reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

To ciągnięcie jest normalne. To więzadła przy macicy. Tak już będzie do końca [emoji6]

Też się bardzo martwię czy wszystko będzie dobrze. Myślę że to normalne. Poradzimy sobie z tymi emocjami. I wszystko będzie dobrze. [emoji3060][emoji3060][emoji3060]
 
reklama
To ciągnięcie jest normalne. To więzadła przy macicy. Tak już będzie do końca [emoji6]

Też się bardzo martwię czy wszystko będzie dobrze. Myślę że to normalne. Poradzimy sobie z tymi emocjami. I wszystko będzie dobrze. [emoji3060][emoji3060][emoji3060]

Caly czas staram sie tak nastawiac ze bedzie dobrze ale momentami przychodza do glowy glupie mysli.
Staramy sie z mezem juz prawie 2 lata, w marcu beda 2, to byl 22/23 cykl staran, przez kilka cykli brałam letrozol, nic nie pomógł, raz na nim zaszłam w cp a miesiac pozniej biochemiczna, pozniej brałam zastrzyki z gonadotropin i tez nic, w grudniu zmieniliśmy lekarza na takiego z kliniki bo nastawiliśmy sie juz na in vitro, zrobił nam badania i uznał ze nie sa zle i żebyśmy jeszcze od 3 do 6 miesiecy popróbowali bez niczego, i w kolejnym cyklu II kreski😍 i to tak calkiem naturalnie, bez zadnych wspomagaczy😊
 
Ja też się boję, mimo że my staraliśmy się stosunkowo krótko bo około 5 cykli, ale gdzie się nie obrócę to słyszę ze ciąża nie utrzymana itp więc stes na maksa niestety
 
Ja też się boję, mimo że my staraliśmy się stosunkowo krótko bo około 5 cykli, ale gdzie się nie obrócę to słyszę ze ciąża nie utrzymana itp więc stes na maksa niestety

Zgadza sie :( kiedys myslalam ze zajście w ciaze = urodzenie dziecka, a tu jednak okazalo sie ze to nie takie proste.
 
A jak planujecie wizytę u ginekologa? Chciałabym iść żeby coś już było widać. W poprzedniej (straconej) ciąży mnie przeczołgali bo poszłam za wcześnie a ciąża się chyba też wolniej rozwijała. Mam wizytę 15 lutego czyli gdzieś 6+3. Na tym etapie powinien być pecherzyk ciążowy w macicy, ciałko zółtkowe i zarodek. Przy odrobinie szczęścia też serducho jeśli wiek ciąży względnie dobrze obliczony.
 
@Agnieszka_1988 ja w 1 ciąży byłam dokładnie 6+3 i było już widać zarodek z bijącym serduszkiem.
Teraz idę w poniedziałek, czyli będzie 4+4, ale tylko dlatego że lekarz kazał mi się pokazać, tak to bym poszła trzy tygodnie później (7+4), by mieć pewność, że będzie serduszko 😉

@xyz333 jak po wizycie?
 
@Agnieszka_1988 ja w 1 ciąży byłam dokładnie 6+3 i było już widać zarodek z bijącym serduszkiem.
Teraz idę w poniedziałek, czyli będzie 4+4, ale tylko dlatego że lekarz kazał mi się pokazać, tak to bym poszła trzy tygodnie później (7+4), by mieć pewność, że będzie serduszko 😉

@xyz333 jak po wizycie?
Na wizycie wyszło że wszystko w porządku, byłam szczęśliwa, lekarz stwierdził, że to nic poważnego i uspokajal mnie twierdząc że na początku ciąży tak się zdarza. Byłam zadowolona i pozytywnie nastawiona do momentu w którym znowu zaczęłam plamic czyli jakąś godzinę temu. Sama już nie wiem co o tym myśleć. To zaufany lekarz który prowadził moja poprzednia ciążę. Ale teraz czuję że lekceważy problem i bardzo się martwię.
 
reklama
A jakiś progesteron Ci zaproponował w związku z plamieniem?
Na wizycie wyszło że wszystko w porządku, byłam szczęśliwa, lekarz stwierdził, że to nic poważnego i uspokajal mnie twierdząc że na początku ciąży tak się zdarza. Byłam zadowolona i pozytywnie nastawiona do momentu w którym znowu zaczęłam plamic czyli jakąś godzinę temu. Sama już nie wiem co o tym myśleć. To zaufany lekarz który prowadził moja poprzednia ciążę. Ale teraz czuję że lekceważy problem i bardzo się martwię.
 
Do góry