reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2020

Hej kochane. Ja też mialam wczoraj wizytę. Malutka już nie taka malutka. Wazy 2043g plus minus 298g w 31+6. Serduszko pięknie biło. Spala na wizycie , ale w końcu udało się zrobić jakieś zdjęcie. No a mi niestety szyjka się skróciła do 25mm. Ostatnio miała 33. Lekarka powiedziała,że mam dużo leżeć i się oszczędzać i widzimy się za dwa tygodnie. Potem jednak stwierdziła,że nie będziemy prowokować i wizyta wyjdzie mi za 3tyg i 3 dni. Trochę się wystraszyłam. Potem podpytywalam położna i ona do mnie,że oby się już nie skracała bo wydłużyć się nie wydłuży. Jak się skróci to zalażą krążek. Boje się jak cholera. Któraś ma krążek z tego co pamiętam. Jak się z tym funkcjonuje??
Hej, ja mam pessar od 23tc. Funkcjonuję raczej normalnie, wiadomo że jak coś pobolewa czy niepokoi to dużo leżę. Po założeniu krążka mi już nikt szyjki nie mierzy, tylko lekarz na każdej wizycie sprawdza czy dobrze trzyma. Pessar to nic strasznego, w ogóle się go nie czuje, samo założenie to chwila i też nic nie boli
 
reklama
Hej, ja mam pessar od 23tc. Funkcjonuję raczej normalnie, wiadomo że jak coś pobolewa czy niepokoi to dużo leżę. Po założeniu krążka mi już nikt szyjki nie mierzy, tylko lekarz na każdej wizycie sprawdza czy dobrze trzyma. Pessar to nic strasznego, w ogóle się go nie czuje, samo założenie to chwila i też nic nie boli
Dziękuję. Trochę mnie uspokoilas.
 
Dzień dobry wszystkim przyszłym Mamusiom :)
Czasem zaglądam tu do Was na forum bo też mam termin na październik 2020 :)
Kochane, mam pytanie..
Od kilku tygodni biorę luteinę dopochwowo ze względu na twardnienia brzucha. Jakiś czas temu zauważyłam wodniste upławy. Tzn resztki tabletki delikatnie wypływają w ciągu dnia ale wokół nich jest lekko wilgotna, przezroczysta plama na bieliźnie.. Już zastanawiam się czy to nie sączą się wody płodowe... Najczęściej zauważam to po oddaniu moczu, więc też zastanawiam się czy po prostu nie jest to lekkie nietrzymanie? Plama jest bezbarwna ale piję też dużo wody więc mocz nie jest przez cały dzień żółty tylko bardziej przezroczysty, rozwodniony. Czy któraś miała podobnie przy luteinie? Czy raczej z nią tego nie łączyć?
Pozdrawiam serdecznie!
 
Dzień dobry wszystkim przyszłym Mamusiom :)
Czasem zaglądam tu do Was na forum bo też mam termin na październik 2020 :)
Kochane, mam pytanie..
Od kilku tygodni biorę luteinę dopochwowo ze względu na twardnienia brzucha. Jakiś czas temu zauważyłam wodniste upławy. Tzn resztki tabletki delikatnie wypływają w ciągu dnia ale wokół nich jest lekko wilgotna, przezroczysta plama na bieliźnie.. Już zastanawiam się czy to nie sączą się wody płodowe... Najczęściej zauważam to po oddaniu moczu, więc też zastanawiam się czy po prostu nie jest to lekkie nietrzymanie? Plama jest bezbarwna ale piję też dużo wody więc mocz nie jest przez cały dzień żółty tylko bardziej przezroczysty, rozwodniony. Czy któraś miała podobnie przy luteinie? Czy raczej z nią tego nie łączyć?
Pozdrawiam serdecznie!
Tak, ja też biorę luteinę od 25tc ze względu na twardnienia i skracająca się szyjkę. I właśnie tak to wygląda jak opisujesz. Wylatuje sobie często co tam chce, nawet zauważyłam od kilku dni takie galaretkowate uplawy jak przy dniach płodnych bywają.
 
Dzień dobry wszystkim przyszłym Mamusiom :)
Czasem zaglądam tu do Was na forum bo też mam termin na październik 2020 :)
Kochane, mam pytanie..
Od kilku tygodni biorę luteinę dopochwowo ze względu na twardnienia brzucha. Jakiś czas temu zauważyłam wodniste upławy. Tzn resztki tabletki delikatnie wypływają w ciągu dnia ale wokół nich jest lekko wilgotna, przezroczysta plama na bieliźnie.. Już zastanawiam się czy to nie sączą się wody płodowe... Najczęściej zauważam to po oddaniu moczu, więc też zastanawiam się czy po prostu nie jest to lekkie nietrzymanie? Plama jest bezbarwna ale piję też dużo wody więc mocz nie jest przez cały dzień żółty tylko bardziej przezroczysty, rozwodniony. Czy któraś miała podobnie przy luteinie? Czy raczej z nią tego nie łączyć?
Pozdrawiam serdecznie!
Ja mam dokładnie tak samo. Ale młoda rozwija się dobrze lekarz nie widzi żadnych problemów więc zakładam że to nic niepokojącego...
 
Hej kochane. Ja też mialam wczoraj wizytę. Malutka już nie taka malutka. Wazy 2043g plus minus 298g w 31+6. Serduszko pięknie biło. Spala na wizycie , ale w końcu udało się zrobić jakieś zdjęcie. No a mi niestety szyjka się skróciła do 25mm. Ostatnio miała 33. Lekarka powiedziała,że mam dużo leżeć i się oszczędzać i widzimy się za dwa tygodnie. Potem jednak stwierdziła,że nie będziemy prowokować i wizyta wyjdzie mi za 3tyg i 3 dni. Trochę się wystraszyłam. Potem podpytywalam położna i ona do mnie,że oby się już nie skracała bo wydłużyć się nie wydłuży. Jak się skróci to zalażą krążek. Boje się jak cholera. Któraś ma krążek z tego co pamiętam. Jak się z tym funkcjonuje??
Jaka już duża niunia, pięknie rośnie :)
 
Niestety bardzo drogie są te torby albo torbo plecaki 😢 Jedynie te szyte na zamówienie mają lepsze ceny, ale nie wiem czy jestem do nich przekonana 🤷🏼‍♀️ My kupujemy Cybex Balios S Lux w kolorze Soho Grey i tam nie ma torby w zestawie, a ta Cybexowa do dokupienia jest dosyć mała (ta nowa wersja, bo ta stara wersja to z kolei wygląda jak wielki wór).
Zobacz sobie torby na Sklepie mamaginekolog . Mocno pojemne :D
 
reklama
Do góry