reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

Dziękuję raz jeszcze. W którym tygodniu planujecie iść na pierwszą wizytę? Ja myślałam koło 7 tyg bo chyba już powinno być serduszko ?
Ja chcialabym 6/7ale chyba nie wytrzymam i pojde wczesniej, juz sie zapisalam na 6 i 8 lutego, któryś z tych dni sobie wybiorę a drugi odwołam pod koniec tygodnia :) to byloby 5+3 albo 5+4 wiec dosyc wczesnie i pewnie na wizyte serduszkową bede musiala isc jeszcze raz jakis tydzien pozniej :)
 
reklama
Cześć dziewczyny. Ja też się skromnie tu przywitam chociaż dopiero dziś zrobiłam test, na wizytę jeszcze trochę poczekam. Wg kalkukator termin na 8 października [emoji16]
Witaj 😁

Ja jak już pisałam wcześniej, idę 4+4, ale tylko dlatego, bo lekarz chciał mnie zobaczyć, inaczej poszłabym w 7+4
 
Ja mam 15 lutego. Będę 6 + coś więc zobaczymy [emoji57]
Dziękuję raz jeszcze. W którym tygodniu planujecie iść na pierwszą wizytę? Ja myślałam koło 7 tyg bo chyba już powinno być serduszko ?
Znam to. Ja zrobiłam jedną betę i walczę ze sobą żeby znów nie iść [emoji1787] Ale tak jak mówisz- to jest spirala szajby. Nawet jak jest dobry przyrost to kusi by sprawdzać dalej. A i tak życie pokazuje swoje [emoji4]
Na ten moment uspokojona i szczęśliwa [emoji4] teraz mysle ze moze wytrzymam juz bez sprawdzania, ale kto to wie co ja sobie zacznę myslec za dzien czy za dwa [emoji2]
Ja osobiscie zazdroszcze tym dziewczynom ktore nie chodzą na bety i czekają grzecznie na lekarza, to badanie to na prawde duzy stres i to na własne życzenie, a do tego jest uzależniające - na przyklad dzisiaj przyrosło dobrze a co jak za dwa dni zacznie spadać, musze znowu sprawdzic...
 
Witajcie☺️
Również przywitam się nieśmiało ☺️ Według wyliczeń termin mam na 02.10. Jednak trochę się denerwuje, ponieważ pierwszą betę robiłam we wtorek i wynik był 2334 a po 72h zwiększył się do 4650 czyli teoretycznie ciut za mało 🥺Może panikuję, ale przeszłam już ciążę pozamaciczną . Mam jednak nadzieję, że zostanę tu z Wami ☺️
 
Trzymamy kciuki [emoji173] Ja w listopadzie poroniłam. Znam ten strach.

Ciąża to nie matematyka. Widziałam już na forum dużo dowodów. Dlatego właśnie debatujemy z dziewczynami czy warto badać betę i przyrost i się stresować. Mam wrażenie że luz psychiczny i optymizm są zarodkowi potrzebne najbardziej [emoji3059]
Witajcie[emoji3526]
Również przywitam się nieśmiało [emoji3526] Według wyliczeń termin mam na 02.10. Jednak trochę się denerwuje, ponieważ pierwszą betę robiłam we wtorek i wynik był 2334 a po 72h zwiększył się do 4650 czyli teoretycznie ciut za mało [emoji3064]Może panikuję, ale przeszłam już ciążę pozamaciczną . Mam jednak nadzieję, że zostanę tu z Wami [emoji3526]
 
A kiedy masz wizytę?
Witajcie[emoji3526]
Również przywitam się nieśmiało [emoji3526] Według wyliczeń termin mam na 02.10. Jednak trochę się denerwuje, ponieważ pierwszą betę robiłam we wtorek i wynik był 2334 a po 72h zwiększył się do 4650 czyli teoretycznie ciut za mało [emoji3064]Może panikuję, ale przeszłam już ciążę pozamaciczną . Mam jednak nadzieję, że zostanę tu z Wami [emoji3526]
 
Ja byłam wczoraj u lekarza, wizyta nie była związana z ciąża ale wiadomo że o pozytywnym teście wspomniałam - jako że to moja pierwsza ciąża to dużo mi wytłumaczyła i nie robię bety, czekam do wizyt za 2 tyg i staram się myśleć pozytywnie :)
 
Grunt to pozytywne nastawienie. Ja jednak tak jak w pierwszej ciąży tak i teraz planuje zbadać przyrost. Jutro rano wybieram się do labo i kolejne badanie powtórzę w poniedziałek.
Ja byłam wczoraj u lekarza, wizyta nie była związana z ciąża ale wiadomo że o pozytywnym teście wspomniałam - jako że to moja pierwsza ciąża to dużo mi wytłumaczyła i nie robię bety, czekam do wizyt za 2 tyg i staram się myśleć pozytywnie :)
 
Hej dziewczyny, jestem tu nowa 😉 Gratki dla wszystkich mamus:)

Ja niby 5t3d, ostatnia miesiączka 23.12 z cyklami 32-33. Test robiłam 26.01 dzień po spodziewane miesiączkę i wyszła baaardzo słaba druga kreska, powtórzyłam następnego dnia i od razu wyszła mocna druga. Pognalam od razu do ginka bo już raz poronilam w 8tc ale na usg nie widać pęcherzyka tylko endometrium 21mm. Lekarka mówi, że może być jeszcze za szybko. Następna wizyta za dwa tyg a w poniedziałek idę robić betę bo się zaczęłam filmować, że tego pęcherzyka nie ma i nie będzie :( A Wy jakie macie doświadczenie w tym temacie?
 
reklama
Do góry