reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2021

Ja siedzę, myślę i ubolewam, że moje labo nie ma wyników online... Odbiorę dzisiejsze dopiero jutro, a jutrzejsze... kurcze, chyba tam zadzwonię w środę i wybłagam, żeby mi przez telefon powiedzieli chociaż :D
 
reklama
Hej dziewczyny ;)
Myślę, że chyba mogę się już z Wami przywitać.
Dziś miał przyjsc @, ale go nie ma.
Wczoraj zrobiłam 2 testy, dziś też 2 i wszystkie z dwiema kreskami.
Ogólnie nadal nie do końca wierzę w to, bo to nasza pierwsza "świadoma próba". Wizytę u lekarza mam na 25.02 wiec czekam w niepewności na dalszy przebieg wydarzeń.
Witamy, gratulacje ☺️ u mnie również w pierwszym cyklu się udało. Życzę cierpliwości do wizyty ✊✊
 
Dziewczyny a jak macie pęcherzyki to Wam założono kartę ciąży? Czy to dopiero jak będzie słychać serduszko?
Swoją drogą dziwię się że testy płytkowe pink mają takie kiepskie opinie, ja zrobiłam trzy naraz i wszystkie dobrze pokazały, może trafiłam na jakąś dobrą partię :D
 
Ja też w 5tyg pęcherzyk potwierdzony.
A jak się czujesz? Jakieś objawy już zauważyłaś? 😉
Tak, trochę tego mam :-) zaczęło się od widocznych żyłek na piersiach, potem przyszła bardzo duża wrażliwość przy dotyku i uczucie takiego ciężaru. Okropnie drażni mnie większość zapachów i bardzo spadł mi apetyt na samym początku. Musiałam się zmuszać żeby zjeść cokolwiek i jak czasem nachodziła mnie na coś ochota np.na gruszkę :-) to byłam szalenie szcześliwa i biegłam ją zjeść. Nie mogę patrzeć na kawę, choć piłam ją nałogowo przez pół życia i nie wyobrażałam sobie życia bez niej :-) i w zasadzie przez tydzień codziennie jak się budziłam to czułam sie jak na kacu - mordercy. Przechodziło mi dopiero koło 15tej. Ale nie wymiotowałam, tylko wiesz, taki mix bólu głowy z uciskiem, raz gorąco, raz zimno, zawroty głowy, brrrr, okropieństwo. Myślałam, że kolejny krok po tym to będą wymioty jak kot, ale o dziwo dziś już nie było tak źle. Wygląda jakby sie poprawialo. I tu oczywiscie zaczelam sie martwic, ze moze cos nie tak, ale uspokoilam sie, ze nie ma co szalec, moze moj organizm po prostu sie dostosowal do tych wyzszych poziomow hormonow i jakos sobie dalej przebrniemy przez te ciaze :-) a jak to u Ciebie wyglada?
 
Dziewczyny a jak macie pęcherzyki to Wam założono kartę ciąży? Czy to dopiero jak będzie słychać serduszko?
Swoją drogą dziwię się że testy płytkowe pink mają takie kiepskie opinie, ja zrobiłam trzy naraz i wszystkie dobrze pokazały, może trafiłam na jakąś dobrą partię :D
Mi jeszcze nie założyli karty ciazy. Ginekolog powiedziala, ze musi byc widac serducho :-)
 
Tak, trochę tego mam :-) zaczęło się od widocznych żyłek na piersiach, potem przyszła bardzo duża wrażliwość przy dotyku i uczucie takiego ciężaru. Okropnie drażni mnie większość zapachów i bardzo spadł mi apetyt na samym początku. Musiałam się zmuszać żeby zjeść cokolwiek i jak czasem nachodziła mnie na coś ochota np.na gruszkę :-) to byłam szalenie szcześliwa i biegłam ją zjeść. Nie mogę patrzeć na kawę, choć piłam ją nałogowo przez pół życia i nie wyobrażałam sobie życia bez niej :-) i w zasadzie przez tydzień codziennie jak się budziłam to czułam sie jak na kacu - mordercy. Przechodziło mi dopiero koło 15tej. Ale nie wymiotowałam, tylko wiesz, taki mix bólu głowy z uciskiem, raz gorąco, raz zimno, zawroty głowy, brrrr, okropieństwo. Myślałam, że kolejny krok po tym to będą wymioty jak kot, ale o dziwo dziś już nie było tak źle. Wygląda jakby sie poprawialo. I tu oczywiscie zaczelam sie martwic, ze moze cos nie tak, ale uspokoilam sie, ze nie ma co szalec, moze moj organizm po prostu sie dostosowal do tych wyzszych poziomow hormonow i jakos sobie dalej przebrniemy przez te ciaze :-) a jak to u Ciebie wyglada?
Czyli już który tydzien? Ja dziś 5+5 bo ciąża wyszla o tydzień młodsza na usg.
Z objawów to tak jak Ty, wyszły mi żyłki, pełne bolące piersi i ciągnięcia w brzuchu odczuwam czasem częściej a czasem rzadziej. Dosłownie 3 razy miałam że mi się zrobiło mdło przez chwilkę. Zachcianek też nie mam raczej, kawę lubię nadal. Zero mdłości, senna też nie jestem.. Bardzo łagodne objawy, jak jestem w pracy to wgl nie czuję ciąży 🙈 mam zamiar w środę powiedzieć już menadżerce bo muszę dźwigać często a tak to trochę ściemniam póki co albo ktoś inny zrobi..
 
Czyli już który tydzien? Ja dziś 5+5 bo ciąża wyszla o tydzień młodsza na usg.
Z objawów to tak jak Ty, wyszły mi żyłki, pełne bolące piersi i ciągnięcia w brzuchu odczuwam czasem częściej a czasem rzadziej. Dosłownie 3 razy miałam że mi się zrobiło mdło przez chwilkę. Zachcianek też nie mam raczej, kawę lubię nadal. Zero mdłości, senna też nie jestem.. Bardzo łagodne objawy, jak jestem w pracy to wgl nie czuję ciąży 🙈 mam zamiar w środę powiedzieć już menadżerce bo muszę dźwigać często a tak to trochę ściemniam póki co albo ktoś inny zrobi..
Ja dokładnie jutro będę wchodzić w 7 tydzień. Też się czaję żeby powiedziec w pracy, ja jestem troche senna. Moze nie jakos mocno, bo moge to zwalczyc, ale jednak jest to ciagla walka miedzy utrzymaniem koncentracji a bloga drzemeczka :-D ale mysle sobie, ze powiem w pracy dopiero jak bede miala zaswiadczenie od ginekologa. Ty chcesz powiedziec bez zaswiadczenia?
 
Ja w UK mieszkam i byłam na prywatnej wizycie dopiero ale umowie się z położna na wizytę (NFZ) i to będzie między 8-14 tyg dopiero. Ale nie wiem czy dopiero wtedy zakładają kartę 🤔
 
Ja dokładnie jutro będę wchodzić w 7 tydzień. Też się czaję żeby powiedziec w pracy, ja jestem troche senna. Moze nie jakos mocno, bo moge to zwalczyc, ale jednak jest to ciagla walka miedzy utrzymaniem koncentracji a bloga drzemeczka :-D ale mysle sobie, ze powiem w pracy dopiero jak bede miala zaswiadczenie od ginekologa. Ty chcesz powiedziec bez zaswiadczenia?
No moja praca wymaga dźwigania, zmiany zaczynam też często na 4 rano więc nie będę ukrywać się z ciąża zbyt długo bo maluch ważniejszy.. Na razie potwierdzona ciąża u gina. Nie mam zbytnio wyboru😁 wiadomo różnie może być ale staram się wierzyc że wszystko jest dobrze i rośnie nowe życie ❤️ 1 ciążę straciłam w 2018, biochemiczna.
 
reklama
Do góry