reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
W pierwszej, utraconej, ciąży miałam obsesję - badania krwi, ginekolodzy, pęcherzyk, zarodek, serduszko, witaminki.... i zrozumiałam, że nie ważne jak bardzo się kobieta stara, to i tak nie mamy takiej mocy sprawczej, by zapobiec ewentualnej stracie. To zupełnie od nas nie zależy niestety :(
W drugiej ciąży wyluzowałam, czekałam cierpliwie do wizyty u gin, nie próbowałam namolnie ciąży kontrolować... pogodziłam się z tym, że tak naprawdę beta czy cokolwiek innego nic mi nie da, niczego nie zmieni. Efektem wyluzowania jest czteroletnia Zośka :) teraz też się bardzo cieszę, ale wiem, że nie ważne ile bym badań nie zrobiła, to co ma być, to będzie.
 
Ja dziś poszłam na betę więc przynajmniej będę miała pewność 100% chociaż już dwa testy zrobiłam I grube krechy. Ale, że nie dowierzam jeszcze to muszę beta potwierdzić 🙈
Staraliśmy się 7 cykli. Dla niektórych to może być krótko, dla mnie ostatnie dwa cykle to już była lekka frustracja. Jeszcze do tego każda z moich koleżanek mówiła, że od razu w ciąży były jak zaczęły starania. Więc wiadomo człowiekowi różne myśli do głowy już przychodziły.
Każdy ma inaczej ;) przede wszystkim, każdy cykl u każdej kobiety wygląda inaczej. Chociaż... ja jestem z tych, które rzeczywiście zachodzą przy pierwszej próbie :D haha. W ostatnim miesiącu aplikacja z kalendarzykiem wyliczyła mi owu na środek cyklu, zaszaleliśmy z M zaraz po @.... i są efekty ;) rozmawialiśmy o drugim dziecku od dłuższego czasu, ale jakiegoś parcia nie mieliśmy. Po prostu - co ma być, to będzie :) jakaś taka nasza filozofia po 30-tce :D hahaha
 
Fajnie, że nas przybywa [emoji4] byłam przed chwilą u mamy. Robi pierogi i nie mogłam wytrzymać zapachu kapusty. Musiałam wrócić do domu. Miałam tak w ciąży z synem, do tego ciągle pić mi się chce, więc pewnie chłopak będzie.
Obstawiacie jakąś plec u siebie ?
 
Fajnie, że nas przybywa [emoji4] byłam przed chwilą u mamy. Robi pierogi i nie mogłam wytrzymać zapachu kapusty. Musiałam wrócić do domu. Miałam tak w ciąży z synem, do tego ciągle pić mi się chce, więc pewnie chłopak będzie.
Obstawiacie jakąś plec u siebie ?
ja mam większość ciuchów po Młodej odłożoną, więc przydałaby się dziewczynka druga ;) ale chłop też będzie super. W dwóch poprzednich ciążach jakoś wyczuwałam płeć, teraz jeszcze cisza.
 
Mnie od tygodnia biust boli. Wiedziałam po prostu :D wczoraj w końcu, zmęczona wiecznym kłuciem, kupiłam dwa testy. Chyba kupię jeszcze kolejne dwa, haha, tak dla pewności na jutro ;)
 
Hej. Wszystkie piszecie o delikatnej drugiej kresce. Mój test się nie zastanawiał i od razu pokazał się druga gruba czerwona kreska. Czy to coś znaczy? jest jakaś różnica pomiędzy bladą a mocną?
 
Zależy od dnia cyklu :) my mamy jeszcze kilka dni do planowanego terminu miesiączki, stąd stężenie hormonu hcg jest niższe i kreska słabsza.
 
reklama
Zależy od dnia cyklu :) my mamy jeszcze kilka dni do planowanego terminu miesiączki, stąd stężenie hormonu hcg jest niższe i kreska słabsza.
ok. widzę w postach, że dziewczyny piszą o częstym wykonywaniu badania beta. czemu służy to badanie? jestem zielona w tych tematach to moja pierwsza ciąża. Wizytę mam dopiero 13.02.
 
Do góry