reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2022

Ale ja już miałam 2 lasery w tej ciąży. I byłam na wizycie przed wakacjami, podobno laser zadziałał a teraz miałam podejść na kontrolę i orzeczenie. Ja zdaje sobie sprawę, że mogło się pogorszyć, ale w tej chwili to wygląda trochę na umywanie rąk: orzeczenia nie dostałam, jak nie pójdę na laser a odklei mi się siatkówka to będzie moja wina, jak urodzę 2 tyg po laserze i odklei mi się siatkówka, to pech, że za wcześnie urodziłam. Żeby jeszcze mi napisali jakoś wariantywnie wskazanie do CC, jeśli dziecko będzie większe niż x gramow, jeśli faza parcia będzie trwała dłużej niż y minut, jeśli poród rozpocznie się wcześniej niż n dni po laserze. Ale przecież to zbyt wyrafinowane na medycynę. Jasne, mogę szykować gruba kopertę i dowiedziec się, który okulista mi wystawi skierowanie na CC lub spróbować zgłosić się do prywatnej porosówki, w której są tylko porodu CC kwalifikacja w 35 TC. Rozwala mnie jeszcze fakt, że te lasery były straszne, bardzo bolało mnie przez kilka dni i boję się, że takie duże dojrzałe dziecko zareaguje na to i zacznie się poród w sierpniu.
Bardzo Ci współczuję :( na prawdę nie ma innej rady jak zmienić lekarza i jasno pogadać z nim, że chcesz rodzic SN ale nie za cenę wzroku
 
reklama
Ale ja już miałam 2 lasery w tej ciąży. I byłam na wizycie przed wakacjami, podobno laser zadziałał a teraz miałam podejść na kontrolę i orzeczenie. Ja zdaje sobie sprawę, że mogło się pogorszyć, ale w tej chwili to wygląda trochę na umywanie rąk: orzeczenia nie dostałam, jak nie pójdę na laser a odklei mi się siatkówka to będzie moja wina, jak urodzę 2 tyg po laserze i odklei mi się siatkówka, to pech, że za wcześnie urodziłam. Żeby jeszcze mi napisali jakoś wariantywnie wskazanie do CC, jeśli dziecko będzie większe niż x gramow, jeśli faza parcia będzie trwała dłużej niż y minut, jeśli poród rozpocznie się wcześniej niż n dni po laserze. Ale przecież to zbyt wyrafinowane na medycynę. Jasne, mogę szykować gruba kopertę i dowiedziec się, który okulista mi wystawi skierowanie na CC lub spróbować zgłosić się do prywatnej porosówki, w której są tylko porodu CC kwalifikacja w 35 TC. Rozwala mnie jeszcze fakt, że te lasery były straszne, bardzo bolało mnie przez kilka dni i boję się, że takie duże dojrzałe dziecko zareaguje na to i zacznie się poród w sierpniu. No i ja wolę SN dopóki jest to bezpieczne dla mnie i dziecka.

@kaha216 Minus 5 i astygmatyzm, wada -4 była stabilna przez 20 lat i w tym czasie 3 porody SN, ale coś zaczęło się dziać rok temu i poszło jedna dioptrie w dół, pojawily się zmiany zwyrodnieniowe siatkówki, muszki i błyski. Do okulisty chodzę regularnie, w żadnej ciąży tych zmian nie było, wyraźnie jestem w trakcie jakiegoś procesu degeneracji siatkówki. Widziałam po minie lekarki, że jakby to był pierwszy poród, to by mnie namawiała na CC. Byłam w tym roku u 4 lekarzy (w klinice mnie zapisują do innego na laser, do innego na kontrolę, ale każdy widzi to samo w lampie; raz byłam jeszcze w innej klinice żeby potwierdzić diagnozę i metodę leczenia).
Tak czytam, że laser musiałby być zrobiony najwcześniej miesiąc przed porodem żeby stworzyła się blizna, jeśli nie będzie pełnego miesiąca to powinni zrobić cc.
 
No właśnie przy jakiej korekcji są wskazania do cesarki? Mój lekarz w ogóle nic o tym nie mówił
Teraz podobno same dioptrie nie są wskazaniem. Ja rodziłam 3x SN przy minus 4 i wada się nie zmieniła. Fakt, że przy drugim i trzecim porodzie parcie było krótkie, bo dzieci małe po 2500. Ale ja zawsze rzetelnie się przygotowywałam do porodu o byłam na kwalifikacjach okulistycznych i dostawałam papier "brak przeciwwskazan do SN".
 
Tak czytam, że laser musiałby być zrobiony najwcześniej miesiąc przed porodem żeby stworzyła się blizna, jeśli nie będzie pełnego miesiąca to powinni zrobić cc.
Tylko ja nie mam żadnego kwitu od okulisty. Jeden ze stycznia o tych zwyrodnieniach, ale tam nic o porodzie nie ma. Dlatego chciałabym żeby ta ginekolog powiedziała mi, co i z kim mam załatwić, bo przychodząc z ulicy w I fazie porodu to każdy może twierdzić, że ma nieleczone zwyrodnienie siatkówki.
 
Tylko ja nie mam żadnego kwitu od okulisty. Jeden ze stycznia o tych zwyrodnieniach, ale tam nic o porodzie nie ma. Dlatego chciałabym żeby ta ginekolog powiedziała mi, co i z kim mam załatwić, bo przychodząc z ulicy w I fazie porodu to każdy może twierdzić, że ma nieleczone zwyrodnienie siatkówki.
To może jeszcze inaczej to obejdziesz. Możesz tam zadzwonić i powiedzieć żeby przygotowali Ci historię choroby, do tego masz prawo jak pacjentka. Wiadomo, że nie będzie to tak dobre jak zaświadczenie, ale chociaż będziesz miała papier podbity lekarską pieczątką stwierdzający na co chorujesz.
 
To może jeszcze inaczej to obejdziesz. Możesz tam zadzwonić i powiedzieć żeby przygotowali Ci historię choroby, do tego masz prawo jak pacjentka. Wiadomo, że nie będzie to tak dobre jak zaświadczenie, ale chociaż będziesz miała papier podbity lekarską pieczątką stwierdzający na co chorujesz.
To jest dobry pomysł, przeszedł mi przez głowę jak widziałam dzisiaj pisała w karcie, nawet spojrzałam, czy przybiła pieczatke. Ale jak tak sobie wyobrażam, że w 38tc zaczyna się poród, dziecko waży 3 kg i jadę do szpitala, to nie wiem które ryzyko byłoby dla mnie powazniejsze. A wątpię żeby mieli czas na konsylium. Po to chodzę regularnie do lekarzy, żeby oni się zajmowali moim przypadkiem. W piątek mam ktg i ginekologa, zobaczymy co tam słychać, może w ogóle położą mnie na patologie i nie będzie okazji na lasery a kwalifikacje zrobi okulista szpitlany :/
 
To jest dobry pomysł, przeszedł mi przez głowę jak widziałam dzisiaj pisała w karcie, nawet spojrzałam, czy przybiła pieczatke. Ale jak tak sobie wyobrażam, że w 38tc zaczyna się poród, dziecko waży 3 kg i jadę do szpitala, to nie wiem które ryzyko byłoby dla mnie powazniejsze. A wątpię żeby mieli czas na konsylium. Po to chodzę regularnie do lekarzy, żeby oni się zajmowali moim przypadkiem. W piątek mam ktg i ginekologa, zobaczymy co tam słychać, może w ogóle położą mnie na patologie i nie będzie okazji na lasery a kwalifikacje zrobi okulista szpitlany :/
Przy wadach siatkówki to już raczej sn nie wchodzi w grę. A czemu myślisz że Cię położą na patologie ? Z racji wcześniejszych porodów myślisz ?
 
Przy wadach siatkówki to już raczej sn nie wchodzi w grę. A czemu myślisz że Cię położą na patologie ? Z racji wcześniejszych porodów myślisz ?
Sama już nie wiem, włącza mi się czarnowidztwo.
Na dodatek właśnie się dowiedziałam, że osobie, z którą się widziałam w niedzielę, wyszedł dzisiaj + test na covid.
Akurat wszyscy okuliści mówili mi że po skutecznym laserze mogą rodzic SN nawet duże dziecko.
 
reklama
Sama już nie wiem, włącza mi się czarnowidztwo.
Na dodatek właśnie się dowiedziałam, że osobie, z którą się widziałam w niedzielę, wyszedł dzisiaj + test na covid.
Akurat wszyscy okuliści mówili mi że po skutecznym laserze mogą rodzic SN nawet duże dziecko.
😶 Ja się z rodziną nie spotkałam mimo że przyjechali tydzień po wykryciu covida ale mają dzieci co mogłyby mi sprzedać a nawet jakby nie miały już nic to bym ją sama zaraz sobie wkrecala.
No tak ale troche późno chcą robić ten zabieg..
 
Do góry