reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

To ciągnięcie jest normalne. To więzadła przy macicy. Tak już będzie do końca [emoji6]

Też się bardzo martwię czy wszystko będzie dobrze. Myślę że to normalne. Poradzimy sobie z tymi emocjami. I wszystko będzie dobrze. [emoji3060][emoji3060][emoji3060]
 
reklama
To ciągnięcie jest normalne. To więzadła przy macicy. Tak już będzie do końca [emoji6]

Też się bardzo martwię czy wszystko będzie dobrze. Myślę że to normalne. Poradzimy sobie z tymi emocjami. I wszystko będzie dobrze. [emoji3060][emoji3060][emoji3060]

Caly czas staram sie tak nastawiac ze bedzie dobrze ale momentami przychodza do glowy glupie mysli.
Staramy sie z mezem juz prawie 2 lata, w marcu beda 2, to byl 22/23 cykl staran, przez kilka cykli brałam letrozol, nic nie pomógł, raz na nim zaszłam w cp a miesiac pozniej biochemiczna, pozniej brałam zastrzyki z gonadotropin i tez nic, w grudniu zmieniliśmy lekarza na takiego z kliniki bo nastawiliśmy sie juz na in vitro, zrobił nam badania i uznał ze nie sa zle i żebyśmy jeszcze od 3 do 6 miesiecy popróbowali bez niczego, i w kolejnym cyklu II kreski😍 i to tak calkiem naturalnie, bez zadnych wspomagaczy😊
 
Ja też się boję, mimo że my staraliśmy się stosunkowo krótko bo około 5 cykli, ale gdzie się nie obrócę to słyszę ze ciąża nie utrzymana itp więc stes na maksa niestety
 
Ja też się boję, mimo że my staraliśmy się stosunkowo krótko bo około 5 cykli, ale gdzie się nie obrócę to słyszę ze ciąża nie utrzymana itp więc stes na maksa niestety

Zgadza sie :( kiedys myslalam ze zajście w ciaze = urodzenie dziecka, a tu jednak okazalo sie ze to nie takie proste.
 
A jak planujecie wizytę u ginekologa? Chciałabym iść żeby coś już było widać. W poprzedniej (straconej) ciąży mnie przeczołgali bo poszłam za wcześnie a ciąża się chyba też wolniej rozwijała. Mam wizytę 15 lutego czyli gdzieś 6+3. Na tym etapie powinien być pecherzyk ciążowy w macicy, ciałko zółtkowe i zarodek. Przy odrobinie szczęścia też serducho jeśli wiek ciąży względnie dobrze obliczony.
 
@Agnieszka_1988 ja w 1 ciąży byłam dokładnie 6+3 i było już widać zarodek z bijącym serduszkiem.
Teraz idę w poniedziałek, czyli będzie 4+4, ale tylko dlatego że lekarz kazał mi się pokazać, tak to bym poszła trzy tygodnie później (7+4), by mieć pewność, że będzie serduszko 😉

@xyz333 jak po wizycie?
 
@Agnieszka_1988 ja w 1 ciąży byłam dokładnie 6+3 i było już widać zarodek z bijącym serduszkiem.
Teraz idę w poniedziałek, czyli będzie 4+4, ale tylko dlatego że lekarz kazał mi się pokazać, tak to bym poszła trzy tygodnie później (7+4), by mieć pewność, że będzie serduszko 😉

@xyz333 jak po wizycie?
Na wizycie wyszło że wszystko w porządku, byłam szczęśliwa, lekarz stwierdził, że to nic poważnego i uspokajal mnie twierdząc że na początku ciąży tak się zdarza. Byłam zadowolona i pozytywnie nastawiona do momentu w którym znowu zaczęłam plamic czyli jakąś godzinę temu. Sama już nie wiem co o tym myśleć. To zaufany lekarz który prowadził moja poprzednia ciążę. Ale teraz czuję że lekceważy problem i bardzo się martwię.
 
reklama
A jakiś progesteron Ci zaproponował w związku z plamieniem?
Na wizycie wyszło że wszystko w porządku, byłam szczęśliwa, lekarz stwierdził, że to nic poważnego i uspokajal mnie twierdząc że na początku ciąży tak się zdarza. Byłam zadowolona i pozytywnie nastawiona do momentu w którym znowu zaczęłam plamic czyli jakąś godzinę temu. Sama już nie wiem co o tym myśleć. To zaufany lekarz który prowadził moja poprzednia ciążę. Ale teraz czuję że lekceważy problem i bardzo się martwię.
 
Do góry