aspekt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 12 982
Wrocilam z poradni. Przynajmniej teraz jakis sensowny lekarz mi sie trafil, nie straszyl mnie i nie gadal glupot o oddziale patologii. Maluszek sie rusza, krwiak jest i niebardzo wiadomo o co chodzi z tymi krwawieniami. Zwiekszyl mi dawke luteiny i dodal no-spe. Jeszcze jej nie bralam w tej ciazy, wiec spróbuję, moze to dobry trop. Wiem, ze sa rozne opinie nt no-spy (ze wplywa tez na dziecko), ale nie dla kaprysu mam ja brac...
U mnie w domu zawsze było srednio, jako nastolatka uwazalam, ze rodzice powinni sie rozwiesc. Nie zrobili tego wtedy i oszukuwali mnie, ze jest ok, czym wykrzywili moja wizje związków. A teraz po latach jednak rozwod i paskudne proby przeciagania mnie na swoja strone - przynajmniej ja tak to odbieram i czuje tylko zal. Radzilam z tym sobie, ale - szczególnie teraz - czuje sie opuszczona (tato uwaza, ze zaslaniam sie ta ciąża żeby nie pomagac mu w udowadnianu, ze mama jest winna, a mama kazda pomoc, ktorej mi udziela, spisuje, aby udowodnic, ze ona jest lepsza od taty).
Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie w domu zawsze było srednio, jako nastolatka uwazalam, ze rodzice powinni sie rozwiesc. Nie zrobili tego wtedy i oszukuwali mnie, ze jest ok, czym wykrzywili moja wizje związków. A teraz po latach jednak rozwod i paskudne proby przeciagania mnie na swoja strone - przynajmniej ja tak to odbieram i czuje tylko zal. Radzilam z tym sobie, ale - szczególnie teraz - czuje sie opuszczona (tato uwaza, ze zaslaniam sie ta ciąża żeby nie pomagac mu w udowadnianu, ze mama jest winna, a mama kazda pomoc, ktorej mi udziela, spisuje, aby udowodnic, ze ona jest lepsza od taty).
Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom