Październikowe mamy 2021

[meraja]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży [emoji85][emoji16] uszczypnie któraś? [emoji848]

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

Ja już mam jednego szkraba i to wszystko stało się realne dla mnie dopiero jak maluch zaczął kopać [emoji28] z drugim tez trochę chyba będzie podobnie [emoji4]

Szacun ze powiedzieliście!

My rodzicom męża powiemy po pierwszym usg, bo mieszkają blisko i pewnie by sami się skumali z czasem [emoji28] moja rodzina mieszka na drugim końcu Polski, dowiedzą się albo w Wielkanoc albo jeśli nie będzie widać jeszcze, to w wakacje. Moja mama bardzo mnie stresowała cała poprzednia ciąże, jest typem panikary. Wole sobie tego oszczędzić [emoji28]

 

[Rosiee]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży [emoji85][emoji16] uszczypnie któraś? [emoji848]

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

Nie, nie ze względu na poprzednie ciąże biochem.

Ale jeśli będzie ok na usg za tydzień powiemy teściom może jako pierwszym. Zobaczymy co i jak po. Reszta bliższej rodziny dowie się później pewnie na Wielkanoc po 12 tyg.

A reszta świata jak się urodzi o ile w ogóle bo nie zależy mi żeby ogłaszać wszystkim znajomym w social media [emoji41]

 

[paula1492]

My na razie z mężem nie mówimy nikomu, pierwsi będą napewno moi rodzice bo to ich pierwszy wnuk/ wnuczka a inni z czasem, stopniowo.

 

[nowafalaa]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży uszczypnie któraś?

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

Ja myślę że rodzinie powiemy po pierwszym skanie to będzie 8tydzien jak wszystko dobrze będzie. Ale mieszkamy z męża siostra i ma urodziny za tydzień kurcze i nie chciałam jej mówić już ale pewnie jakieś winko zaserwuje, kończy 30. Ale chyba powiemy jej na początku tyg bo słabo żeby w urodziny się dowiedziała. Dla nas to szczęście ale ona miała trudno bo facet ja zostawił i przeżyła to mocno że już stara panna dzieci nie ma i to i tak i tak będzie dla niej cios bo ją znam ale kurcze to moje życie więc niech to zaakceptuje mam nadzieję że nie rozgada

 

[anio0]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży uszczypnie któraś?

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

U mnie tylko M wie i grupa grudniowek 2016 z forum czekam na prenatalne. A najpierw na wizytę w marcu, pierwsza z resztą

 

[n1k43et]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży uszczypnie któraś?

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

My planowaliśmy powiedziec po pierwszym usg, ustawilismy sie na weekend w moich rodzinnych stronach, usg bylo na piatek. W czwartek sie dowiedzialam, ze polowa rodziny niby lekko podziebiona, ale wiecie - wszelkich przeziebien w pierwszym trymestrze trzeba unikac jak ognia. Wiec powiedzielismy, ze nie przyjedziemy i jak tak dopytywali to w koncu powiedzielismy co jest celem wizyty jaja wyszly, bo na pierwszym usg byl widoczny tylko pecherzyk, okazalo sie ze ciaza jest duzo mlodsza. Kolejne usg mam 19 lutego, to bedzie 8 tydzien. Mam nadzieje juz tam cos dojrzec :-)

 

[Aniabrz]

no właśnie - jak to jest po cc? Mamy wybór?

Szczerze to nie wiem Ale chciałabym mieć

 

[Aniabrz]

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży uszczypnie któraś?

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

Nie.. i raczej nie chciałabym zbyt wcześnie mówić. Irytują mnie ciągle pytania jak się czuje itd. Mieszkamy z teściami więc pewnie by mi własne dziecko odbierali panikujac że może mi się coś stać jakbym nie daj boze musiała dzwignac... mamy zamiar na dniach zrobić sobie mały aneks kuchenny na piętrze więc będę mieć spokojny żywot
Pewnienkolo świąt powiemy rodzicom A reszcie przy okazji

 

[Mecenasowa27]

Ja już oficjalnie z wami [emoji3590] dzisiaj test elektryczny dał wynik pozytywny. Także jestem w ciąży!! Termin porodu według miesiączki to 19 październik. Mam syna starszego z 14 października. A że będę miała na 99% cesarkę to tu gdzie mieszkam robi się kilka dni wcześniej przed terminem z miesiączki [emoji23]

To bardzo możliwe że dwójkę dzieci będziesz miala z tego samego dnia [emoji16][emoji28]

U nas będzie równo 3 lata. Tak sobie wymarzyłam [emoji16] patrzę na znajomych którzy mają 2 lata różnicy to dla mnie to za duży hardcore [emoji85]

Ania ja termin na 14.10 [emoji28]

Ja też sobie wymarzylam 3 lata różnicy, przy pierwszym dziecku tabletki odstawiłam w lipcu a we wrześniu już byłam w ciąży, tym razem tabletki odstawiłam w sierpniu a w ciaze zaszłam dopiero teraz, także z moich planów nici. Bardzo chcialam by drugie maleństwo urodziło się też na wiosnę, lato ale październik teraz też będzie moim ulubionym miesiącem [emoji175] termin mam wg om mam na 8 października. Pierwszego synka urodziłam 8 dni przed terminem więc może jeszcze na wrzesień się złapie [emoji1787]

Ja urodzę jeszcze jako 30 [emoji78] bo urodziny mam w grudniu [emoji23]

Ja mam urodziny w listopadzie.
Pierwszego dziecko urodziłam w maju 2018 więc miałam jeszcze 27 lat, teraz jak będę rodzić to będę miała jeszcze de facto 30 lat [emoji1787]

A to kolejne pytanie do Was :-) czy ćwiczycie teraz? Przede wszystkim chodzi mi o kobietki, które ćwiczyły przed ciążą, nie mam tu na myśli profesjonalnych wyczynów, a ot tak cotygodniową dawkę ruchu. Ja od zawsze staram się być aktywna, tylko tyle się naczytałam, że pierwsze miesiące są tak ważne i tyle jest tych poronień, że normalnie boję się cokolwiek ćwiczyć. Robię tylko długie spacery. Jak to jest u Was?

Ja czytałam gdzieś jakiś artykuł ze nie powinno się w pierwszym trymestrze ćwiczyć intensywnie, lepiej właśnie spacerować na świeżym powietrzu. Przed ciąża cwiczylam nieregularnie. W styczniu 3 tygodnie udało mi się ćwiczyć regularnie 3 razy w tygodniu ale od czasu gdy wiem o ciąży to nie ćwiczę.

Laski wy o porodzie, o tym czy bedzie chlopiec czy dziewczynka, że klucia w macicy bo sie rozciaga a ja dalej nie wierzę że jestem w ciąży [emoji85][emoji16] uszczypnie któraś? [emoji848]

A rodzinie postanowilismy powiedzieć jak juz minie ten nieszczesny pierwszy trymest. Wy juz ogłosiliście?

U mnie wiedzą 3 moje dobre kolezanki, mamuśki z czerwcowe 2018 bo byłam na tym wątku ale urodziłam w maju. We wtorek idę do lekarza i myślę że odrazu wezmę l4 bo moj pracodawca nie ma możliwości przystosowania stanowiska dla kobiety w ciąży. Wtedy dowiedzą się w pracy, będę musiała powiedzieć też dla opiekunki od synka a w za tydzień lub dwa planujemy powiedzieć moim rodzicom bo mój tata pod koniec lutego wyjeżdża za granicę i chcemy powiedzieć in osobiście. Chce kupić dla synka koszulkę z napisem "bede starszym bratem" i ja ubrać dla synka jak pojedziemy do dziadków. Później ta koszulkę wyślemy do teściów którzy mieszkają na drugim końcu Polski.

Mam tylko że po wizycie wszystko będzie ok [emoji173][emoji175]

 

[niunia456]

Ja myślę powiedzieć coś koło Wielkanocy mieszkam z teściami ciężko będzie ukrywać ale nie chce mi się słuchać ich gadania w 1 ciazy juz wybrali mi płeć dziecka i imię w święta życzyli nam syna . Tesciowa ma 3 synów każdy z nich ma po 2 synów oprócz mojego męża on jedyny ma córkę . Wg nich jak to się da bez syna pozatym moja szwagierka planuje 3 dziecko i chce dziewczynkę bo czuje się gorsza odemnie czeski film . Mam nadzieję że do rozwiązania będę już na swoim .