reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe mamy 2018

reklama
Dzięki ! !! To super wieści. Mam chociaż nadzieje że znieczulenie zadziała a nie będą musieli mnie całkiem uśpić. Wolałabym zobaczyć babasa od razu a później sobie dogorywac. W sumie nigdy nie miałam żadnego znieczulenia, poza miejscowym więc mam nadzieje ze będzie ok.
Moja siostra była całkiem usypiana - mówiła, że doszła do siebie szybciej od wszystkich dziewczyn, które miały normalne znieczulenie [emoji6]
 
Co do sąsiadów - ja będę miała tylko moich rodziców z jednej strony za płotem, wszystkie pozostałe 3 boki to pola rolne przez najbliższe 10 lat nikt się tam nie wybuduje :D i bardzo mi to pasuje.. w bloku mieszkałam całe studia co jeszcze było ok bo jednak to trochę inny tryb życia, no a potem uciekaliśmy z mężem z mieszkania jak tylko się dało [emoji23] sąsiadów mieliśmy różnych od patoli przez stare panie po obcokrajowców.. mi to średnio pasuje jak jest tyle osób w jednym budynku :)

Dzisiaj dostałam paczkę ciuszkow od kuzynki więc początek wyprawki już jest! Chociaż u niej dzieci z marca oboje także więcej ciuszkow letnich ale coś się wybierze :)
received_10212141789643854.jpeg
 

Załączniki

  • received_10212141789643854.jpeg
    received_10212141789643854.jpeg
    54,4 KB · Wyświetleń: 348
Podobno jakieś zmiany w kręgosłupie ledzwiowym i biodrach.
Ja tego nie neguje, nie oceniam. Miałam koleżankę która tak panicznie bała się porodu, myślę że nasluchala się od swojej siostry która rzeczywiscie była w kiepskim stanie, że zapłaciła 6500zl za Cc w prywatnym szpitalu. Jak miało ją to uspokoić to dobrze.
Należy też rozróżnić strach których jest czymś normalnym( jak mój przed Cc) a lękiem który jest chorobliwy. Myślę że wtedy taka kobieta, nie współpracuje z lekarzem i robi się nieciekawie.

Ja chciałam SN bo może pomyślę o drugim dziecku, a po Cc swoje trzeba jednak odczekać. No i będę musiała brać zastrzyki przeciwzakrzepowe przez 2 tyg, a nie cierpię igiel !
Hmm, ja mam zwyrodnienia w biodrach i dolnym odcinku kręgosłupa (choroba autoimmunologiczna stawów) i nie było mowy o CC przy pierwszym porodzie. Potem też nikt o tym nie mówił i myślę, że jakbym zaczęła bardziej dopytywać, czy na pewno SN byłoby u mnie bezpieczne, to bezwzględnego zakazu SN i tak bym nie dostała. A kompletnie nie mam zaufania do ortopedów, do których chodziłam i chyba bym była mega zestresowana, gdybym miała mieć SN.

Ja będę mieć zaświadczenie od psychiatry. Wiem, że wiele kobiet płaci za takie zaświadczenie i trochę się boję, czy w szpitalu położne i pielęgniarki nie będą myślały, że je "kupiłam". Moja ginekolog, która ma mnie ciąć na szczęście już zdążyła mnie trochę poznać i ciągle mi powtarzała, że nie może na mnie patrzeć, bo jestem taka zestresowana na każdej wizycie [emoji6] Więc wiem, że ona wie, że zaświadczenie nie jest lewe.
 
U nas teraz dyskusje co dzien: czy wynosic sie do nowego osiedla szeregowcow na zadupie, gdzie 2km do szkoly, sklepu, placu zabaw...czy kupic mieszkanie w miescie. I co najlepsze to ja nie moge sie zdecydowac [emoji5] przyzwyczajona, ze piekarnie,ryneczek i wszystko inne mam pod nosem, boje sie ze skoncze jako taksowka dla wlasnych dzieci uzalezniona totalnie od samochodu. Ale tak mysle,ze kawalek ogrodka, taras, brak sasiadow nad glowa wynagradza te wszystkie niedogodnosci.
Podobne dylematy mam. Mam mieszkanie 40 m 2 pokoje. Póki co stwierdziłam że zobaczę c9 rok przyniesie. Jak wrócę do pracy jak to będzie i wtedy zdecydujemy czy mieszkanie czy dom czy szeregowa.
 
Rozumiem Cię. Moja lekarka powiedziała że na Kopernika jest praktyka że musi być ukończony 38 tc. Chyba że są inne wskazania ostre, rzucawki, nadciśnienie, coś nie tak z dzieckiem. No i boję się że jak podjadę na taki umówiony termin, to będę mieć problem z laktacją...

No nic, jakoś sobie poradzimy Czasem kobiety rodzą kilka godzin a kończy się Cc a to jeszcze gorsze.

Czyli tak jak pisałaś że od 39+0 zaczynają cesarki .

A co jak nie ma 39 TC i są skurcze i bole ? Dają coś na wstrzymanie ? Czy robią cesarkę wcześniej... ??? Ciekawe....

No to jest najgorsze , wspolczuje szczerze kobietom które pierw się męczą sn kilka godzin a i tak się kończy CC... :(
 
Czyli tak jak pisałaś że od 39+0 zaczynają cesarki .

A co jak nie ma 39 TC i są skurcze i bole ? Dają coś na wstrzymanie ? Czy robią cesarkę wcześniej... ??? Ciekawe....

No to jest najgorsze , wspolczuje szczerze kobietom które pierw się męczą sn kilka godzin a i tak się kończy CC... :(
Siostrze męża odeszły wody w 37 tygodniu. Nie może rodzić naturalnie. I zrobili cc od razu. Jak się zacznie faktyczna akcja porodowa, to już się za bardzo tego nie zatrzyma [emoji6] Urodziła synka z wagą 4300, a nie miała cukrzycy.
 
reklama
Hmm, ja mam zwyrodnienia w biodrach i dolnym odcinku kręgosłupa (choroba autoimmunologiczna stawów) i nie było mowy o CC przy pierwszym porodzie. Potem też nikt o tym nie mówił i myślę, że jakbym zaczęła bardziej dopytywać, czy na pewno SN byłoby u mnie bezpieczne, to bezwzględnego zakazu SN i tak bym nie dostała. A kompletnie nie mam zaufania do ortopedów, do których chodziłam i chyba bym była mega zestresowana, gdybym miała mieć SN.

Ja będę mieć zaświadczenie od psychiatry. Wiem, że wiele kobiet płaci za takie zaświadczenie i trochę się boję, czy w szpitalu położne i pielęgniarki nie będą myślały, że je "kupiłam". Moja ginekolog, która ma mnie ciąć na szczęście już zdążyła mnie trochę poznać i ciągle mi powtarzała, że nie może na mnie patrzeć, bo jestem taka zestresowana na każdej wizycie [emoji6] Więc wiem, że ona wie, że zaświadczenie nie jest lewe.


@Miao

Przypomnij mi Gdzie Ty rodzisz ?

Odnośnie znieczulenia czy narkozy... Troszkę się obawiam bo to mimo wszystko ingerencja w organizmie ... Aby nie uczulilo czy aby dobra dawke dali żeby faktycznie nie czuć cięcia było... 1 ciąża i 1 poród ... Same niewiadome byle do października :)
 
Do góry