Leże pod wiatrakiem i się nie ruszam.. Za to Maluch chyba przybrał, bo się od paru dni rozpycha... Co się zgarbię, to kopniak pod żebro. Taki gówniarz, a Matkę ustawia do pionu... 😁😁
Hehe ja też leżę pod wiatrakiem i się nie ruszam :D teraz mam blogi czas na nadgonienie forum
Ale niestety dzis jeszcze czeka mnie sprzątanie kuchni i mycie podłogi
 
reklama
Ja mam dosyć. Leże pod wiatrakiem i się nie ruszam.. Za to Maluch chyba przybrał, bo się od paru dni rozpycha... Co się zgarbię, to kopniak pod żebro. Taki gówniarz, a Matkę ustawia do pionu... 😁😁
No porażka ja mokra do lekarza weszłam,jeszcze na pięterko ponad schodów jak w muzeum ...
 
Do góry