reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2020

Hej dziewczyny, przygarniecie Mnie [emoji847]? . W tym roku otrzymałam piękny prezent walentynkowy [emoji179]. Termin @ na 16.02, ale ze jakoś nie najlepiej się czułam zrobiłam tescik 14.02 i 2 piękne kreseczki [emoji7]. Od początku zażywam duphaston że względu na problem z zajęciem i podtrzymaniem ciąży. Mam za sobą już 2 poronienia [emoji22] pierwsza ciąża - 14msc starań - wczesne poronienie [emoji22], 3 Msc później zaszłam w kolejną ciążę szczęśliwie donoszona, urodziłam zdrowa córeczkę [emoji7][emoji179], 14msc później kolejna ciąża niestety znów wczesne poronienie [emoji22] 3 Msc później 2 kreseczki [emoji3526] oby tym razem się w końcu udało [emoji3526]. Wylałam już morze łez ale nie poddaje się.
A robiłaś jakieś badania od odnośnie przyczyn poronień?
 
reklama
Dzisiaj rano wstałam i zobaczyłam niewielką ilość jasno różowego śluzu na podpasce. Jestem w 6tc. Jutro mam wizytę u gina. Trochę pobolewa mnie podbrzusze. Wzięłam nospe jest lepiej. Tylko czy to normalne? Ten śluz tego było naprawdę malutko, ale lepiej dmuchać na zimne. Może potrzebuje progesteronu??
A nie bierzesz progesteronu w ogóle?
 
Teraz już brązowe plamki i silne skurcze jajników. Wzięłam nospe. Leżę prawie cały dzień. Chyba już będzie źle. Nie ma mnie nawet kto do szpitala zawieźć mieszkam 40 km od miasta . Mój w pracy a ja zielona Niemiecki jeszcze słaby. 😭
 
Teraz już brązowe plamki i silne skurcze jajników. Wzięłam nospe. Leżę prawie cały dzień. Chyba już będzie źle. Nie ma mnie nawet kto do szpitala zawieźć mieszkam 40 km od miasta . Mój w pracy a ja zielona Niemiecki jeszcze słaby. 😭
Poczekaj spokojnie do jutrzejszej wizyty. Ja tez się mega stresowałam przed wizyta, już tez myślałam ze to koniec. A okazał się krwiak. Jutro pójdziesz, da ci leki i będzie dobrze 😊
 
U mnie to zawsze źle się kończy. Przez moje choroby. Wolę pojechać do szpitala. Chyba sąsiadów poproszę. Tak silnych skurczy w tej ciąży jeszcze nie miałam.
 
reklama
Do góry