reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

W sumie nie pomyslalam o temacie przylbic czy masek na basenie, faktycznie jak ktos bedzie plynal tym samym torem i bedzie sapal to niewesolo. Kurde, obawiam sie tego basenu. Jeszcze jak wpisalam w wujka google ciaza, a basen czy jakos tak, to wyskoczyla LISTA infekcji + informacje co tam w tej wodzie zazwyczaj plywa. Nie bede Wam przytaczac zeby nie obrzydzac, ale fuj :p
:D ja wiem co na tych basenach mozna zlapac.

Co do ciazy z om mi wychodzi 5+5 dzisiaj, ale sugerujac sie testem owu 6+0. Zobacztmy co powie USG. To i tak w ktoryms momencie sie wyrownuje :) caly 1 trymest laura byla mniejsza, w drugim trym wyparowala i na usg polowkowym byla 3 tygodnie do przodu z niektorymi czesciami ciala, a przed cc pytali sie mnie czy jestem pewna ze ciaza nie jest mlodsza :D Pozatym te miary sa tak naprawde umowne. Przyblizone ale umowne. Bylam jednego dnia u dwoch ginow bo sie mojemu nie pucowalam ze zrobilam sobie tego samego dnia dodadkowe badania i byly rozbierznosci w wadze i dlugosciach.
 
reklama
Mi tylko te gumy pomagaja.
Można, ale niestety jacuzzi raczej odpada bo za wysoka temperatura. Jeśli chodzi o bakterie... zawsze się mogą zdarzyć. Kiedyś mi gin powiedział, że profilaktycznie na czas kąpieli można wsadzić tampon i od razu po go wyjąć. I zastosować probiotyk dopochwowo. Oczywiście to nie zabezpieczy na 100%, ale profilaktycznie.
tak czy siak, basen to świetna sprawa. Ja jutro idę do lekarza i mam nadzieje, ze już mi pozwoli się trochę ruszać bo póki co to tylko się szwedam po domu 🙄

nie umierasz. Trochę podwyższone, ale nic niepokojącego. Kontroluj regularnie. Jeden pomiar nic nie mówi.


Genialne! Powiedziała bym to samo 🤣 moim zdaniem takie uszczypliwe pocieszenia są najlepsze. Śmiech to zdrowie 😀
Ja sie dzisiaj juz wszystkim stresuje, ostatni dzien w pracy, jutro rano jej zadzwonie ze biore l4, a wczoraj mialam 134/90.
 
Dziewczyny, u mnie w mieście jest basen na który nie chodzi żadna Polka. Każda (dosłownie) prędzej czy później łapała infekcję. Nie mówię że tak wszędzie będzie, ale ja bym uważała.
 
Śliczna dzidzia [emoji3059][emoji3059][emoji7]

Ja idę 29 marca na prenatalne, to będzie 12+0 [emoji4] Tak na prawdę to już bym chciała wiedzieć co to za lokator u mnie zagościł [emoji28] czy faktycznie chłopiec jak mi się wydaje, czy nie [emoji848]
Kurcze prenatalne.... pasuje kiedyś zadzwonić i się zapisać... jeszze 4 tygodnie i będzie 11 tygodni :o coś szybko to teraz leci....
 
Wy już o prenatalnych, a ja do środowej wizyty odliczam jeszcze ;) czekam właśnie na M - wysłałam biedaka do sklepu po jabłka na racuchy. Nie mogę niczego przełknąć ostatnio, ale jak mnie najdzie na coś ochota, to wiem, że albo to, albo głodówka...

Po wczorajszych przebojach żołądkowo-jelitowych bałam się czegokolwiek przełknąć... M zamówił nam pomidorówkę, haha :D Podjadłam trochę, a teraz mam chęć na jabłka... pod każdą możliwą postacią.
 
Jutro mam pierwszą wizytę i zaczynam się stresować. Do tej pory tak lekko do tego podchodziłam na zasadzie "co będzie, to będzie", a dzisiaj mój chomiczek w glowie zaczął biegać. Niby wiem, że nie mam wpływu na to co jutro usłyszę i że to jest niezależne ode mnie, a jednak ciężko zagłuszyć różne myśli. 🤔
 
Dziś 14 stopni w dzień a mi zimno 😏 I teraz leżę pod kocem i dalej mi zimno 😭 też tak macie?? Wgl ciągle bym coś zajadała.
W pracy tez się czułam bez sił..
Zaraz chce iść na spacer żeby trochę ten brzuch ruszyć, balon taki 🙉
 
U mnie niby mogłaby być taka możliwość, że owulacja kilka dni później była. Jednak jakoś nie do końca o tym jestem przekonana. Bo owulacje sprawdzałam testami i niby mniej więcej wiem kiedy była. Gin mi to tłumaczył, że może w jajowodach dłużej się zeszło, że dużo jest opcji. Póki co się nie stresuje [emoji3]
A u Ciebie o ile młodsza wyszła?
Oby..
Cześć dziewczyny [emoji4] ja się chyba wykończę z tymi mdłościami, ciągle mi się odbija,jest mi niedobrze.. ogólnie masakra, macie jakieś inne jeszcze sposoby oprócz tego imbiru? [emoji1785]
Mi pomaga sok pomarańczowy albo wszelkiej maści smoothie z Lidla i chrupki kukurydziane [emoji3590]
Ja mam cały czas taki ślinotok [emoji1751] i jak co 20 minut czegoś nie przemiele to mi niedobrze. Dlatego padło na chrupki chociaż kalorii za bardzo nie mają [emoji16]

Najbardziej mnie wkurza że mam na coś ochotę, zjem to i za chwilę chce mi się rzygać na samą myśl o tej potrawie.. 2 godziny temu zjadłam cheeseburgera i jestem pewna że jak bym zobaczyła znaczek McDonald's to bym w sekundę wszystko zwróciła. I mnie strasznie długo taki wstręt trzyma. O obiedzie z zeszłego tygodnia nadam nie mogę myśleć [emoji1745]
 
reklama
I po wizycie, udało się. Wszystko w porządku. Jest pęcherzyk, jest zarodek i aktywne bijące serduszko. Czyli już pewniej czuje się z Wami :)
 

Załączniki

  • IMG_20210224_175849.jpg
    IMG_20210224_175849.jpg
    451,6 KB · Wyświetleń: 84
Do góry