reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

reklama
Czy dałoby radę ta nasza listę albo tabelkę wstawić w łatwo dostępnym miejscu? Np na telefonie jak zjeżdżam niżej pod wiadomością wyświetla mi się link "Tabelka Październikowe mamy 2019", moze dałoby radę tak sami wstawic naszą?
 
Ehhh no i lipa, jednak jestem na rano do pracy, odwołałam już wizytę która miałam na 15.30 zabukowalam na 10.30 a teraz dostaje SMS że jednak jestem na rano no i znów odwołałam wizytę a na popo już nie ma nic .... No kurde no

Za to masakryczna siłę mam teraz na siłowni taki power mi wrocil że hej. A myślałam że to co odwalilam w piątek to może efekt ciąży i jakieś osłabienie ale jednak nie :) moc jest tam gdzie powinna być
 
Hej. Miałam cicha nadzieję że w tym miesiącu do was dołączę... Staramy się z mężem o drugą dzidzię już trzy lata. W poprzednią środę , dwa dni przed okresem zrobiłam pierwszy test, wyszedł taki cień cienia. Nie wierzyłam że się udało bo się naczytałam tyle o tych punktach, ale w piątek w dniu spodziewanego okresu postanowiłam powtórzyć. Znowu cień cienia.. poszłam więc na betę i jak się okazało wynik mnie miło zaskoczył (49,89) [emoji7]. Niezwykle się ucieszyłam bo spełniło się nasze marzenie. Zaczęłam czytać wasz wątek od początku bo chciałam was dobrze poznac zanim dołączę... No i dzisiaj powtórzyłam ta nieszczęsna betę... Wynik tylko 59,9 [emoji24] jestem załamana tak niskim przyrostem! Boje się strasznie pozamacicznej! Gdyby nie to że jestem teraz w pracy pewnie wyła bym zbezsilnosci... Nie mam się za bardzo komu wyrażalic bo nikomu ciąży jeszcze nie mówiłam ( się tylko mąż). Sory że wam zasmiecam forum ale musiałam to z siebie wyrzucić
Współczuję, wiem co przechodzisz. Miałam to samo w zeszłym miesiącu
Z tym, że u mnie kreska była wyraźną. Ja wtedy potrzebowałam parę dni L4 żeby dojść do siebie.
 
Ja mam dzisiaj kryzys totalny.
Od rana nie mam sił.
Jak tylko chwilę pochodzę to robi mi się słabo. Na zakupy poszłam z mężem. Przyjechał na 3 dni do Polski.
Do tego migrenowy ból głowy.
Czytałam ulotkę leków i jest napisane, że Duphasthon, Acard lub Neoparin mogą dawać takie skutki uboczne (dwa z nich) Też próbuję załatwić zniżkę na Neoparin. Zagadam z lekarzem poz.
Poza tym mimo obaw nie powstrzymałam się przed seksem [emoji41]
Tak to jest jak mąż pracuje za granicą i wpada raz na jakiś czas...
Aczkolwiek obsesja plamienia jest i chyba będzie do końca ciąży.
 
Hej. Miałam cicha nadzieję że w tym miesiącu do was dołączę... Staramy się z mężem o drugą dzidzię już trzy lata. W poprzednią środę , dwa dni przed okresem zrobiłam pierwszy test, wyszedł taki cień cienia. Nie wierzyłam że się udało bo się naczytałam tyle o tych punktach, ale w piątek w dniu spodziewanego okresu postanowiłam powtórzyć. Znowu cień cienia.. poszłam więc na betę i jak się okazało wynik mnie miło zaskoczył (49,89) [emoji7]. Niezwykle się ucieszyłam bo spełniło się nasze marzenie. Zaczęłam czytać wasz wątek od początku bo chciałam was dobrze poznac zanim dołączę... No i dzisiaj powtórzyłam ta nieszczęsna betę... Wynik tylko 59,9 [emoji24] jestem załamana tak niskim przyrostem! Boje się strasznie pozamacicznej! Gdyby nie to że jestem teraz w pracy pewnie wyła bym zbezsilnosci... Nie mam się za bardzo komu wyrażalic bo nikomu ciąży jeszcze nie mówiłam ( się tylko mąż). Sory że wam zasmiecam forum ale musiałam to z siebie wyrzucić
Bardzo mi przykro 😞 Trzymam kciuki za następny cykl! Będzie dobrze!
 
Ehhh no i lipa, jednak jestem na rano do pracy, odwołałam już wizytę która miałam na 15.30 zabukowalam na 10.30 a teraz dostaje SMS że jednak jestem na rano no i znów odwołałam wizytę a na popo już nie ma nic .... No kurde no

Za to masakryczna siłę mam teraz na siłowni taki power mi wrocil że hej. A myślałam że to co odwalilam w piątek to może efekt ciąży i jakieś osłabienie ale jednak nie :) moc jest tam gdzie powinna być
Ale zamieszanie.
 
Ehhh no i lipa, jednak jestem na rano do pracy, odwołałam już wizytę która miałam na 15.30 zabukowalam na 10.30 a teraz dostaje SMS że jednak jestem na rano no i znów odwołałam wizytę a na popo już nie ma nic .... No kurde no

Za to masakryczna siłę mam teraz na siłowni taki power mi wrocil że hej. A myślałam że to co odwalilam w piątek to może efekt ciąży i jakieś osłabienie ale jednak nie :) moc jest tam gdzie powinna być
Odswiezaj stronkę jutro, często się coś zwalnia w ostatniej chwili.
 
reklama
Do góry