reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

No nie do końca, bo Medicover w Wwie czy Ujastek w Krakowie mają doskonałą opiekę.
Ujastek ma III stopień referencyjności, Medi II i porodu po 32 tygodniu jak najbardziej przyjmują, intensywną opiekę noworodkową i OIOM dla dorosłych mają.
Więc nie strasz tych, które chcą rodzić prywatnie bo potrzebują czy to cc czy większego komfortu. Wystarczy po prostu wybrać dobry szpital.

To czy ktoś chce czy nie chce cc to indywidualna sprawa (ja np. innego sposoby rozwiązania ciąży nie biorę pod uwagę), ale dlaczego negujesz np. szpital prywatny z doskonałą opieką, gdzie kobieta nawet nastawiona na SN ma osobną salę gdzie może spać i mieszkać tata i dużo lepszy komfort?
Komfort też zależy od kobiety i jej potrzeb, ja mogę spać w pokoju z dwiema innymi kobietami, mi to nie przeszkadza :)
 
reklama
Jest zdrowszy pod kątem stymulacji dziecka w tym stymulacji układu oddechowego, ale nie ma to nic wspólnego z płaczliwością jako taką.
Przy SN dziecko ma doskonałą możliwość przecięcia bakterii matki do przewodu pokarmowego, przy cc tego brakuje a to może skutkować pewną niedojrzałością układu pokarmowego i np. bólami brzuszka.

Na zachodzie (i w niektórych prywatnych szpitalach) dzieci po cc mają do policzka podawany wymaz z dróg rodnych matki - właśnie w celu kolonizacji pp. Można :) Wystarczy chcieć.
W Polsce tak robią z tym wymazem?
 
Skoro pakiet kosztuje X zł, a za niektóre rzeczy trzeba dopłacić, to dla mnie to X zł to jest podstawa, a reszta to dodatki w zależności od potrzeb 😂

Okej - ale gdybym nie była w temacie zorientowana to odebrałabym Twój post tak, że płacę za poród a za wszystko inne (pokój jednoosobowy, jedzenie, miejsce dla taty) muszę dopłacić.
 
Nie przejmuj się, martwienie się jest normalne, również mnie dopada :) Czytałam, że to wynika z powiększenia ciałka migdałowatego w mózgu (o ile dobrze pamiętam nazwę). W ciąży ciałko to zaczyna u kobiet rosnąć i odpowiada za troskę i martwienie się o dziecko :) Jesteśmy do tego stworzone, zawsze już gdzieś to martwienie się będzie, ale musimy myśleć pozytywnie, żeby dzidzia to czuła :)
Ej, ja czytałam, że mózg się kurczy w ciąży, właśnie po to, żeby się nie stresować 😁🙈
 
Komfort też zależy od kobiety i jej potrzeb, ja mogę spać w pokoju z dwiema innymi kobietami, mi to nie przeszkadza :)

Widzisz, a ja sobie np. tego nie wyobrażam i nigdy nie brałam pod uwagę porodu w państwowym szpitalu.
Chcę mieć ten czas po porodzie dla siebie, malucha i jego taty, nie wyobrażam sobie bym przy tych emocjach miała mieć w pomieszczeniu obce dla mnie osoby i ich dzieci, które mają prawo płakać i nie spać - a dla mnie każda chwila odpoczynku będzie cenna.
Moja przyjaciółka rodziła na polnej w poznaniu. Opieka super ale sama 5 osobowa.
W 3 dobie kiedy powiedzieli jej że ma zostać dłużej (mały miał lekką żółtaczkę) wpadła w histerię i ryczała chyba przez godzinę, była zombie po niewyspaniu ze względu na płaczące dzieci. Nawet kiedy jej młody spał ona wybudzała się na każde jęknięcie innego dziecka, od razu reagowała na to mlekotokiem.

Każda z nas ma wybór - niech każda rodzi tam gdzie i jak chce, ale wkurza mnie to straszenie prywatnymi szpitalami na forum... Bo można wybrać na prawdę świetne placówki. Jeśli ktoś chce rodzić w państwowym/w domu narodzin/w domu też jego sprawa :)
 
Okej - ale gdybym nie była w temacie zorientowana to odebrałabym Twój post tak, że płacę za poród a za wszystko inne (pokój jednoosobowy, jedzenie, miejsce dla taty) muszę dopłacić.
No nie wiem w jaki sposób ktoś miałby to tak odebrać. Wskazałam że informacje znajdują się na stronie. Każda osoba zainteresowana wchodzi i sprawdza co zawiera podstawa a za co trzeba dopłacić. Przykładowo koleżanka rodząca w Medicoverze mowiła, że jesli trzeba byłoby zostać tam dłużej totrzeba dopłacić za każdą noc. Takie rzeczy każda przyszła mama i tak sprawdza we wlasnym zakresie a wszystkie informacje znajdują się w cenniku na stronie tak jak napisałam.
 
Ej, ja czytałam, że mózg się kurczy w ciąży, właśnie po to, żeby się nie stresować 😁🙈
To o tym nie czytałam i w programach dokumentalnych tylko o tym ciałku migdałowatym mówili haha :D chyba nawet w tym nowym programie „Niemowlęta” na Netflixie jest o tym mowa o ile dobrze pamiętam :D Mega ciekawa rzecz :D
 
W państwowych się z tym nie spotkałam, w prywatnych tak (tak samo jak z kontaktem skóra do skóry nawet po cc, ojcu przy cc...)
Pewnie można poprosić albo ustalić to z położną, zalezy jaki szpital :) Moja znajoma rodziła publicznie CC i ojciec był obecny przy porodzie, jeśli o to Ci chodzi. Za pewne każdy szpital ma swoje zwyczaje.
 
reklama
Ja mam zamiar przeczytać sporo książek na ten temat żeby wiedzieć co i jak 😂 Nawet takie rzeczy jak np. wkładanie „balonika” do cewki moczowej żeby przyspieszyć porod - koleżanka mi powiedziała ostatnio a ja nie wiedziałam, że takie rzeczy się robi! Na pewno na część rzeczy będę chciała się zgodzić, a na częśc nie, w końcu najwaźniejszy jest nasz komfort psychicZny i każda z nas czegoś innego potrzebuje. Dla mnie np. te baloniki to mnie przerasta, nie dałabym rady... Mam nadzieję, że można się na to nie zgodzić i dostać po prostu oksytocynę w razie co... dodatkowo lewatywa i te sprawy... poród SN jest wyjątkowy ale i bardzo bez ogródek 😂

Trzeba będzie się orzygotować psychicznie. To co wiem na pewno,to jeśli w trakcie okaże się, że trzeba CC to nie będę dyskutować i upierać się przy SN. Jak trzeba to trzeba :)
Szczerze, to balonik to podstawa przy indukcji ;) Sztuczna oksytocyna to niestety nic dobrego, również dla dziecka.. Zdobądź książkę Iny May Gaskin 'porod naturalny', to niesamowita lektura ☺️
 
Do góry