Gunka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2020
- Postów
- 1 927
Przy drugim się spodziewałam że będzie wcześniej bo miałam problemy gdzieś od 28tygodnia ciąży.Oj to współczuję porodu tak wcześnie, ale też długo nie trwał
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Przy drugim się spodziewałam że będzie wcześniej bo miałam problemy gdzieś od 28tygodnia ciąży.Oj to współczuję porodu tak wcześnie, ale też długo nie trwał
Mi nie. Ale za to mam wzmożony apetyt i widzę jak zaczynam tyc/ puchnac nie tylko w brzuchuA czy opadł Wam brzuszek?
Kurde, mój kilka razy dziennie twardy jak kamieńCześć dziewczyny !
U nas 35 tydzień a od poniedziałku leżymy w szpitalu po tym jak brzuch stwardniał jak kamień ! Okazała się infekcja dostake antybiotyk i czekam od 4 dni na wynik z posiewu szyjki macicy. Codziennie zwodzą mnie ,że wyjdę do domu . Szkoda że inne wychodzą a ja nie . Czuje sie lepiej badania ginekologiczne są w porządku posiew z moczu ujemny i nadal mnie trzymają . Burdel na kółkach
A mi już opada nie wiem czemu tak szybko! Ale ostatnio też jakoś ciągle mam na coś ochotęMi nie. Ale za to mam wzmożony apetyt i widzę jak zaczynam tyc/ puchnac nie tylko w brzuchu
Na obchodzie powiedział ,że napewno wypuszczą jutro. Tylko że to samo słyszalam wczoraj.Może czekają na ten wynik posiewu z kanału szyjki macicy? Na pewno jak tylko to będzie możliwe to cie wypuszczą.
Mój też ale tym razem przez 4 h nie chciało puścićKurde, mój kilka razy dziennie twardy jak kamień
Aaa. No to tak chyba jeszcze nie mialam. Nie martw sie. Ja wiem,że w szpitalu jest mało przyjemnie, samo ułożenie się na tym łóżku to masakra ale przynajmniej jesteś pod okiem lekarzy i położnych. Wszystko dla dobra maleństwa. Już nie wiele zostało.Mój też ale tym razem przez 4 h nie chciało puścić
Ja już wszystko mam . Czekamy na malutkaA jak tam z wyprawką i różnymi pierdolkami macie już wszystko??
Już jesteśmy w domu z antybiotykiemAaa. No to tak chyba jeszcze nie mialam. Nie martw sie. Ja wiem,że w szpitalu jest mało przyjemnie, samo ułożenie się na tym łóżku to masakra ale przynajmniej jesteś pod okiem lekarzy i położnych. Wszystko dla dobra maleństwa. Już nie wiele zostało.