reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Nadrobilam Was🙂 ja niedawno wróciłam z połówkowyc. Z maluchem wszystko dobrze, waży 335 gram a co najlepsze okazało się że jednak będzie dziewczynka 😀❤ a w 13 tyg lekarz obstawial chlopca i nawet widzial siusiaka 🙂 a tu tala niespodzianka, mam nadzieję że już tak zostanie bo teraz to juz podobno na 200%
A to ci dopiero niespodzianka! Dobrze że z dzidziusiem wszystko dobrze😀
 
Rodziłam w 2017 i 2019 i w obu szpitalach kazali mi się przebrać w swoją koszule. Oni nie dają.

QUOTE="Agnieszka 30, post: 19619202, member: 197254"]
Ja pierwsze dziecko nie rodziłam w Polsce tylko w Czechach i tam mi dali do porodu taka koszule luźna pomarańczowa he a u nas nie wiem jak to będzie czy dają czy rodzi się w swojej 😁
[/QUOTE]
 
Ja pierwsze dziecko nie rodziłam w Polsce tylko w Czechach i tam mi dali do porodu taka koszule luźna pomarańczowa he a u nas nie wiem jak to będzie czy dają czy rodzi się w swojej 😁
W niektorych szpitalach dają szpitalne w innych trzeba mieć swoje, zalezy gdzie bedziesz rodzić 🙂 wiele szpitali ma na stronie internetowej liste rzeczy ktore trzeba zabrac do porodu🙂
 
reklama
W niektorych szpitalach dają szpitalne w innych trzeba mieć swoje, zalezy gdzie bedziesz rodzić 🙂 wiele szpitali ma na stronie internetowej liste rzeczy ktore trzeba zabrac do porodu🙂

No właśnie, bardziej zastanawiają mnie względy praktyczne. Generalnie ile razy byłam w jakimś szpitalu to jednak efekt skrępowania jest u mnie dość mocny. I zastanawiam się czy taka koszula zwykła jest ok do porodu. Teraz zaczęłam czytać o zaprojektowanych do porodu koszulach.. No że jakby nie trzeba ich zdejmować tylko mają takie fajne napy na kangurowanie albo na podanie znieczulenia.. I mają szerszy dół żeby się nie ściągał jakoś bardzo. No chyba że przesadzam i przy porodzie to już wszystko jedno.. Ahaha. Jeszcze dziś jestem na etapie czytania o pozycjach do porodu, które pozwalają uniknąć nacięcia krocza i specjalnych balonach do ćwiczeń przed porodem, żeby ćwiczyć rozciąganie mięśni Kegla i parcie. Generalnie chciałabym, żeby cały ten proces był intuicyjny.. Ale czy tak się da w polskim szpitalu?

Ahaha ewidentnie odpłynęłam...
 
Do góry