reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Mnie dzisiaj pogoda już dobila. Mimo tego że miałam zaslonięte okna i włączone wiatraki przysufitowe w całym domu.
Popołudniu zrobiło mi się słabo, omal nie zedlalam i osunelam się po ziemi. Szybko się położyłam z nogami do góry, zimny okład na kark, nadgarstki i kostki, wypilam litr wody. Zimny prysznic. Pomału doszłam do siebie. Nie wiem co będzie dalej, ja już przed ciąża bardzo źle znosilam upały, parę razy zaslablam a nie chodzę po słońcu. Dla mnie ta pogoda to najgorszy koszmar.
Najgorzej że jutro muszę jechać na miasto bo mam parę spraw do załatwienia. Do tego wszystkiego dziecko znowu dzisiaj markotne, mało się rusza pewnie też mu gorąco.
Ze tez nie mogłam urodzić się na kole podbiegunowym, chociaż tam podobno teraz też ciepło. Liczę na zimę minus 20 jako wynagrodzenie mi tych cierpień.
 
Ja polubiłam lato odkąd mam córkę... i dom z ogrodem. No, ale ciąża zdecydowanie robi ze mnie fankę jesieni albo wiosny.
W ogóle w pierwszej ciąży II i III trymestr przypadł mi na jesień i zimę i było o wiele łatwiej!!! Raz, że ciuchów ciążowych miałam dosłownie kilka, bo mało wychodziłam z domu przez pogodę też (a teraz - nie licząc upałów - ciągle gdzieś chodzę, jeżdżę to i ubrać się trzeba), nic mi nie puchło, łatwiej się oddychało. Echhh. No, ale nie udało mi się zaplanować porodu na maj, czerwiec to mam październik :)
 
Ale dziewczyny nie pocieszę was, wczoraj słyszałam ze w tym roku lato w Polsce ma potrwać do końca października.... wrześniem i październik po 30 stopni....:errr:
Ho ho. A ja już mam zaplanowany kombinezon na wyjście ze szpitala Bejbika A tu trzeba szykować body na krótki rękaw [emoji23] [emoji23]
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny macie może przebarwienia na buzi ?
Mi powyskakiwały. Mam placek na czole i na policzkach, na kościach znaczy i na nosie.
Starałam się nie być na słońcu i smarować kremem z filtrem ale chyba taka moja uroda.
Do doświadczonych Mam. Czy jak miałyscie przebarwienia to one po ciąży cudownie same znikały?
Nie to, że jestem tym załamana ale mam przebarwienia mocniejsze od niedawna.
:rofl:

Ja używam na przebarwienia olejku bio oil, jest zdecydowanym hitem, który poprawia koloryt skóry i nawilża ją. Już po niedługim czasie można zauważyć zmiany. Olejek szybko się wchłania więc nie ma z tym problemu, ładnie pachnie i jest wydajny. Same mogą nie zniknąć więc nie zaszkodzi zastosować.
 
Dostaliśmy pierwsze prezenty hehe [emoji3][emoji173] jeszcze body, spodnie, grzechotke i kocyko/szlafrok ale zdjec nie mam[emoji3][emoji3] rozpieszczają nas moje kolezanki hehe
received_2124845224443136.jpeg
received_2124844391109886.jpeg
received_2124844847776507.jpeg
 

Załączniki

  • received_2124845224443136.jpeg
    received_2124845224443136.jpeg
    115,6 KB · Wyświetleń: 631
  • received_2124844391109886.jpeg
    received_2124844391109886.jpeg
    85,6 KB · Wyświetleń: 636
  • received_2124844847776507.jpeg
    received_2124844847776507.jpeg
    119,6 KB · Wyświetleń: 638
Ja polubiłam lato odkąd mam córkę... i dom z ogrodem. No, ale ciąża zdecydowanie robi ze mnie fankę jesieni albo wiosny.
W ogóle w pierwszej ciąży II i III trymestr przypadł mi na jesień i zimę i było o wiele łatwiej!!! Raz, że ciuchów ciążowych miałam dosłownie kilka, bo mało wychodziłam z domu przez pogodę też (a teraz - nie licząc upałów - ciągle gdzieś chodzę, jeżdżę to i ubrać się trzeba), nic mi nie puchło, łatwiej się oddychało. Echhh. No, ale nie udało mi się zaplanować porodu na maj, czerwiec to mam październik :)
Ja syna rodzilam w maju, pojechalam do szpitala w swetrze a wracalam w krotkim rekawku, wiec tez w ciazy ominely mnie upaly :) a teraz.... Dramat
 
Dziewczyny koncert się zbliża wielkimi krokami a ja... No nie mam się w co ubrać. Kurde. Za dwa tyg jadę. Zrobiłam szybki kurs po sklepach, ale nic nie znalazłam (jak ja nie lubię zakupów). Marzą mi się lniane, krótkie ogrodniczki, albo chociaż 3/4. Wiecie gdzie dostanę? Najlepiej czarne
 
reklama
Dziewczyny koncert się zbliża wielkimi krokami a ja... No nie mam się w co ubrać. Kurde. Za dwa tyg jadę. Zrobiłam szybki kurs po sklepach, ale nic nie znalazłam (jak ja nie lubię zakupów). Marzą mi się lniane, krótkie ogrodniczki, albo chociaż 3/4. Wiecie gdzie dostanę? Najlepiej czarne
Noe wiem co to za material. Cena dla mnie b wysoka, szczegolnie ze 2 tyg temu na wyprzedaży wisiały ogrodniczki dzinsowe za jakies 40 zl.
Link do: MAMA Szorty ogrodniczki - Czarny - ONA | H&M PL
 
Do góry