ja przetwory muszę robić na raty, bo nie daje rady szybko i przez to nie zawsze wychodzą
z ogórkami konserwowy się ostatnio poddałam i zawiozłam mamie, żeby mi zrobiła. Teraz robię ketchup z cukinii i pomidorów i jutro jeszcze dżem z jabłek, ale to mąż mi pomoże.
Co do biegunki to ja miałam ze 2 miesiące temu pełen zestaw biegunka + wymioty to przeszłam bardzo ciężko. Jak mnie w sobotę złapało to piłam tylko małymi łyczkami elektrolity i smecte a wymiotowałam kilkanaście razy. W niedzielę, już po, byłam taka osłabiona, że nie wstawałam z łóżka przez cały dzień, żeby sił nie tracić.
Moje dzieci mają chyba bostonkę, najpierw gorączka a teraz córa ma krosty w buzi i stopy też pokazuje, że bolą. Tak nam się przypałętało w środku lata.