reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2021

Ja myślę powiedzieć coś koło Wielkanocy mieszkam z teściami ciężko będzie ukrywać ale nie chce mi się słuchać ich gadania w 1 ciazy juz wybrali mi płeć dziecka i imię w święta życzyli nam syna . Tesciowa ma 3 synów każdy z nich ma po 2 synów oprócz mojego męża on jedyny ma córkę . Wg nich jak to się da bez syna pozatym moja szwagierka planuje 3 dziecko i chce dziewczynkę bo czuje się gorsza odemnie czeski film . Mam nadzieję że do rozwiązania będę już na swoim .
Życzę szybkiego ogarnięcia swojego miejsca :) nie ma jak u siebie... u nas jeszcze daleka droga...
 
reklama
To bardzo możliwe że dwójkę dzieci będziesz miala z tego samego dnia [emoji16][emoji28]




Ja też sobie wymarzylam 3 lata różnicy, przy pierwszym dziecku tabletki odstawiłam w lipcu a we wrześniu już byłam w ciąży, tym razem tabletki odstawiłam w sierpniu a w ciaze zaszłam dopiero teraz, także z moich planów nici. Bardzo chcialam by drugie maleństwo urodziło się też na wiosnę, lato ale październik teraz też będzie moim ulubionym miesiącem [emoji175] termin mam wg om mam na 8 października. Pierwszego synka urodziłam 8 dni przed terminem więc może jeszcze na wrzesień się złapie [emoji1787]


Ja mam urodziny w listopadzie.
Pierwszego dziecko urodziłam w maju 2018 więc miałam jeszcze 27 lat, teraz jak będę rodzić to będę miała jeszcze de facto 30 lat [emoji1787]


Ja czytałam gdzieś jakiś artykuł ze nie powinno się w pierwszym trymestrze ćwiczyć intensywnie, lepiej właśnie spacerować na świeżym powietrzu. Przed ciąża cwiczylam nieregularnie. W styczniu 3 tygodnie udało mi się ćwiczyć regularnie 3 razy w tygodniu ale od czasu gdy wiem o ciąży to nie ćwiczę.



U mnie wiedzą 3 moje dobre kolezanki, mamuśki z czerwcowe 2018 bo byłam na tym wątku ale urodziłam w maju. We wtorek idę do lekarza i myślę że odrazu wezmę l4 bo moj pracodawca nie ma możliwości przystosowania stanowiska dla kobiety w ciąży. Wtedy dowiedzą się w pracy, będę musiała powiedzieć też dla opiekunki od synka a w za tydzień lub dwa planujemy powiedzieć moim rodzicom bo mój tata pod koniec lutego wyjeżdża za granicę i chcemy powiedzieć in osobiście. Chce kupić dla synka koszulkę z napisem "bede starszym bratem" i ja ubrać dla synka jak pojedziemy do dziadków. Później ta koszulkę wyślemy do teściów którzy mieszkają na drugim końcu Polski.

Mam tylko że po wizycie wszystko będzie ok [emoji173][emoji175]
To bardzo możliwe że dwójkę dzieci będziesz miala z tego samego dnia [emoji16][emoji28]




Ja też sobie wymarzylam 3 lata różnicy, przy pierwszym dziecku tabletki odstawiłam w lipcu a we wrześniu już byłam w ciąży, tym razem tabletki odstawiłam w sierpniu a w ciaze zaszłam dopiero teraz, także z moich planów nici. Bardzo chcialam by drugie maleństwo urodziło się też na wiosnę, lato ale październik teraz też będzie moim ulubionym miesiącem [emoji175] termin mam wg om mam na 8 października. Pierwszego synka urodziłam 8 dni przed terminem więc może jeszcze na wrzesień się złapie [emoji1787]


Ja mam urodziny w listopadzie.
Pierwszego dziecko urodziłam w maju 2018 więc miałam jeszcze 27 lat, teraz jak będę rodzić to będę miała jeszcze de facto 30 lat [emoji1787]


Ja czytałam gdzieś jakiś artykuł ze nie powinno się w pierwszym trymestrze ćwiczyć intensywnie, lepiej właśnie spacerować na świeżym powietrzu. Przed ciąża cwiczylam nieregularnie. W styczniu 3 tygodnie udało mi się ćwiczyć regularnie 3 razy w tygodniu ale od czasu gdy wiem o ciąży to nie ćwiczę.



U mnie wiedzą 3 moje dobre kolezanki, mamuśki z czerwcowe 2018 bo byłam na tym wątku ale urodziłam w maju. We wtorek idę do lekarza i myślę że odrazu wezmę l4 bo moj pracodawca nie ma możliwości przystosowania stanowiska dla kobiety w ciąży. Wtedy dowiedzą się w pracy, będę musiała powiedzieć też dla opiekunki od synka a w za tydzień lub dwa planujemy powiedzieć moim rodzicom bo mój tata pod koniec lutego wyjeżdża za granicę i chcemy powiedzieć in osobiście. Chce kupić dla synka koszulkę z napisem "bede starszym bratem" i ja ubrać dla synka jak pojedziemy do dziadków. Później ta koszulkę wyślemy do teściów którzy mieszkają na drugim końcu Polski.

Mam tylko że po wizycie wszystko będzie ok [emoji173][emoji175]
Mam identyczny plan z koszulką 😁
 
To bardzo możliwe że dwójkę dzieci będziesz miala z tego samego dnia [emoji16][emoji28]




Ja też sobie wymarzylam 3 lata różnicy, przy pierwszym dziecku tabletki odstawiłam w lipcu a we wrześniu już byłam w ciąży, tym razem tabletki odstawiłam w sierpniu a w ciaze zaszłam dopiero teraz, także z moich planów nici. Bardzo chcialam by drugie maleństwo urodziło się też na wiosnę, lato ale październik teraz też będzie moim ulubionym miesiącem [emoji175] termin mam wg om mam na 8 października. Pierwszego synka urodziłam 8 dni przed terminem więc może jeszcze na wrzesień się złapie [emoji1787]


Ja mam urodziny w listopadzie.
Pierwszego dziecko urodziłam w maju 2018 więc miałam jeszcze 27 lat, teraz jak będę rodzić to będę miała jeszcze de facto 30 lat [emoji1787]


Ja czytałam gdzieś jakiś artykuł ze nie powinno się w pierwszym trymestrze ćwiczyć intensywnie, lepiej właśnie spacerować na świeżym powietrzu. Przed ciąża cwiczylam nieregularnie. W styczniu 3 tygodnie udało mi się ćwiczyć regularnie 3 razy w tygodniu ale od czasu gdy wiem o ciąży to nie ćwiczę.



U mnie wiedzą 3 moje dobre kolezanki, mamuśki z czerwcowe 2018 bo byłam na tym wątku ale urodziłam w maju. We wtorek idę do lekarza i myślę że odrazu wezmę l4 bo moj pracodawca nie ma możliwości przystosowania stanowiska dla kobiety w ciąży. Wtedy dowiedzą się w pracy, będę musiała powiedzieć też dla opiekunki od synka a w za tydzień lub dwa planujemy powiedzieć moim rodzicom bo mój tata pod koniec lutego wyjeżdża za granicę i chcemy powiedzieć in osobiście. Chce kupić dla synka koszulkę z napisem "bede starszym bratem" i ja ubrać dla synka jak pojedziemy do dziadków. Później ta koszulkę wyślemy do teściów którzy mieszkają na drugim końcu Polski.

Mam tylko że po wizycie wszystko będzie ok [emoji173][emoji175]

Jeżeli ćwiczyło się przed ciąża, ciąża jest bezproblemowa to można ćwiczyć również w 1 trymestrze - oczywiście z mniejszą intensywnością, dostosowując to do siebie, słuchając swojego organizmu.
Ale to nie jest tak że można tylko spacerować :)
 
Życzę szybkiego ogarnięcia swojego miejsca :) nie ma jak u siebie... u nas jeszcze daleka droga...
Problem polega na tym że nie znalazłam jeszcze odpowiedniego miejsca do życia dla siebie 10 lat w Anglii wróciliśmy do Polski uważaliśmy ze bliżej rodziny będzie lepiej ale dupa żadne z nas się nie odnalazło mąż jak poszedł na rozmowę o pracę powiedział ja robić za groszki nie będę 5 lat spędził w Norwegi wiec mieliśmy dwa domy w Norwegi i w Polsce teraz pomysl jest może Usa wzięłam udział w loterii wizowej ale teraz zastanawiam się czy jest sens z małym noworodkiem zycie z jednej pensji mija się z celem a w Pl nie odnajdę się nigdy
 
Problem polega na tym że nie znalazłam jeszcze odpowiedniego miejsca do życia dla siebie 10 lat w Anglii wróciliśmy do Polski uważaliśmy ze bliżej rodziny będzie lepiej ale dupa żadne z nas się nie odnalazło mąż jak poszedł na rozmowę o pracę powiedział ja robić za groszki nie będę 5 lat spędził w Norwegi wiec mieliśmy dwa domy w Norwegi i w Polsce teraz pomysl jest może Usa wzięłam udział w loterii wizowej ale teraz zastanawiam się czy jest sens z małym noworodkiem zycie z jednej pensji mija się z celem a w Pl nie odnajdę się nigdy
Rozumiem... A więc macie ciężko orzech do zgryzienia... Ale jaką decyzje nie podejmuecie na pewno będzie najlepsza
 
My z mężem już prawie 6 lat w UK. Póki co nie chcemy wracać do Polski ale też nie widzę sobie w Anglii na stałe 🙈póki co wynajmujemy dom ale nie wiem czy może to czas kupić już własny 🙄co prawda ja skończę 26 a mąż 29 to jeszczr młodzi jesteśmy ale dziecko przyjdzie to trzeba się już zdecydować na coś
 
Hej! W piątek dowiedziałam się że jestem w ciąży :) do tej pory ciężko mi uwierzyć! Zrobiłam od razu betę dla potwierdzenia, wynik 76, więc wychodzi 4 tydzień. Staraliśmy się od listopada 2019, wyszło u mnie dużo problemów hormonalnych i od około pół roku biorę mnóstwo leków. W poprzednim cyklu zaczęłam stymulację Clostibegytem, za drugim razem się udało :)
Termin wg miesiączki mam na 13.10 ale ja mam dłuższe cykle, podejrzewam że 17.10 jest bardziej realny. Czyli właśnie dzisiaj zaczynam 5 tydzień :) na wizytę umówiłam się na 19.02, to będzie 6t+4dni, może już coś będzie widać. Jak tak to zamierzamy poinformować rodzinę :) teraz wiedzą tylko moje koleżanki które znały nasze problemy z zajściem w ciążę. Jedna ma termin na kwiecień więc będziemy mieć dzieci z tego samego rocznika :D
 
Hej! W piątek dowiedziałam się że jestem w ciąży :) do tej pory ciężko mi uwierzyć! Zrobiłam od razu betę dla potwierdzenia, wynik 76, więc wychodzi 4 tydzień. Staraliśmy się od listopada 2019, wyszło u mnie dużo problemów hormonalnych i od około pół roku biorę mnóstwo leków. W poprzednim cyklu zaczęłam stymulację Clostibegytem, za drugim razem się udało :)
Termin wg miesiączki mam na 13.10 ale ja mam dłuższe cykle, podejrzewam że 17.10 jest bardziej realny. Czyli właśnie dzisiaj zaczynam 5 tydzień :) na wizytę umówiłam się na 19.02, to będzie 6t+4dni, może już coś będzie widać. Jak tak to zamierzamy poinformować rodzinę :) teraz wiedzą tylko moje koleżanki które znały nasze problemy z zajściem w ciążę. Jedna ma termin na kwiecień więc będziemy mieć dzieci z tego samego rocznika :D
U mnie dwie najlepsze przyjaciółki też są w ciąży jedna rodzi w marcu druga ma chyba na sierpień i teraz ja :p
 
reklama
Ode mnie z otoczenia to męża kuzynka w ciąży chyba 17tydzien już 🙈🙈 ale dużo dzieciaczków wkolo także jakoś czas sobie zorganizujemy na ploteczki i zabawy
 
Do góry