reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2021

reklama
Czyli masz za dużo tsh a nie mało :)) stąd Eutyrox czy Letrox. Masz dokładnie taką samą sytuację jak ja:)) Zanim wpadłam na pomysł ciąży robiłam wszystkie badania i były idealne:) Jak okazało się że e ciąży jestem to tsh 3 i glukoza 93. Stad za tydzień robię krzywą. Oczywiście się naczytałam że podniesiona glukoza w pierwszym trymestrze jest niebezpieczna dla dziecka i się wkręcam . Choć pewnie większość nie robiła jeszcze glukozy:) i jest nieświadoma .
Jeśli dobrze kojarzę, to ja zawsze mam glukozę przy dolnej granicy. Chyba do 99 jest norma (?), a ja mam 98 z hakiem ;) nikt mi nigdy na to uwagi nie zwrócił jeszcze, ale fakt, że krzywa pokazała mi cukrzycę ciążową i musiałam odstawić słodycze.
 
Z tego co ja się orientuję to dolna granica glukozy na czczo dla kobiety nie w ciąży to jest 70 a 99 to górną grnacia. Ale może się mylę?
Jeśli dobrze kojarzę, to ja zawsze mam glukozę przy dolnej granicy. Chyba do 99 jest norma (?), a ja mam 98 z hakiem ;) nikt mi nigdy na to uwagi nie zwrócił jeszcze, ale fakt, że krzywa pokazała mi cukrzycę ciążową i musiałam odstawić słodycze.
 
Współczuję ją ciążę skończyłam z f i udało mi się zejść do E i na tym koniec. A miałam C. Zaraz poszukam foty pt ewolucja cycka w ciąży
Uuuu... ja w ciąży do I lub J dojechałam. Nie pamiętam, a te worki na ziemniaki, które zakładałam na cycki, wyrzuciłam z obrzydzeniem jak tylko po kp mi wszystko wróciło do normy ;) haha.
 
W ogóle, to wybłagałam wizytę w poniedziałek, żeby ktoś rzucił okiem na ten mój progesteron. Nie liczę na cokolwiek podczas USG, ale jakiś duphaston, czy co tam dają, przyjęłabym z ulgą, przyznam szczerze ;)
 
Jak ja wam zazdroszcze tych biustów ja w czasie ciąży aż jeden rozmiar biust urósł zawrotne c i zero pokarmu nigdy nawet nie użyłam wkładki laktacyjnej . Mam nadzieje że podczas drugiego dziecka bedzie dane mi karmić piersią.
 
A ja mialam 3 razy taki ból jak na okres i złapał mnie raz o 23 aż się obudzilam i już czarny scenariusz że koniec.. Przewróciłam się na plecy i powoli ból ustąpił. W dzień lekkie ciągnięcia ogólnie czuje. Po około 6 dniach znów o 3 mnie obudził taki okresowy tepy ból i też przeszedl jak położyłam się na plecach. To było w niedzielę ostatnim razem. Od poniedziałku praktycznie nie mam już takich wyczuwalnych ciagniec jak wcześniej ale bardzo piersi bolą. A wy czujecie ciągle bóle i ciągnięcia czy też są dni że nie czuć wcale? Dziś 6+3 wizyta dopiero 22luty. Nic nie pokojacego mi nie dolega tylko nie mam tych ciagniec jak wcześniej, czy nie powinno się tam rozciągać? 🙉 Dajcie znać
Ja te moje bóle raczej bym określiła jako kłucie, to są takie chwilowe strzały, dość mocno bolesne. To mi się zdarza cały czas, raczej nieregularnie, raz rzadziej raz częściej. Dziś jak szłam do łazienki to mnie tak zabolało, że aż mnie zgięło w pół, ale dosłownie po kilku sekundach przeszło. Mam za to inny problem i chciałam Was o to zapytać :-) moją ulubioną pozycją jest zwinięcie się w kłębek. Nawet jak siedzę przy stole czy przy biurku pracując to podświadomie się garbie żeby się zwinąć w taką kuleczkę :-) mam tak chyba dlatego, że wtedy najrzadziej mam te kłucia / ciągnięcia. I jak zaczęłam prostować plecy to normalnie czuję jak mi się napinają mięśnie brzucha, ale tak jakby to była jakaś świeża tkanka :-D wiem, że brzmi to durnowato, ale za każdym razem jak odginam plecy to to czuję. Nie do końca wiem jak to opisać i się zastanawiam czy to przez to, że ciągle się zwijam w tą kulkę i tak się w końcu mięśnie prostują czy coś mi się zmienia w tych mięśniach brzucha? Spróbujcie dziewczyny i dajcie znać :-) chodzi mi o taką pozycję, że np.leżycie brzuchem do podłogi, podpieracie się na dłoniachz ręce prosto, głowa skierowana do sufitu. Na stojąco analogicznie. Czujecie wtedy coś?
 
reklama
Jak ja wam zazdroszcze tych biustów ja w czasie ciąży aż jeden rozmiar biust urósł zawrotne c i zero pokarmu nigdy nawet nie użyłam wkładki laktacyjnej . Mam nadzieje że podczas drugiego dziecka bedzie dane mi karmić piersią.
Błagam... ja spać nie mogę. Bo nie ma pozycji, w której by mi cycek któryś frywolnie nie wypadł z bezpiecznego pola i się gdzieś nie zaklinował. A teraz mam je tak tkliwe, że budzę się z bólu w środku nocy. Tyle pożytku z dużych piersi ;P haha
 
Do góry